W meczu 11. kolejki Premier League Chelsea pokonała na Villa Park Aston Villę 2:0. Poniżej prezentujemy oceny naszej redakcji za to spotkanie.

Kepa Arrizabalaga - 9

To był najlepszy mecz jakiegokolwiek bramkarza Chelsea od dłuższego czasu. Nie oszukujmy się, gdyby nie Kepa (i gdyby nie Tyrone Mings), to Chelsea schodziłaby do szatni na przerwę z trzybramkowym bagażem. Gospodarze sprawdzali formę Baska już od pierwszych minut, jako pierwszy Douglas Luiz. Później, gdy Chelsea już prowadziła, Arrizabalaga utrzymywał korzystny wynik niemal w pojedynkę, popisując się najpierw sekwencją trzech interwencji w jednej akcji, a potem przenosząc nad bramką uderzenie głową Danny'ego Ingsa z bliskiej odległości. Potrafił też odciąć podanie na dobieg i wychodząc z bramki zastawić piłkę. Co za mecz Kepy - ukłony, kapelusze z głów i jeszcze raz ukłony.

Trevoh Chalobah - 5

Kilka razy zaskoczony na prawej flance, momentami Ashley Young sprawiał mu dość spore problemy. Kończy mecz z czystym kontem, ale szczególnie w pierwszej połowie miał dużo pracy i nie zawsze radził sobie z przeciwnikami.

Thiago Silva - 7

Jako jedyny z obrońców dzisiaj zagrał bez zarzutu. W rozegraniu praktycznie bezbłędny, parę razy potrafił uspokoić grę i odciąć atak The Villans.

Marc Cucurella - 4

Bardzo nerwowy od początku meczu. Zdarzały mu się niewymuszone błędy, szczególnie w rozegraniu, nawet gdy nie był atakowany. Do spółki z Chilwellem mieli trudne 45 minut w pierwszej połowie, aktywni na ich flance byli Matty Cash i Leon Bailey.

Raheem Sterling - 4

W pierwszej połowie był praktycznie niewidoczny, nie pomogło też przesunięcie go do linii ataku po niespełna 30 minutach gry. Po przerwie było nieco lepiej, doszedł nawet do jednej świetnej okazji, ale jego podkręcony strzał spotkał się z poprzeczką.

Mateo Kovačić - 6

W pierwszej połowie znacząco się wyróżniał szczególnie piłkami granymi między liniami przeciwnika, takie podania napędzały nieliczne akcje ofensywne Chelsea.

Ruben Loftus-Cheek - 6

Kolejny solidny występ wychowanka. W środku pola potrafił utrzymać się przy piłce a po przejściu na wahadło pomógł uspokoić sytuację na flance, skąd gospodarze co chwilę zagrażali bramce Arrizabalagi.

Ben Chilwell - 5

Dobrze zaczął mecz, bo to jego indywidualna akcja doprowadziła do błędu Tyrone'a Mingsa i gola Masona Mounta. Dalsza część pierwszej odsłony meczu była dla niego trudna, w drugiej połowie też bywał niedokładny i mógł lepiej zachować się w kilku ofensywnych wypadach. Miał też szczęście, że sędzia nie był bardziej zdecydowany i w pierwszej połowie nie wyrzucił go z boiska za faul na Baileym.

Kai Havertz - 5

W pierwszej połowie dłuższymi fragmentami niewidoczny, za wyjątkiem jednej akcji gdzie potrafił wejść w drybling i stworzyć sytuację Sterlingowi.

Pierre-Emerick Aubameyang - 4

Skutecznie wyłączony z gry przez problemy Chelsea z wyprowadzeniem piłki w pierwszej połowie. Raptem 14 kontaktów z piłką. Mecz do zapomnienia.

Mason Mount - 8

W pierwszych minutach mecz wyczuł krew i dzięki temu z dużym spokojem mógł skorzystać z prezentu jakim było nieudane wybicie Mingsa. Na tym nie poprzestał, zaliczył dwa udane rajdy z piłką i łącznie trzy strzały na bramkę. Po zmianie stron podszedł do rzutu wolnego i nadając piłce niecodziennej rotacji pięknym uderzeniem pokonał Martíneza.

Rezerwowi:

Kalidou Koulibaly - 6

Wchodząc w przerwie pomógł uspokoić sytuację na lewej flance. Próbował uczestniczyć w budowie ataków, a nawet podłączać się do nich. Widać, że nabiera pewności siebie.

César Azpilicueta - 6

Jak wyżej. Solidne wejście z ławki i udział w tym, że w drugiej połowie Kepa miał już nieco mniej zmartwień.

Jorginho - 6

Pomógł odzyskać kontrolę w środku pola, gdzie przez większość meczu dominowali gospodarze a piłkarze Chelsea dłuższymi fragmentami mieli problemy z przejęciem inicjatywy. Jego obecność pomogła przywrócić równowagę w jego strefie boiska.

Conor Gallagher - 5

Kilka razy szarpnął w ofensywie, ale też nie można jego występu ocenić jednoznacznie na plus - zaliczył aż cztery straty piłki.

Armando Broja - bez oceny

Źródło: własne