Chelsea osiągnęła słowne porozumienie z Atlético Madryt i João Feliksém! Dokumenty nie zostały jeszcze podpisane, ale należy się spodziewać, że angielska drużyna zapłaci za wypożyczenie około 11 milionów euro (niecałe 9,7 miliona funtów), co stanowi mniej niż oczekiwał hiszpański zespół.

Zawodnikiem w ostatnim czasie interesował się także Arsenal i Manchester United, ale to projekt Chelsea najbardziej spodobał się skrzydłowemu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wraz z Portugalczykiem na Stamford Bridge mają przybyć kolejni zawodnicy. The Blues najbardziej chcą odnowić swoją formację ofensywną.

Dyrektor generalny Atlético, Miguel Angel Gil Marin wyglądał na zrezygnowanego po tym, jak był zmuszony pozwolić atakującemu na opuszczenie drużyny.

– Rozsądną decyzją jest nastawienie się, że João Félix nas opuści. Bardzo chciałbym jednak, by został w drużynie, ale ma on na siebie inny pomysł – powiedział telewizji TVE.

The Athletic na początku miesiąca informował oczekiwało około 21 milionów euro, wliczając w to opłatę za wypożyczenie w wysokości 15 milionsów euro oraz 6 milionów pensji. Według Fabrizio Romano, wypożyczenie João Féliksa nie będzie zawierało opcji wykupu, a rozmowy nabrały znaczącego tempa po ostatnich kontuzjach skrzydłowych Grahama Pottera.

Félix miał w tym sezonie przebłyski formy, ale zarówno on, jak i cały zespół, cierpieli na brak stabilizacji. Portugalczyk zdobył w bieżącej kampanii pięć bramek i zanotował trzy asysty w 20 klubowych występach, mając okazję grać na różnych pozycjach w formacjach stosowanych przez Diego Simeone. W ostatnim spotkaniu znalazł się w linii ataku wyjściowej jedenastki i został zmieniony w 73. minucie. Atlético uległo liderującej Barcelonie 0:1.

Chelsea jest aktywna od początku styczniowego okna transferowego, sprowadzając do klubu Davida Datro Fofanę z Molde oraz Benoîta Badiashile’a z Monaco. Obaj znaleźli się na ławce we wczorajszym meczu z Manchesterem City w Pucharze Anglii, przegranym przez The Blues 0:4. Fofana zdążył także zadebiutować.

Zdrowy i w formie João Félix może wnieść do gry Chelsea bardzo dużo. Portugalczyk nadal pozostaje jednym z najbardziej utalentowanych zawodników na świecie. Musi jedynie wydostać się ze swego rodzaju otchłani, w której utknął w Atletico Madryt. Sam piłkarz widzi się w roli bramkostrzelnej „dziesiątki”, a jego wzorem jest Kaka. Ma również podobną do idola umiejętność kreowania akcji i zdobywania przestrzeni pod bramką, a także wykończenia.

Jest wyśmienity w prowadzeniu piłki do przodu, dostrzega potencjalne okazje, nawet, gdy nie ma zbyt wiele miejsca. Ma także bardzo potrzebny w Chelsea dryg do zamykania akcji czy wrzutek w pole karne. Trudno jest odpowiedzieć na pytanie, dlaczego nie był w stanie pokazać tego wszystkiego w madryckim klubie, ale zdecydowanie chce dostać swoją szansę w Premier League i udowodnić swoją wartość.

[AKTUALIZACJA 09.01.2023 r. godz. 19.13]

Fabrizio Romano poinformował, że Chelsea i Atlético uzgadniają ostatnie szczegóły wypożyczenia João Feliksa. The Blues chcą działać szybko i dopiąć wszystko w tym tygodniu. Pełne porozumienie z zawodnikiem zostało już osiągnięte. Portugalczyk chce przenieść się na Stamford Bridge. Chelsea będzie pokrywała jego wynagrodzenie w całości do 30 czerwca 2023 roku.

[AKTUALIZACJA 10.01.2023 r. godz. 13.50]

Włoski dziennikarz potwierdza, "here we go!" i João Félix w Chelsea! Londyński klub zapłaci za wypożyczenie 11 milionów euro oraz pokryje pensję piłkarza. Przed udaniem się na wypożyczenie, Portugalczyk przedłuży kontrakt z Atlético do 2027 roku. W najbliższych godzinach, skrzydłowy uda się do Londynu, by przejść testy medyczne.

Źródło: The Athletic