Piłkarze Chelsea nie będą najlepiej wspominać ostatniej wizyty na Old Trafford. W czwartkowy wieczór podopieczni Franka Lamparda popełnili wiele indywidualnych błędów, znowu byli nieskuteczni i w efekcie ulegli Czerwonym Diabłom aż 1:4. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami redakcji za to spotkanie.

Kepa Arrizabalaga – 4

Choć może to zabrzmieć dziwnie, to Kepa zaprezentował się z solidnej strony. To prawda, że puścił aż cztery gole, ale to defensywa popełniała karygodne błędy, które doprowadzały do bardzo niebezpiecznych sytuacji. Hiszpan zaliczył kilka dobrych interwencji i gdyby nie on, nasza porażka mogłaby być jeszcze bardziej kompromitująca.

César Azpilicueta – 3

Nie potrafił wziąć odpowiedzialności na swoje barki i dostosował się poziomem do swoich młodszych kolegów z linii obrony. Miał problemy z powstrzymywaniem dynamicznych rajdów ofensywnych zawodników Manchesteru United.

Wesley Fofana – 2

Zagrał bardzo słabo i był chyba najgorszym zawodnikiem na boisku. Doprowadził bezpośrednio do utraty dwóch bramek, a dodatkowo był bardzo niepewny w swoich interwencjach. Widać, że w ostatnim czasie jest w bardzo niskiej formie.

Trevoh Chalobah – 3

Zagrał lepiej od swojego kolegi ze środka obrony, ale i on nie ustrzegł się błędów.

Lewis Hall - 5

18-latek coraz lepiej poczyna sobie w pierwszej drużynie Chelsea i można stwierdzić, że jest odkryciem ostatnich tygodni, jednym z niewielu promyków nadziei. W pierwszej połowie zaliczył dwa świetne podania, najpierw do Mychajła Mudryka, a następnie do Kaia Havertza, ale żaden z nich nie wykorzystał stuprocentowej okazji. Ogółem Anglik zaliczył trzy kluczowe podania oraz sześć udanych dryblingów (najwięcej w całym zespole).

Conor Gallagher – 3

Był mało widoczny, a gdy już dostał piłkę, nie za bardzo wiedział, co z nią zrobić. W drugiej połowie był bliski doprowadzenia do utraty gola, ale po jego stracie Bruno Fernandes trafił w spojenie.

Enzo Fernández – 5

Często brał udział w rozgrywaniu akcji, ale zazwyczaj wybierał najbezpieczniejsze rozwiązania. Rzadko podejmował ryzyko. W pierwszej połowie świetnie podał do Conora Gallaghera, ale ten minimalnie chybił. Ogółem Argentyńczyk zaliczył aż 119 kontaktów z piłką i wymienił 102 podania.

Carney Chukwuemeka – 3

Często sprawiał wrażenie, jakby nie wiedział, jaką ma zająć pozycję i co ma robić. Nasza linia pomocy w tym spotkaniu praktycznie nie istniała, a winę ponosi za to m.in. Anglik.

Noni Madueke – 4

Zagrał chyba najprzyzwoiciej z całej formacji ofensywnej. Miał kilka dynamicznych rajdów i cztery razy był faulowany. Można było odnieść wrażenie, że gdy wbiegał z piłką w pole karne, nie za bardzo wiedział, co z nią zrobić i decydował się na mało przemyślane zagrania.

Kai Havertz – 2

Kolejny mecz do zapomnienia. Gra kompletnie mu nie wychodziła. W pierwszej połowie miał świetną okazję po dograniu od Lewisa Halla, ale fatalnie spudłował. Widać, że brakuje mu pewności siebie. W normalnych warunkach powinien wykorzystać tę okazję z zamkniętymi oczami.

Mychajło Mudryk – 3

Ukraińcowi także przydałoby się wsparcie mentalne. Na boisku jest strasznie spięty, wybiera proste środki i chce jak najszybciej pozbyć się piłki, choć widać, że drzemie w nim wielki potencjał. Na początku spotkania miał wymarzoną okazję, by strzelić bramkę, ale nie wykorzystał jej. Kto wie, jak potoczyłoby się to spotkanie, gdyby Mychajło zdołał pokonać De Geę.

Rezerwowi:

João Félix – 4

Kolejny raz zaliczył dobre wejście na boisko z ławki rezerwowych strzelając honorową bramkę. Szkoda, że gdy wychodzi w podstawowym składzie, jego gra wygląda o wiele gorzej.

Christian Pulisic – 2

Praktycznie nic nie wniósł do naszej gry. Trudno się było zorientować, że w ogóle jest na boisku. Przez pół godziny wymienił zaledwie pięć podań.

Ruben Loftus-Cheek – b/o


David Datro Fofana – b/o

Hakim Ziyech – b/ob

Źródło: własne