×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 893.

+/- Malmö FF 1:2 Chelsea

Autor: Dodano: 15.02.2019 20:30 / Ostatnia aktualizacja: 15.02.2019 20:30

Jeśli udało Ci się namówić dziewczynę, partnerkę, żonę na to, by wieczór walentynkowy w godzinach 21-23 spędziła z Tobą na oglądaniu meczu Chelsea w Lidze Europy, to duże prawdopodobieństwo w tym, że często ziewała, a jej głowa kiwała się na lewo i prawo. No, chyba że także jest zapaloną fanką "The Blues", ale wtedy nie musiałbyś jej wcale namawiać na oglądanie meczu. Niewiele wskazywało na to, że to spotkanie będzie porywające, no i takim też się nie stało. Z drugiej strony, nie mamy co narzekać. Gole padały, Chelsea wygrała na wyjeździe, momenty dobrej gry były. To i tak dobrze, jak na pierwszy mecz po laniu w Manchesterze.

 

Marcos Alone, so...

 

Sarri nie wziął lewego obrońcy na wyjazdowy mecz z Malmo, ponieważ uznał, że jest mu potrzebny odpoczynek. No cóż, lepiej późno niż wcale, ponieważ Marcos przynajmniej od kilku kolejek, grał z małą dozą świeżości. Bez pomysłów w rozegraniu, zbyt łatwe przejście ataków rywala po jego stronie, spóźnione powroty do defensywy, brak celnych dośrodkowań, skuteczność pod bramką przeciwnika spadająca do zera. On nie jest jedynym winowajcą ostatnich kiepskich występów na wyjeździe, ale zjazd formy jest widoczny gołym okiem. Chociaż Emerson wcale fantastycznie nie zagrał, bliżej mu było do statusu "niewidoczny" niż "kluczowy", to jest iskierka nadziei na zmianę podejścia Sarriego do klubu, a klubu (głównie piłkarzy) do Sarriego. Wszak, jednym ze sztandarowych wypominań była zbyt mała rotacja na pozycji lewego obrońcy. Menedżer oczekiwał od zespołu reakcji na porażkę? Być może chcąc tego, zaczął właśnie od siebie samego i stopniowego zwiększania sobie pola manewru. Plus.

 

 

Luiz z wielbłądem, Christensen wciąż niepewny, a Jorginho co najwyżej przeciętnie. 

 

Moim zdaniem, bramka kontaktowa dla szwedzkiego zespołu obciąża Davida Luiza w 80-85%. Będąc środkowym obrońcą, usytuowanym na połowie rywala, podajesz wprost pod nogi przeciwnika, a później wracasz co najwyżej na pół tempa, które powinieneś, w efekcie pozwalasz na to, by piłkarz drużyny, z którą rywalizujesz, posłał dobre prostopadłe podanie, bo Ty nie wróciłeś na czas i nie zapełniłeś luki stworzonej przez siebie samego kilkanaście sekund wcześniej. Takie zachowanie musiało znaleźć karę no i znalazło. Zamiast dwubramkowej zaliczki mamy niewielkie zwycięstwo 1:2. Trzeba wspomnieć, że w akcji bramkowej dla Malmo, Christensen również się nie popisał. Pójście tzw. "na raz", gdy się jest jedynym obrońcą torującym drogę rywala to nie jest najlepsze rozwiązanie. Sytuację próbował ratować Kovacić, ale i tak był spóźniony, choć nie tak bardzo jak boczni obrońcy (Azpillicueta i Emerson). Co do Jorginho...Proszę nie kierować się sentymentami i skopiować zabieg wykonany na Marcosie Alonso, panie Sarri. Minus.

 

 

Atak się starał i to w dzisiejszych czasach już trzeba doceniać

 

Olivier Giroud doszedł do wielu akcji, nie wszystkie kończył poprawnie, ale udało mu się ostatecznie zakończyć mecz z golem. Willian i Pedro po asyście. Bardzo aktywny w ofensywie Barkley również strzelił gola i miał chęć na więcej. Kovacić i Azpillicueta też w tym meczu byli, po dobrej stronie ocen. Jeżeli chodzi o statystyki to: Najwięcej oddanych strzałów w meczu - Olivier Giroud (7), najdłuższe posiadanie piłki - Mateo Kovacić (11%), najwięcej kontaktów z piłką - Mateo Kovacić (135), największy % celnych podań - Mateo Kovacić (98%), najwięcej kluczowych podań - Willian (3), najwięcej dryblingów - Eden Hazard (4) (mimo, iż grał od 71. minuty, najwięcej wygranych pojedynków główkowych - Andreas Christensen (5). Plus.

 

 

Najbliższy rozkład jazdy: Londyn. Najbliższy rozkład rywali: Manchester - Malmo - Manchester - Londyn

 

To zwycięstwo jest przydatne w kontekście kluczowych dla Chelsea najbliższych tygodni. Od dziś do końca lutego rozpoczynamy cykl "Co 3 dni mecz". Już w poniedziałek w V rundzie (czyt. ćwierćfinale) Pucharu Anglii, podejmiemy u siebie Manchester United. Następnie rewanżowe spotkanie z Malmo. Potem finał Carabao Cup na Wembley z Manchesterem City, a na koniec ligowe spotkanie na Stamford Bridge z Tottenhamem. Nie będziemy męczyć się dalekimi podróżami, bo wszystkie te mecze zagramy w stolicy Wielkiej Brytanii. Menedżer chcąc, nie chcąc musi rotować składem. Oczywistym wyborem na największe eksperymentowanie z wyjściową jedenastką wydaje się być właśnie rewanż ze szwedzkim klubem. Każda z tych porażek, przekreśla nasze szanse na jednym z czterech pozostałych dla nas frontów. Ostatniego dnia tego miesiąca możemy być albo szczęśliwi i podbudowani, albo zdruzgotani i załamani. W 3 z 4 meczów, nie jesteśmy faworytami więc naprawdę będzie to tzw. "chwila prawdy". Chyba wszyscy wiemy w czyich nogach teraz leży najbliższa przyszłość tego klubu. Minus.

 

 

Statystyki 

 

Na plus

Posiadanie piłki: Malmo FF 27% : 73% Chelsea

Strzały celne: Malmo FF 2:4 Chelsea

% celnych podań: Malmo FF 73% : 92% Chelsea

Udane dryblingi: Malmo FF 8:18 Chelsea

Wygrane pojedynki główkowe: Malmo FF 7:14 Chelsea

 

Na minus

Strzały: Malmo FF 15:11 Chelsea

Udane wejścia w rywala: Malmo FF 16:11 Chelsea

Rzuty rożne: Malmo FF 8:6 Chelsea

Źródło: własne, whoscored.com

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close