Kolejny mecz i kolejna upokarzająca porażka. Tak obecnie wygląda życie piłkarzy i kibiców Chelsea. We wtorkowy wieczór podopieczni Franka Lamparda ulegli Arsenalowi 1:3. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami redakcji za to spotkanie.

Kepa Arrizabalaga – 3

Jego sytuacja jest nie do pozazdroszczenia. Defensywa Chelsea nie ułatwia życia Hiszpanowi, ale należy pamiętać, że on także powinien mieć wpływ na jej grę. W tym meczu zaliczył dwie bardzo udane interwencje, pierwszą po strzale Saki, a drugą po uderzeniu Martina Ødegaarda w drugiej połowie. Przy dwóch pierwszych straconych bramkach nie miał zbyt wiele do powiedzenia, zawinili bardziej jego koledzy z pola, ale przy trzeciej mógł zachować się lepiej. Zaliczył też kilka niezbyt pewnych wyjść do dośrodkowań.

César Azpilicueta – 2

Niestety, nasz kapitan także nie jest w najlepszej formie. Już na początku spotkania zaliczył bardzo niepewną interwencję, gdy chciał zgrać piłkę do Kepy. Dwie pierwsze bramki padły po zagraniach z prawej strony, za którą był odpowiedzialny, zaś przy trafieniu Gabriela Jesusa wyglądał na zdezorientowanego.

Wesley Fofana – 2

W ostatnim czasie Francuz gra słabo, a w tym meczu to potwierdził. Był bardzo niepewny, często tracił piłkę, był nieodpowiedzialny.

Thiago Silva – 4

Doświadczony Brazylijczyk zaprezentował się nieco lepiej od swoich kolegów z defensywy, ale i on nie ustrzegł się kilku prostych błędów. Na pewno należy pochwalić go za to, że na początku drugiej połowy uchronił nas od utraty czwartej bramki, gdy wybił piłkę z linii bramkowej. Ogółem przerwał siedem ataków rywali.

Ben Chilwell – 4

Ben był chyba naszym najlepszym zawodnikiem w tym spotkaniu. Przede wszystkim pokazywał zaangażowanie i starał się walczyć. W pierwszej połowie miał nawet bardzo dobrą okazję bramkową, ale jego strzał został obroniony. W defensywie nie popełniał większych błędów. Bukayo Saka miał spore trudności, żeby go pokonać.

N’Golo Kanté – 4

Na początku spotkania przytrafiło mu się kilka słabszych zagrań, strat piłki, ale później grał już sporo lepiej. Kilka razy zainicjował szybki atak, a w pierwszej połowie był autorem idealnego zagrania do Bena Chilwella.

Mateo Kovačić – 3

Przez większość czasu grał bardzo słabo, regularnie był ogrywany w środkowej strefie boiska, nie stosował pressingu, ale obronił się bardzo ładną asystą przy zagraniu Noniego Madueke.

Enzo Fernández – 2

Kolejny raz zagrał znacznie poniżej oczekiwań. W zasadzie był wyłączony z gry, bardzo rzadko oglądaliśmy go przy piłce. Nie takiej gry oczekuje się od mistrza świata.

Noni Madueke – 4

Momentami był bardzo chaotyczny, ale miał też kilka lepszych akcji. W pierwszej połowie przeprowadził bardzo ładny indywidualny rajd, mijając przy tym kilku rywali. A po nieco ponad godzinie gry strzelił swoją pierwszą bramkę w barwach Chelsea. Ładnie wyszedł do podania od Mateo Kovačicia i zdołał pokonać Aarona Ramsdale'a, choć był naciskany przez obrońcę rywali. W całym spotkaniu zaliczył cztery udane dryblingi (najwięcej w drużynie) oraz trzy przechwyty (najwięcej w drużynie).

Pierre-Emerick Aubameyang – 2

To był tragiczny występ, momentami wołający o pomstę do nieba. Gabończyk zaliczył raptem sześć celnych podań, a jego wkład w naszą grę był w zasadzie zerowy. Najlepszym podsumowaniem występu Auby w tym spotkaniu był stosowany przez niego "pressing", gdy w odległości kilku metrów od rywala okrążał go leniwym krokiem odstawno-dostawnym. Za taki zachowanie na lekcji WF-u w szkole podstawowej mógłby zostać zrugany przez wymagającego nauczyciela. Zdjęcie go z boiska już po 45 minutach było bardzo dobrym posunięciem Franka Lamparda.

Raheem Sterling – 3

O jego grze także trudno powiedzieć cokolwiek dobrego. Anglik zaliczył tylko kilku udanych akcji, ale i tak nie przyniosły one niczego konkretnego. Gdy decydował się na indywidualny rajd lub pojedynek jeden na jednego, szybko tracił piłkę. Przez 70 minut gry wymienił raptem 25 podań (o dwa więcej od Kepy), a celnych było tylko 60 procent z nich.

Rezerwowi:

Kai Havertz – 3

Nie zagrał wybitnie, ale kilka razy powalczył w polu karnym. Na pewno zaprezentował się wyraźnie lepiej od swojego poprzednika.

Conor Gallagher – 3

Po wejściu na boisko nie zaliczył co prawda jakiegoś spektakularnego występu, ale w porównaniu z Enzo, zaliczył przynajmniej kilka udanych akcji w środkowej strefie boiska i pokazał trochę zaangażowania.

Mychajło Mudryk – 3

Zaliczył poprawne wejście. Co prawda nie odmienił losów spotkania, ale przeprowadził kilka udanych rajdów na lewej stronie boiska, no i zaliczył trzy kluczowe podania, czyli tyle samo, ile wszyscy pozostali zawodnicy razem wzięci, choć na boisku przebywał zaledwie 20 minut.

Hakim Ziyech – b/o

Trevoh Chalobah – b/ob

Author: salonnier

Mateusz Ługowski

Źródło: własne