Dzisiaj w Cobham odbyła się konferencja prasowa Mauricio Pochettino przed jutrzejszym spotkaniem z Middlesbrough w półfinale Carabao Cup. Sprawdźmy, co Argentyńczyk miał do powiedzenia.

O sytuacji kadrowej...

– Nkunku nie będzie dostępny, ale to nie jest związane z jego ostatnią kontuzją, nie chodzi o kolano. Ma niewielki problem z biodrem. Musimy być ostrożni, gdyż nie było go z nami przez sześć miesięcy. Wziął udział w kilku meczach, ale dzisiaj musimy bardzo uważać. Jutro Nkunku nie zagra, a co do soboty, to decyzja zostanie podjęta później. Nie jesteśmy pewni, kiedy wróci, ale musimy być tutaj bardzo ostrożni. Mamy nadzieję, że ta przerwa nie będzie długa. Obecnie nie trenuje, przechodzi rehabilitację, ale nie jest to jakiś duży problem.

– Z kolei Robert Sánchez miał dzisiaj kolejne badania. Lekarze muszą przejrzeć zdjęcia i wtedy podejmą decyzję, czy robimy krok naprzód, czy dalej trzymamy go z dala od treningów. Dzisiaj, po badaniach, które odbyły się rano, będziemy mieli wyraźny obraz jego sytuacji. Operacja na pewno nie będzie konieczna. Potrzeba tylko spokoju i musimy mieć pewność, kiedy Robert będzie mógł przejść z fazy leczenia do powrotu do treningów.

O formie Malo Gusto...

– Jestem z niego bardzo zadowolony. Malo jest młodym piłkarzem, a wygląda na dojrzalszego. Przyszedł do nas z Lyonu, gdzie był w trudnej sytuacji. Przez ostatnie miesiące nie grał, gdyż doznał kontuzji. Później przeprowadził się do Anglii, musiał odnaleźć się w nowym kraju, nowym stylu gry więc na pewno było mu ciężko. Niemniej radzi sobie bardzo dobrze. Zawsze w przypadku takich dzieciaków ważne jest ich podejście. Musimy dać mu czas na poukładanie sobie wszystkiego w głowie, gdyż jest młody i pochodzi z Francji. Ostatecznie wszystko sprowadza się do tego, jak przebiega adaptacja, proces uczenia się i rozwoju. Jesteśmy na dobrej drodze, Malo dobrze sobie radzi i bardzo się cieszę, że może występować pod nieobecność Reece'a, co jest korzystne dla klubu i dla drużyny.

O meczu z Middlesbrough...

– Dzisiaj mieliśmy spotkanie i przekaz był na nim taki, jak podczas przerwy w meczu z Preston. Musimy podchodzić do gry w inny sposób, musimy dopasowywać styl i energię. Chodzi o inne podejście. Podobnie jak piłkarze, byłem trochę zawiedziony po pierwszej połowie. Dzisiaj omawialiśmy rzeczy, które musimy poprawić, ale oczywiście nie mamy zbyt wiele czasu na pracę, gdyż priorytetem jest odzyskanie świeżości przed jutrzejszym meczem.

– To będzie trudne spotkanie. Oglądając w sobotę ich mecz z Aston Villą, który przegrali, można było odnieść wrażenie, że byli w stanie wygrać. Tworzą dobry zespół i mają dobre pomysły. Zmienili system po rozegraniu całego ubiegłego sezonu w ustawieniu 4-2-3-1 i teraz grają w innym systemie, ale wiemy, że mogą różne ustawienia Mają dobrych piłkarzy, dobrego trenera więc na pewno będzie ciężko.

– To naprawdę ważne, aby uzyskać dobry wynik. Wiemy, że będzie trudno. Musimy dobrze zacząć. To będzie zacięty mecz.

Author: salonnier

Mateusz Ługowski

Źródło: Chelsea FC