Poniżej prezentujemy oceny redakcji za przegrane przez wracającego na Stamford Bridge Franka Lamparda i jego Chelsea spotkanie z Wolverhampton.

Kepa - 3

Nie miał zbyt wiele sytuacji do wykazywania się, strzał Nunesa z pierwszej połowy był nie do obrony. Przez impotencję zawodników z pola był zmuszany do zagrywania długich piłek, które były po prostu niecelne. Gra nogami, która zwykle jest atutem Kepy, dziś była jego najgorszą stroną.

Cucurella - 4

Dawał się z łatwością ogrywać, nie zdążył doskoczyć, aby zablokować strzał Nunesa, po którym padła bramka w pierwszej połowie. W ofensywie był pasywny i nie dawał zbyt wiele.

Fofana - 6

Uratował jedną groźną sytuację w polu karnym, był pewnym punktem dzisiejszego składu, co na tle kolegów z drużyny nie było aż takie trudne. Było kilka sytuacji, w których mógł zachować, lub zastawiać się lepiej, ale nie popełnił rażącego błędu.

Koulibaly - 6

Ostoja dzisiejszej drużyny, przerywał akcje rywali, niektóre nawet w środkowej strefie boiska. Przynajmniej tak wyglądało to w pierwszej połowie. Druga w wykonaniu Koulibaly'ego była bardzo nerwowa. Pod koniec spotkania tylko błędna decyzja sędziego uchroniła go przed niebezpieczną stratą.

James - 4

Elektryczny początek spotkania w jego wykonaniu, starał się atakować, dośrodkowywać, wykonał nawet rajd środkiem boiska. Z biegiem spotkania gasł, zaczął grać niedokładnie i przestał być ostoją prawej strony. Kiedy Chelsea przejmowała inicjatywę to on najczęściej dostarczał piłkę w pole karne z prawej strony, najczęściej nic po prostu z tego nie wynikało.

Fernandez - 3

Złe zachowanie we własnym polu karnym, które musiał ratować Fofana. W pierwszej połowie zagrał jedną dobrą piłkę do Felixa. Druga linia w tym spotkaniu nie istniała, zarówno w ataku, jak i w obronie. Wiele niepotrzebnych strat

Kovacic - 4

Aktywny, ale tak samo jak większość drużyny dziś, niedokładny. Środek pola nie kreował dziś tak naprawdę niczego. Kapitan pokazał dziś wolę walki, ale na niej tak naprawdę się kończyło.

Gallagher - 2

Kontynuacja fatalnego sezonu w wykonaniu Gallaghera. Najsłabszy z pomocników, bez przerwy tracił piłkę i podawał niecelnie, jego zakusy ofensywne kończyły się, zanim zdołał w ogóle podać piłkę.

Sterling - 2

Anglik w tym meczu robił na przemian dwie rzeczy. Tracił piłkę, albo oddawał ją przeciwnikom niecelnymi podaniami. Był niewidoczny przez większość spotkania, a kiedy już był przy futbolówce to tęskniło się za momentami, kiedy przy niej nie był.

Felix - 4

Jako jedyny z ofensywy jakkolwiek potrafił zagrozić bramce rywala i oddał nawet celny strzał. Miał swoje momenty, ale pojawiał się przy piłce tak rzadko, że chwilami można było zapomnieć, że Portugalczyk znajduje się na boisku.

Havertz - 3

Niemiec był przy piłce najczęściej z ofensywnego tercetu, ale można zadać sobie podobne pytanie, co przy większości meczów Havertza - co z tego? Kiedy miał okazje to je marnował, kiedy powinien być na pozycji, by wykańczać akcje to go na niej nie było.

Zmiennicy wnieśli na boisko zbyt mało, aby wystawiać im oceny.

Chilwell, Pulisic, Aubameyang, Mudryk - b/o

Źródło: własne