LVBET LVBET

Konferencja Prasowa Enzo Mareski przed meczem z Paris Saint-Germain

Autor: Mikołaj Najdek Dodano: 12.07.2025 00:01 / Ostatnia aktualizacja: 12.07.2025 00:01

Enzo Maresca spotkał się z dziennikarzami przed finałowym meczem Klubowych Mistrzostw Świata, w którym Chelsea zmierzy się z Paris Saint-Germain. Szkoleniowiec poruszył kwestie transferu Madueke, formy Caicedo, siły PSG i nastrojów w drużynie. Oto pełny zapis wypowiedzi:

Noni Madueke do Arsenalu. Czy bez niego masz wystarczająco dużo opcji w ataku?

– Noni jest w kontakcie z nowym klubem i myślę, że odejdzie w ciągu najbliższych godzin.

Biorąc pod uwagę formę PSG z ostatnich sześciu miesięcy i ich występ z Realem Madryt w środę, jak ważne jest to, by twoi piłkarze byli gotowi do „cierpienia” w niedzielę?

– Kto tak powiedział?

Zakładając, że PSG będzie mieć dużo piłki...

– Zobaczymy za dwa dni. To na pewno topowy zespół, najlepszy na świecie. Każdy mecz jest inny. Zrobimy wszystko, by zagrać dobry mecz.

Jak się czuje Moises Caicedo?

– Moises to dla nas bardzo ważny zawodnik. Trenował dziś rano, ale nie wziął pełnego udziału w zajęciach. Mamy nadzieję, że zagra w niedzielę.

Patrząc na styl gry PSG, ile z tego chciałbyś widzieć w swojej Chelsea?

– Oczywiście Paris Saint-Germain i ich trener Luis Enrique są wzorem nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich, którzy kochają piłkę.

– Jednocześnie mamy własny styl – myślę, że w tym sezonie pokazaliśmy, jak chcemy grać z piłką i bez niej. PSG to punkt odniesienia dla większości trenerów i piłkarzy na świecie.

Jak trudna jest gra o 15:00 w takich warunkach pogodowych?

– Jesteśmy w USA od miesiąca, więc przyzwyczailiśmy się do takich warunków. To dotyczy obu drużyn.

Dlaczego sprzedałeś Madueke bezpośredniemu rywalowi, jakim jest Arsenal?

– Już mówiłem na jednej z ostatnich konferencji, że jeśli piłkarz chce odejść, to ostatecznie jest to trudne i dla klubu, i dla trenera.

– Noni podjął decyzję, że chce odejść – nikt mu tego nie kazał. Jeśli on jest szczęśliwy, to my też.

Co sądzisz o opiniach, że PSG jest „nie do ogrania”? Czy próbujesz odciąć swoich zawodników od tego szumu?

– Nie, ja właśnie powiedziałem, że zgadzam się z większością – oni są najlepsi w Europie, najlepsi na świecie.

– I pokazują to – w lidze francuskiej, w Lidze Mistrzów, w tym turnieju. Mamy do nich ogromny szacunek.

– Mówiłem na poprzedniej konferencji, że naprawdę lubię ich oglądać. Ale jednocześnie jesteśmy tutaj, by dać z siebie wszystko i pokazać coś innego.

Jak trudno przygotować się na zespół taki jak PSG?

– Fluminense pokonało Inter Mediolan, ale przegrało finał. Pokonali Al-Hilal, ale Al-Hilal pokonał City.

– Każdy mecz jest trudny, każdy skomplikowany – trzeba być gotowym, trzeba przygotować wszystkie szczegóły najlepiej jak się da. I właśnie to zrobimy przed tym meczem.

Co najbardziej niepokoi Cię w PSG?

– Przede wszystkim – jesteśmy szczęśliwi, że tu jesteśmy. To przywilej. Przylecieliśmy tu miesiąc temu – było 32 drużyny, potem 16, potem 8, 4 i teraz 2.

– Jesteśmy dumni. A co do PSG – martwią mnie te same rzeczy, co przy każdym rywalu. Staram się przygotować zespół jak najlepiej, dać zawodnikom wszystkie możliwe informacje, by mogli dobrze zagrać.

– Przygotowuję ten mecz tak samo, jak ten z brazylijską drużyną. Nie zmienia się dla mnie wiele – szukam miejsc, gdzie możemy ich zranić, i miejsc, które musimy zabezpieczyć. I od tego zaczynam planowanie.

Jakie masz przesłanie do kibiców Chelsea na całym świecie?

– Potrzebujemy ich wsparcia. Uważam, że zespół zasługuje na pełne zaufanie, bo w tym sezonie – zajęliśmy top 4 w Premier League, wygraliśmy Ligę Konferencji, gramy w finale Klubowych Mistrzostw Świata.

– Dla mnie największym osiągnięciem tego sezonu jest to, że rok temu nikt nie mówił o Chelsea w kontekście piłki. Mówiono o dużej kadrze, dużych pieniądzach. Teraz wszyscy mówią o stylu gry, o tym, jak wygrywamy mecze – i to dla mnie największe zwycięstwo.

Jacy są twoi zawodnicy? Jak wygląda atmosfera w szatni? Kto zrobił na tobie największe wrażenie?

– Obecnie najważniejsza rzecz to atmosfera w szatni – jest fantastyczna. To trudne, ale też piękne, bo oni naprawdę doceniają, co osiągnęli – w tym turnieju i przez cały sezon.

– Gdy zaczynasz z 32 zespołami, a zostają tylko dwa, czujesz dumę. Są szczęśliwi i czuję, że jesteśmy gotowi zagrać ten finał. Mamy wielu zawodników o silnym charakterze.

Jak oceniasz Joao Pedro? Czy zagra od pierwszej minuty przeciwko PSG?

– Joao to bardzo dobry piłkarz. Kupiliśmy go, bo wierzyliśmy, że nam pomoże – szczególnie przeciwko Interowi.

– Dobrze radzi sobie w małych przestrzeniach, ma jakość. Do finału zostały 48 godzin i mamy szczęście, że mamy wiele opcji w ataku. Zobaczymy.

 

Ndzr114
Author: Ndzr114

Mikołaj Najdek

Kibic Chelsea od ponad ośmiu lat, prywatnie pasjonat rolnictwa, historii, montażu video, a także tenisa. Zakończył karierę w B-klasie, gdyż większe sukcesy odnosił w Football Managerze.

Wielki adorator Jose Mourinho, Thiago Silvy i innych wielkich ludzi tego świata. COYB!


Źródło: Football London

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close