Chelsea wygrała na Stamford Bridge 3:0 z AC Milan w meczu trzeciej kolejki rozgrywek w grupie E Ligi Mistrzów UEFA. Poniżej prezentujemy oceny naszej redakcji za to spotkanie.

Kepa Arrizabalaga – 6

Przyjezdni zatrudnili go w tym meczu tylko raz, ale jak już, to na serio. Hiszpan popisał się dobrym refleksem i wybronił strzał Charles’a De Ketelaere z bliskiej odległości.

Wesley Fofana – 6

Na początku meczu wyglądał niepewnie w wyprowadzeniu piłki, ale z czasem odnalazł się w grze. Odnalazł się przede wszystkim w polu karnym AC Milan, gdy przy zamieszaniu dopadł do piłki i umieścił ją w bramce Tatarusanu. Zszedł z niepokojąco wyglądającą kontuzją po 38. minutach, jego grę do tamtego momentu można ocenić na mały plus.

Thiago Silva – 8

Nie dość że sprzątał wszystko w defensywie, tak jak wtedy gdy bezpardonowo wygarnął wślizgiem piłkę De Ketelaere’owi, to jeszcze wziął się za napoczynanie przeciwników. Po 23 minutach Ben Chilwell trzy razy świetnie dośrodkował z rzutu rożnego na jego głowę, Brazylijczyk trzy razy doszedł do piłki i za trzecim razem jego strzał stworzył zamieszanie w polu karnym, które golem zakończył Wesley Fofana. W dalszej części meczu imponował opanowaniem i precyzją przy dłuższym podaniu.

Kalidou Koulibaly – 5

Odkąd przyszedł do Chelsea można odnieść wrażenie że w mecze wchodzi albo zestresowany, albo przemotywowany, co kończy się nadmiarem agresji w atakach na piłkę i błędami w rozegraniu. Nie inaczej było dzisiaj, pierwsze 15 minut było w wykonaniu Senegalczyka bardzo słabe. Później było lepiej, ale też trzeba nadmienić, że przeciwnicy nie stworzyli mu zbyt wiele pracy.

Reece James – 9

Kolejny mecz do portfolio jego wielkich występów. Nie dość że nie dał poszaleć Rafaelowi Leão, to jeszcze wyróżniał się w ofensywie i stwarzał zagrożenie. W drugiej połowie zebrał przeciągnięte dośrodkowanie Bena Chilwella i precyzyjnie dośrodkował do Pierre’a-Emericka Aubameyanga, a chwilę później wykorzystał podanie Raheema Sterlinga i huknął tuż pod spojenie, w krótki róg bramki Tatarusanu. Co za mecz Reece’a.

Mateo Kovačić – 6

Kilka niedokładności trzeba odnotować, ale to był całościowo dobry występ Chorwata. Mógł podobać się w odbiorze czy w wyprowadzeniu akcji.

Ruben Loftus-Cheek – 6

Mały udział przy golu na 1:0, gdy skierował piłkę do nadbiegającego Fofany. Potrafił kiwnąć, wygrać główkę, czy też pojedynek fizyczny z przeciwnikiem. Dobry występ.

Ben Chilwell – 7

Jego dogrania z rzutów rożnych były wysokiej jakości i po jednym z nich padł gol na 1:0. W końcówce pierwszej połowy gdy Krunić stanął sam przed pustą bramką swoją interwencją mocno przeszkodził mu w wykończeniu akcji. Przy golu na 3:0 zaliczył przechwyt i rozegrał akcję, która ostatecznie skończyła się golem jego vis à vis, Reece’a Jamesa.

Raheem Sterling – 5

W pierwszej połowie szedł sam na sam z Tatarusanu i za długo zwlekał ze strzałem, co skończyło się stratą. Był aktywny w ofensywie, ale często też niedokładny, podobnie zresztą jak było to w ostatnim meczu ligowym. Zaliczył asystę przy bramce Jamesa.

Pierre-Emerick Aubameyang – 7

Na początku meczu wyprowadził kontrę Chelsea i stworzył pozycję strzelecką Mountowi. Był pod grą i nawet jeśli najrzadziej z napastników dochodził do pozycji strzeleckich, to swojego gola strzelił. Skończyło się tylko na dostawieniu nogi, ale warto docenić jego ruch bez piłki, którym kompletnie zmylił pilnującego go Tomoriego.

Mason Mount – 5

Aktywny szczególnie w pierwszej połowie, ale niedużo z tej aktywności wynikało. Bywał niedokładny, zaliczył też stratę piłki. Bywało lepiej.

Rezerwowi:

Trevoh Chalobah – 7

Bardzo pewnie wyglądał z piłką przy nodze po zastąpieniu Fofany. Raz pojedynek biegowy rzucił mu Leão i wychowanek wyszedł z niego zwycięsko, odprowadzając skrzydłowego za linię końcową.

Conor Gallagher – 5

Wszedł za Aubameyanga, czyli podobnie jak w poprzedni weekend do trójki ofensywnej. Czasu miał sporo, ale nie zdążył specjalnie się wyróżnić mimo gry na wysokiej intensywności i sumiennego biegania w pressingu.

Jorginho – 6

Pewny przy piłce po wejściu, utrzymał celność podań na poziomie 93 procent. Pomógł Chelsea uspokoić grę w końcowej fazie meczu.

Kai Havertz i Armando Broja – bez oceny

Źródło: własne