OCENY ZA MECZ: Crystal Palace 1:2 Chelsea
Dodano: 01.10.2022 21:46 / Ostatnia aktualizacja: 12.03.2023 08:04W pierwszym meczu pod wodzą Grahama Pottera w Premier League Chelsea pokonała Crystal Palace 2:1. The Blues drżeli o wynik do ostatniego gwizdka, gdyż decydująca bramka padła dopiero w ostatniej minucie podstawowego czasu gry, a strzelił ją rezerwowy Conor Gallagher. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami redakcji za to spotkanie.
Kepa Arrizabalaga – 7
Występ bardzo poprawny. Zaliczył kilka udanych obron, wykonał swoje zadanie, a za straconą bramkę nie należy go winić.
Reece James – 7
W zasadzie przez większość spotkania angażował się w ofensywie, dzięki czemu rozgrywanie akcji było choć trochę łatwiejsze. W obronie zagrał bezbłędnie, gdy było trzeba, cofał się i zatrzymywał rywali. Należy go także pochwalić za asystę drugiego stopnia przy bramce Aubameyanga. Zagranie do Thiago Silvy było naprawdę bardzo precyzyjne.
Thiago Silva – 7
Zagrał kolejny bardzo dobry mecz, choć niewiele brakowało, by stał się antybohaterem tego spotkania. Umyślne zagranie ręką w sytuacji, gdy nie został sfaulowany, nie było najodpowiedzialniejszym zachowaniem, ale ostatecznie został na placu gry. Później grał już bardzo pewnie, no i zaliczył asystę przy trafieniu Aubameyanga. Ogółem miał w tym meczu 120 kontaktów z piłką i wykonał 111 podań (107 celnych).
Wesley Fofana – 5
Niestety, po tym występie trudno mówić o nim w samych superlatywach. Francuz jest odpowiedzialny za utratę bramki, gdyż najpierw stracił piłkę w środku pola, a następnie zbyt łatwo odpuścił krycie Odsonne'a Édouarda, przez co ten mógł odpowiednio złożyć się do strzału i skierować piłkę do bramki. Wesley był w tym spotkaniu naszym najgorszym obrońcą, zaliczył wiele strat, był niepewny w swoich poczynaniach, ale pozostaje mieć nadzieje, że w kolejnych występach będzie prezentował się już tylko lepiej.
Ben Chilwell – 6
Anglik zagrał bardzo poprawnie, choć bez rewelacji. Starał się jak najczęściej angażować w grę ofensywną, ale niewiele z tego wynikało. W obronie zagrał na swoim dobrym poziomie.
Jorginho – 6
On również zagrał bez rewelacji. Często był niewidoczny i zaliczył kilka strat, ale momentami brał grę na siebie, szukał podań i starał się rozgrywać. Brakowało mu trochę dynamiki i kreatywności.
Mason Mount – 5
Mason po raz kolejny zagrał dość bezbarwnie, jakby brakowało mu świeżości. W pierwszej połowie oddał groźny strzał głową, który okazał się minimalnie niecelny, a podczas rzutu wolnego pośredniego w polu karnym rywali też nie zachował się najlepiej. Starał się skierować piłkę do bramki po krótkim słupku, co może nie było złym pomysłem, ale wykonanie pozostawiło wiele do życzenia.
Mateo Kovačić – 5
Dobrze, że jest już zdrowy i może grać od pierwszej minuty, ale na pewno musi popracować nad formą. Daleko mu od tego, na co go stać. W tym meczu zaliczył kilka odbiorów, ale przytrafiły mu się też łatwe straty.
Raheem Sterling – 4
To był chyba jego najgorszy mecz w tym sezonie. Anglik był bardzo niedokładny, często tracił piłkę i brakowało mu zadziorności. W pierwszej połowie był bliski strzelenia bramki, ale po jego uderzeniu piłka trafiła w słupek. W zasadzie była to jedyna groźna sytuacja z jego udziałem w tym spotkaniu.
Pierre-Emerick Aubameyang – 6
W końcu doczekaliśmy się premierowej bramki w barwach Chelsea w jego wykonaniu. Do pełnego zachwytu nad grą Gabończyka daleko, w tym spotkaniu nie wyróżniał się szczególnie, niemniej taki gol w takim momencie był dla nas bardzo ważny.
Kai Havertz – 5
Niektórzy mogli dzisiaj odnieść wrażenie, że na boisku jest Timo Werner. Kai zagrał tak, jak w poprzednim sezonie grał obecny zawodnik RB Leipzig – był aktywny, starał się, walczył, ale pożytku z tego raczej nie było. Serca do walki na pewno nie można mu było odmówić, ale na pewno do szczytu formy jeszcze mu daleko.
Rezerwowi:
Ruben Loftus-Cheek – 5
Po wejściu na boisku starał się walczyć w środkowej strefie boiska, ale nie potrafił uspokoić gry. Zaliczył kilka strat.
Conor Gallagher – 7
Jak strzelać, to tylko z przytupem. Conor pokazał namiastkę swoich możliwości. Zaliczył bardzo udane wejście, był aktywny, no i przede wszystkim pochwały należą mu się za piękną bramkę, która dała nam zwycięstwo. To, że strzelił ją na stadionie, który dobrze zna z ubiegłego sezonu, na pewno miało dla niego dodatkowy wymiar. Oby to popołudnie dodało mu motywacji do dalszej ciężkiej pracy.
Armando Broja – b/o
Christian Pulisic – b/o
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Dziękuję Chelsea za wygraną , mam nadzieję że z Milanem od pierwszej minuty zagra Gallagher a Jorginho już nie zobaczymy w pierwszym składzie szkoda że nie dostał szansy Zakaria bardzo ciekawi mnie jego forma