Fot. własne

Konferencja prasowa Grahama Pottera przed meczem z Manchesterem City

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 04.01.2023 18:30 / Ostatnia aktualizacja: 04.01.2023 18:30

W najbliższych dniach Chelsea dwukrotnie zmierzy się z Manchesterem City. Pierwsze spotkanie odbędzie się jutro wieczorem. Grahama Pottera i jego podopiecznych czeka wielkie wyzwanie. Menedżer The Blues wziął dzisiaj udział w konferencji prasowej poświęconej temu spotkaniu.


Czy postrzegasz mecz z Manchesterem City jako bodziec przed dalszą częścią sezonu?


– Nie powiedziałbym, że to spotkanie może być bodźcem, ponieważ do tej pory rozegraliśmy tylko 15 meczów. W tym czasie wydarzyło się tak wiele. Jestem tu dopiero od czterech miesięcy i jeśli mam być szczery, wydaje mi się, że jestem tu dłużej. Ten sezon jest absolutnie wyjątkowy.


– Mecz z Manchesterem City traktuję jak okazję na grę przeciwko jednej z najlepszych drużyn na świecie. To będzie inny mecz od tego, który mieliśmy w Nowy Rok, ale będzie skomplikowany i trudny. Potrzebujemy takich meczów. Takich meczów jak ten z Nottinghamem też potrzebujemy. Choć bardzo chcemy wygrać, i nie chcę, żeby zabrzmiało to tak, jakbym akceptował porażkę, ale niestety tracenie punktów jest częścią tej gry. Nie odnosisz sukcesów i cierpisz po to, by stać się lepszy.


– Kiedy myślę sobie, jak doszedłem do tego momentu, w którym teraz jestem, to widzę, że doświadczyłem wielu niepowodzeń i musiałem dużo walczyć. Do meczu z Manchesterem City nie podchodzimy z myślą, że może to być nowy początek. Skupiamy się na tym meczu, staramy się rozwijać, by być coraz lepsi.


Everton miał plan na Erlinga Haalanda, potrafili go zirytować. Ty też masz jakiś plan na tego faceta?


– Ma fantastyczny sezon, a jego bramki są niesamowite. Manchester City to świetna drużyna, ale musimy myśleć o tym, jak poprawić swoją grę, jak zrobić krok do przodu. Takie mamy podejście.


Manchester City tracił punkty w pięciu meczach tego sezonu. Jak zamierzacie sprawić im problemy?


– Przede wszystkim musimy dobrze zagrać. To jest kluczowe. Następnie musimy sobie uświadomić ich jakość i spróbować ich zatrzymać. Brzmi to dobrze, ale rzeczywistość nie jest prosta. Możemy sprawić im problemy, możemy być sobą i starać się grać dobrze. Musimy wywierać na nich presję. Musimy wykorzystać to, że zagramy na Stamford Bridge i później zobaczymy, co się stanie.


Czy fakt, że zagracie z Manchesterem City dwa razy w ciągu czterech dni, zmienia twoje podejście do któregoś z tych meczów?


– Nie. Możesz skupić się tylko na pierwszym meczu. Poświęcasz się mu na 100 procent.


Które pozycje chciałbyś wzmocnić w styczniowym oknie transferowym?


– To dobre pytanie, ale problem polega na tym, że jeśli odpowiem na nie konkretnie, to każdy zawodnik grający na tej pozycji, będzie wiązany z Chelsea. Tak więc muszę tego unikać i mam nadzieję, że rozumiecie, dlaczego tak postępuję. Na tego typu pytania zawsze odpowiadam, że jestem głównym trenerem i pracuję z tymi piłkarzami, których mam do dyspozycji.


– W każdym oknie transferowym będziemy chcieli wzmacniać nasz zespół, ale styczeń jest skomplikowany, ponieważ mamy środek sezonu. W międzyczasie musimy uporać się z hałasem, który jest związany z łączeniem z Chelsea wszystkich piłkarzy. Nie komentuję doniesień dotyczących jakiegokolwiek zawodnika, który nie jest piłkarzem Chelsea.


– Odpowiem tak, jak zawsze i wiem, że jest to nudna odpowiedź, ale moją pracą jest pomaganie piłkarzom, którzy już tu są i wspieranie klubu w zakresie decyzji, które przyczyniają się do rozwoju.


Jak oceniasz formę Raheema Sterlinga przed meczem z Manchesterem City?


– Ma za sobą trudny okres, który był jednak trudny dla wszystkich. Było wiele zmian i wiele się wydarzyło więc w takich warunkach nie jest się łatwo ustabilizować i zacząć działać. Jestem pewny, że Raheem może jeszcze wiele osiągnąć, ale każdego dnia daje z siebie wszystko i musimy mu pomóc osiągnąć poziom, który może osiągnąć.


Po meczu Pucharu Ligi z Manchesterem City odbyłeś długą rozmowę z Pepem Guardiolą. Czy to oznaka szacunku, jakim Pep cię darzy?


– Dobrze wiecie, że gdy wyniki nie są takie, jak chcesz, zawsze znajdą się ludzie, którzy będą kwestionować twoją pracę. A ponieważ jesteś człowiekiem i nie robisz wszystkiego idealnie, a zawsze jest miejsce na poprawę, to nie jest tak, że ludzie, którzy cię krytykują, nie mają w 100 proc. racji.


– Myślę, że gdybyście przeprowadzili badania na temat futbolu, to okazałoby się, że nie tylko Pep, ale także inne osoby, które grały przeciwko moim drużynom i oglądały ich grę, wykazywały ogólny poziom szacunku. Ja także darzę go szacunkiem, ponieważ jest fantastycznym człowiekiem z racji na to, co osiągnął jako piłkarz i jako trener. To niesamowite.


– To była raczej ogólna rozmowa o piłce nożnej. Guardiola rozumie wyzwania, przed którymi stoimy, gdyż sam stoi przed podobnymi. To była tylko zwykła pomeczowa rozmowa. Tak samo rozmawiałem ze Stevem Cooperem. To miłe, że menedżerowie potrafią rozmawiać, ponieważ jest to skomplikowane, gdy jesteś za linią boczną, są emocje i walczymy o punkty. Ale po tym wszystkim fajnie jest porozmawiać.


David Datro Fofana był na meczu z Nottinghamem Forest. Jaki macie na niego plan?


– Musimy jeszcze poczekać na załatwienie wszystkich formalności. Miał trochę przerwy więc damy mu czas na treningi, a potem wypracujemy najlepsze rozwiązanie dotyczące jego dalszej kariery.


Jak wygląda sytuacja Édouarda Mendy'ego? Myślisz, że niebawem wróci do gry?


– Trenuje trochę więcej niż wcześniej. W tej chwili nie jest jeszcze w pełni zdrowy, ale mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu zrobi postępy.

Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close