W meczu 12. kolejki Premier League Chelsea bezbramkowo zremisowała z Brentford na Brentford Community Stadium. Poniżej prezentujemy oceny naszej redakcji za to spotkanie.

Kepa Arrizabalaga - 8

Po jego wyczynach na Villa Park wydawało się że długo znów nie zobaczymy takiego występu, a okazało się że Bask miał tego wieczoru niewiele mniej pracy niż w niedzielę. Szczególnie w pamięć zapada jego refleks po dwóch główkach Ivana Toneya w pierwszej połowie, a po zmianie stron świetnie skrócił kąt i w sytuacji sam na sam nie dał się pokonać. To jego piąte czyste konto z rzędu - takiej passy w barwach The Blues reprezentant Hiszpanii jeszcze nie miał.

César Azpilicueta - 6

Zdarzyło mu się zgubić krycie we własnym polu karnym, ale trzeba też przypomnieć kilka udanych interwencji oddalających zagrożenie, choćby zablokowany strzał Henry'ego.

Trevoh Chalobah - 6

Nie miał łatwego zadania, bo to jemu najczęściej przypadało zadanie opiekowania sie Ivanem Toneyem. Wygrał dwie główki i dobrze rozgrywał, to był poprawny występ.

Kalidou Koulibaly - 6

Dwa razy łatwo ograny w bocznej strefie boiska, ale we własnym polu karnym praktycznie bezbłędny, niejednokrotnie oddalając zagrożenie.

Ruben Loftus-Cheek - 6

Utrzymuje dobry poziom z poprzednich meczów. Jest waleczny, dobrze utrzymuje się przy piłce, być może brakuje jeszcze trochę zdecydowania w kreowaniu okazji.

Conor Gallagher - bez oceny

Jorginho - 7

Po wejściu Mateo Kovačicia grało mu się łatwiej, bo wspólnie udało im się zapanować nad środkiem pola. Bardzo dobrze wyglądał szczególnie w drugiej połowie, w końcówce meczu pięknym podaniem podcinką stworzył sytuację Pulisicowi.

Marc Cucurella - 5

Bardzo solidny w odbiorze (aż pięć udanych ataków na piłkę), solidny też w rozegraniu, ale dość bezbarwny w ofensywie.

Kai Havertz - 3

Dłuższymi fragmentami niewidoczny, miał problemy z odnalezieniem się w grze czy utrzymaniem się przy piłce. Jego jedyny strzał był prosto w bramkarza.

Armando Broja - 5

Można po tym meczu powiedzieć o nim dużo dobrego, ale znajdzie się też kilka kamyczków do jego ogródka. Imponował przyspieszeniem, siłą, zaciekłością w pressingu, potrafił sam stworzyć sobie okazję, ale wiele do życzenia pozostawiało jego zachowanie pod bramką, szczególnie w sytuacji gdy mógł podać na pustą bramkę do Mounta.

Mason Mount - 4

Po świetnym występie w meczu z Aston Villą dziś przyszedł cichszy mecz w jego wykonaniu. Nie oddał ani jednego strzału na bramkę, nie potrafił też dać drużynie impulsu w ofensywie.

Rezerwowi:

Mateo Kovačić - 7

Chelsea była w dużych opałach od początku meczu i to jego wejście było punktem zwrotnym, bo pomógł Jorginho przejąć kontrolę nad środkiem pola. Wystarczy powiedzieć, że nie zaczął meczu w pierwszym składzie, na boisku pojawił się po kwadransie, a i tak był najczęściej posiadającym piłkę zawodnikiem w tym meczu.

Christian Pulisic - 6

Zmiana na plus. Wyprowadził skrzydłem jeden groźny kontratak, oddał jeden mocny strzał na bramkę Rayi, był aktywny odkąd tylko wszedł na boisko.

Carney Chukwuemeka - 5

Pierwszy raz dostał dłuższą chwilę by pokazać na co go stać. Mogły podobać się szczególnie jego walory fizyczne, umiejętność utrzymania się przy piłce czy wymienność pozycji - choćby z Raheemem Sterlingiem. W ostatniej minucie meczu miał piłkę meczową i można zastanawiać się, czy lepszym wyborem niż strzał nie byłaby próba podania do Pierre'a-Emericka Aubameyanga.

Raheem Sterling - 4

Wszedł na lewe wahadło i nie była to najlepsza koncepcja, bo długo nie potrafił wejść w mecz i zacząć wpływać na grę drużyny. Miał jedną okazję do strzelenia gola po ładnym podaniu Aubameyanga, ale za długo zwlekał ze strzałem.

Pierre-Emerick Aubameyang - 6

Grał tylko 10 minut, ale raz świetnym zgraniem stworzył sytuację Sterlingowi, a potem sam próbował wygrać Chelsea mecz, lecz jego z jego strzałem poradził sobie Raya. Dużo mówi to, że w ponad 10 minut potrafił zrobić dużo więcej, niż Kai Havertz przed nim przez 80 minut.

Źródło: własne