Konferencja prasowa Enzo Mareski po meczu z Southampton FC
Dodano: 05.12.2024 00:29 / Ostatnia aktualizacja: 05.12.2024 00:31Enzo Maresca po wygranym 5:1 meczu przeciwko Southampton FC udzielił odpowiedzi na pytania odnośnie dzisiejszego spotkania, formy Madueke i reakcji kibiców po kolejnym zwycięstwie.
Jak się czułeś, słuchając kibiców śpiewających "mamy nasze Chelsea z powrotem" i skandujących Twoje imię?
— To było bardzo dobre uczucie, zwłaszcza widząc, że są szczęśliwi. Codziennie pracujemy, żeby kibice byli zadowoleni. Dziś wieczorem to było bardzo dobre uczucie, zwłaszcza że mogą zobaczyć, że Chelsea wróciła. To jest najważniejsze.
Mogliście strzelić dziesięć bramek dzisiaj. Czy jesteś zadowolony z tych pięciu, które udało się zdobyć?
— Jestem bardzo zadowolony z pięciu bramek, które strzeliliśmy, ale nie jestem zadowolony z pierwszych 10-15 minut, bo mieliśmy problemy. Mieliśmy je, bo planem na mecz było naciskanie indywidualne, a przez pierwsze 15-20 minut tego nie robiliśmy. To jest zespół, przeciwko któremu jeśli nie grasz indywidualnym pressingiem, to masz problem z odzyskaniem piłki. Później dostosowaliśmy się do tego i gra wyglądała znacznie lepiej. Mogliśmy strzelić więcej, ale pięć bramek to wystarczająco.
Czy jesteś zadowolony z tego, jak gole są rozdzielane między zawodników?
— Mówiliśmy od początku sezonu, że granie z dwoma skrzydłowymi, dwoma ofensywnymi pomocnikami i napastnikiem będzie dawało ich bramki. Widać, że gole strzelają Noni, Cole, Jadon, Nico, Christo. Wszyscy są ofensywnymi zawodnikami i to jest dobre uczucie, że wszyscy mogą brać udział w zdobywaniu bramek. Wydaje mi się, że są tylko trzy lub cztery zespoły, które straciły mniej bramek niż my, więc jesteśmy bardzo zadowoleni.
Czy to miłe dla właścicieli, że kibice Chelsea skandowali "mamy nasze Chelsea z powrotem"?
— Myślę, że to dobre uczucie nie tylko dla właścicieli. Na pewno także dla nich, ale również dla zawodników, dla klubu, dla kibiców. To dobre uczucie dla nas wszystkich.
Na początku sezonu mówiono, że Chelsea jest zbyt chaotyczna...
— Od początku skupialiśmy się na poprawie gry. Myślę, że wyniki na pewno pomagają i uspokajają hałas wokół klubu. To dobre uczucie, zwłaszcza widzieć szczęśliwych kibiców, bo po ostatnich dwóch latach, jak sam wiesz najlepiej, wydarzyło się wiele rzeczy. Teraz ich i nasze odczucia są dobre.
Co sądzisz o decyzji o czerwonej kartce?
— Widziałem tę sytuację, potem sędzia podjął decyzję, sprawdził VAR i zdecydował. Nie mam nic do dodania.
Czy uważasz, że była sprawiedliwa?
— Tak.
Czy powiedziałbyś, że Chelsea to zespół, na który chciałbyś wydać pieniądze, żeby go obejrzeć... tak jak powiedziałeś niedawno o Cole'u Palmerze i Joao Felixie?
— Jeśli tak mówisz, to jestem bardzo zadowolony i my wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni. Jak mówiłem ostatnio, Cole i Joao to zawodnicy widzący zagrania, których inni nie są w stanie dostrzec. To nie znaczy, że inni nie są dobrzy. Dobrze jest widzieć takich zawodników zaangażowanych w nasz sposób gry, strzelających gole, asystujących. To jest dla nas najważniejsze.
Filip Jorgensen wykonał kilka dobrych interwencji dzisiaj. Czy ma szansę zagrać przeciwko Tottenhamowi?
— Przeciwko Tottenhamowi zagra Sanchez i 10 innych zawodników. Jedyną pewną osobą jest Sanchez.
Opuściłeś Noni Madueke w meczu z Aston Villą. Co sądzisz o jego reakcji dzisiaj?
— Z Noni mam osobistą relację, w tym sensie, że wiem, że stać go na znacznie więcej. Stać go na dużo więcej. Kiedy zaczyna strzelać gole lub asystować i jest zadowolony, zaczyna trochę odpuszczać, a powodem, dla którego nie grał, było to, że nie podobało mi się, jak trenował. Musi zrozumieć, żeby codziennie dobrze trenować i być ambitnym. Strzelił jednego dzisiaj, powinien walczyć o drugiego i trzeciego. Musi dawać więcej asyst. Ogólnie rzecz biorąc, radzi sobie świetnie, radzi sobie fantastycznie. Nawet jego liczby wyglądają lepiej. Noni musi zrozumieć, że musi pracować więcej, bo może być znacznie, znacznie, znacznie lepszy.
Czy posiadanie takiego składu pozwala Ci podejmować takie decyzje jak ta z Noni?
— To także dlatego, że są zawodnicy w rezerwie, którzy są gotowi. Mamy czterech bardzo dobrych skrzydłowych. Pedro i Noni na prawej stronie, Jadon i Misha na lewej stronie, i w momencie, gdy jeden z nich odpuszcza z jakiegokolwiek powodu, w rezerwie jest ktoś gotowy. Noni nie może sobie pozwolić na odpuszczanie, bo Pedro też radzi sobie świetnie. Jeśli Pedro odpuści, wtedy Noni jest gotowy. To samo na drugiej stronie.
- Źródło: football.london
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Trener dobrze gada.
Ciśnie zawodników i nimi rotuje ale odnoszę wrażenie, że robi to po ludzku. Wygląda na to, że ma dobry kontakt z zawodnikami.
Wcześniej liczyłem w zimowym oknie na transfery: po, obrońca i napastnik.
Teraz widzę, że napastnik jest zbędny. Jackson się rozegrał a Nkunku w systemie jako zmiennik ma mniej szans na kontuzję. ;)
Prawy obrońca potrzebny na już.
Może któryś z grających również jako stoper byłby do wzięcia.