Fot. Getty Images

Konferencja prasowa Thomasa Tuchela przed meczem z Wolves

Autor: Maciej Dreśliński Dodano: 06.05.2022 18:31 / Ostatnia aktualizacja: 06.05.2022 18:34

Dzień przed meczem z Wolves, odbyła się konferencja prasowa Thomasa Tuchela. Niemiec mówił między innymi o Romelu Lukaku czy Thiago Silvie. Poruszył też wątek transferów.

 

Kontuzje

 

– Jest trochę za wcześnie na N'Golo. Jorginho też jest niedostępny. Callum Hudson-Odoi wciąż nie może grać, tak jak Ben Chilwell. To chyba tyle, reszta jest dostępna.

 

Rywalizacja zespołów z TOP 4

 

 Moim zdaniem to nie jest interesujące. Rozumiem, że cały czas to oceniacie. Wolelibyśmy nie być oceniani, ale jesteśmy i to jest nasza odpowiedzialność. Potrzebujemy kolejnej reakcji. Mieliśmy tydzień na przygotowania, co jest dobre, ale wolelibyśmy być w Lidze Mistrzów. Dobrze jest mieć zespół, który robi postępy na treningach. Możemy skupić się na rzeczach, które chcemy poprawić. Chcemy sprostać naszym standardom i wiele od siebie wymagamy. Myślę, że jest wiele powodów, które sprawiają, że spadek intensywności i wytrzymałości może być normalny. My jesteśmy jednak elitarną drużyną i rywalizujemy na najwyższym poziomie. Nie ma zbyt wiele miejsca na ,,normalne" zachowanie. Chcemy zachowania elitarnego. To dotyczy również mnie. Musimy zrobić krok naprzód, pokazać reakcję, że możemy grać lepiej, wkładać większy wysiłek. Od tego musimy jutro zacząć. 

 

Nowy właściciel

 

Powiedziano mi w zeszłym tygodniu, że jest kupiec i sprawy potoczą się naprzód. To całkiem ważny tydzień dla klubu. Nie byłem w to zaangażowany, bo w pełni koncentrowałem się na boisku. Po tym, co usłyszałem w zeszłym tygodniu, jestem pewny siebie. 

 

Pozytywne nastawienie

 

– Jasna sytuacja zawsze jest zawsze najlepsza. Gdy tak jest, możesz podjąć działania i je ocenić. W innym wypadku jesteś pasywny. Staramy się, by było jak najmniej problemów, ale oczywiście zawsze są jakieś. Chcemy mieć jasną przyszłość. Na to właśnie liczymy. 

 

O wydobyciu najlepszych cech Romelu Lukaku oraz jego przydatności dla zespołu

 

– Oczywiście, że jest ważną częścią zespołu. Jest też bardzo istotny jeżeli mówimy o przyszłym sezonie. Na razie nie ma graczy, którzy mieliby odejść w przyszłym okienku, jest to niemożliwe. Jeśli coś się zmieni, nadal musimy dostosowywać się do sytuacji kontraktowych, indywidualnych sytuacji piłkarzy oraz tego, czego chcemy i jakie mamy plany na rozwój. Pozyskaliśmy świetnego zawodnika, który nim pozostaje. Nie zagrał ostatnio, bo mieliśmy trzy zmiany, jedną wykorzystaliśmy, Jorginho musiał zejść w przerwie. W innym wypadku być może zrobilibyśmy takie zmiany jak w meczu z West Hamem, gdzie Romelu pojawił się na boisku. Lukaku trenuje bardzo dobrze i może jutro zagra. Zobaczymy.

 

Co musi się wydarzyć, by Lukaku złapał formę?

 

– Nie wiem, ale to musi się wydarzyć. Takie jest życie piłkarza na tym poziomie. Każdy daje z siebie wszystko. Dokładamy wszelkich starań, aby go zintegrować. To musi się stać. Musimy go wspierać i ufać temu, co robimy. Nie ma jednej rzeczy, którą możemy zapewnić lub znaleźć, aby tak się stało. Chodzi o zaufanie, zaangażowanie, wyczucie gry, trochę szczęścia i rozmach gry.

 

Transfery

 

– W tej chwili są niemożliwe. Mówisz [do dziennikarza], że klub ma zostać przejęty przed oknem transferowym. Nie jesteśmy pewni. Być może. Oczywiście szukamy zastępstwa dla Rudigera i Christensena. W tej chwili to niewielki proces. Nie możemy z nikim nawiązać kontaktu ani go przekonywać. Nie możemy składać ofert, więc obserwujemy i mamy swoje pomysły. Jesteśmy w tyle w tym wyścigu. Może to utrudnienie, ale nie będzie decydujące. Jakakolwiek nie będzie drużyna, będzie rywalizowała, bo mamy konkurencję w składzie. Klub zawsze będzie silny. Nawet jeżeli nie będziemy mieli nowych zawodników, przyjedziemy na pierwszy meczy, by zwyciężyć. Zawsze tak do tego podchodzimy. Mamy pomysły jak ulepszyć i odświeżyć skład. Nie byłoby to pierwsze okienko, w którym mam życzenie, ale nie mogę go spełnić. Znajdziemy rozwiązania, ale przede wszystkim musimy dostosować się do ogólnej sytuacji. Następnie sprawdzamy, czy jest to możliwe i co jest możliwe.

 

Przejęcie klubu a ostatnie wyniki

 

– To na pewno wpływa na zespół, ale nie mogę powiedzieć w jakim stopniu. Im dłużej trwa sytuacja, teraz ma to ogromny wpływ, ponieważ Toni [Rudiger] zostawia nas w środku procesu, w którym jesteśmy usankcjonowani i nie możemy nawet walczyć. To ma wyraźny wpływ, nie ma sensu zaprzeczać. Tracimy jednego z kluczowych graczy. Ta decyzja ma wpływ na szatnię, bo Rudiger ma ogromny wpływ na szatnię. Sytuacja każdego z piłkarzy nie jest jasna. Nie prowadzimy z nikim rozmów. Staramy się to minimalizować i akceptować, a nie używać jako wymówki. Jeśli jest jakiś stopień rozproszenia lub niepewności, akceptujemy to. Do osiągnięcia jest jeszcze kolejne 100%. To wciąż nasz poziom. 

 

– To wiele powodów, spójrz na nasz kalendarz. Jeśli wybrniesz, to jakbyś wygrał pucharowy mecz, taki jak z Realem. Może zespół miał wrażenie, że nie mamy tak wiele do wygrania, nie tak wiele do stracenia – może tracisz przewagę. To może wystarczyć, aby przegrać mecze i stracić pewność siebie. Jest wiele powodów. Może to normalne. Jesteśmy w tym samym punkcie co na początku, ale normalność jest dla nas trudna do zaakceptowania, ponieważ wymagamy więcej niż normalnie. Znajdujemy się w elitarnej sytuacji, w której normalność nie prowadzi nas do celów, których od siebie wymagamy. Musimy z tym walczyć, przeciwstawić się sobie, przeciw normalnemu zachowaniu, żeby być na najwyższym poziomie. Zaczynamy od jutro i twardej, fizycznej gry.

 

Walka o TOP 4 i finał Pucharu Anglii

 

– To, co musimy wdrożyć, to sposób myślenia i mentalność, że bez względu, czy gramy w lidze, Lidze Mistrzów czy pucharze krajowym, musimy wygrywać. Zespoły za nami mogły nadrobić zaległości, bo nie grały w pucharach. Jutro jest moment, by to zatrzymać. Jestem absolutnie przekonany, że mamy wystarczająco dużo powodów, aby nam zaufać i wierzyć w nas. Nie ma co wątpić. Najważniejsze jest to, co nas tam zaprowadziło. To była ciężka praca, determinacja i wielki wysiłek. Właśnie tego potrzebujemy na najwyższym poziomie. Kiedy nie odrzucimy pobocznych spraw, jesteśmy zespołem, który może przegrać lub stracić punkty przeciwko wszystkim, a tego nie chcemy. 

 

Utrata zawodników

 

– Wypożyczeni piłkarze i tak muszą wrócić. Jesteśmy w tym samolubni, ale to nasze prawo. Mają okres przygotowawczy przed sezonem, by pokazać nam, że mogą odegrać rolę, o jakiej marzymy. To są nasi gracze. Ktokolwiek ma miejsce, musi zrobić wszystko, aby utrzymać to miejsce. Wyścig trwa od pierwszego dnia w okresie przedsezonowym. Ogólnie zespoły, na które patrzymy - dwie najlepsze drużyny - oczywiście wnoszą jakość również z zewnątrz. Musimy być bardzo dobrzy w rekrutacji, bardzo dobrzy w skautingu, bardzo dobrzy w podejmowaniu decyzji - my wszyscy - aby podpisywać graczy, którzy są najlepiej dopasowani, wnosić mentalność, nastawienie, profil pozycyjny, których potrzebujesz, aby poprawić zespół. Muszą nam pomóc w zapewnieniu pewnego rodzaju spójności, ponieważ jesteśmy w stanie wyprodukować wielkie momenty, wielkie mecze, wielkie tygodnie, ale brakuje nam zawodników. Są ku temu powody w ostatnich tygodniach i przez cały sezon. Nie jesteśmy winni kontuzji i sytuacji z Covid-19, w których mieliśmy trochę pecha, jak nas uderzył.

 

– Nie ma większych wątpliwości ani obaw, ponieważ wciąż mówimy o sporcie. Generalnie jestem bardzo pozytywną osobą, która wierzy, że wszystko pójdzie dobrze. W naszych rękach jest, aby było dobrze. Cokolwiek nadejdzie, rozpoczniemy sezon na początku lipca jako Chelsea Football Club. Ktokolwiek jest na boisku treningowym, będzie musiał być gotowy, abyśmy mogli go wykorzystać do granic możliwości. Będziemy tam w 100% i gotowi do walki. Nigdy się nie poddamy, nigdy nie będziemy się usprawiedliwiać. Częścią bycia konkurencyjnym jest bycie konkurencyjnym w stosunku do umów i bycie konkurencyjnym na rynku transferowym, oczywiście taka jest rzeczywistość.

 

Wolves

 

– Trochę nie wiemy, czego się spodziewać. Na samym początku mieli problemy z wynikami, a potem przez większą część sezonu byli bardzo mocni. Walczyli z wynikami w ostatnich tygodniach. Oczywiście wszyscy to widzą. Jeśli wejdziesz nieco głębiej w statystyki i przeanalizujesz grę i mecze, zobaczysz, że nadal bardzo trudno jest tworzyć szanse. Bardzo trudno jest ominąć ich obrońców. Bronią bardzo zdyscyplinowani. Nie da się ich skrzywdzić samym posiadaniem piłki. 

 

– Doświadczyliśmy tego rodzaju gry już w pierwszym meczu, gdzie walczyliśmy w pierwszej połowie z ich strukturą na piłce. Na nic nie pozwoliliśmy. Broniliśmy się bardzo dobrze, ale też walczyliśmy o tworzenie. Musimy być bardzo świadomi momentów, w których możliwe jest przyspieszenie gry. Póki co w sezonie i ostatnich meczach prawie niemożliwe jest złapanie ich w kontrataku. Potrzebujemy dobrego połączenia cierpliwości, a mimo to, kiedy jesteśmy cierpliwi, musimy próbować grać wysoki rytm, aby nie mieć wrażenia, że wszystko się zacięło. Postaramy się wprowadzić wysoki rytm. Spodziewam się po nich podstawowej dyscypliny i bardzo dobrze zorganizowanego zespołu. 

 

Tata Pulisica usuwający wpisy o sytuacji Chelsea

 

– Nie martwię się tym, czy ojciec piłkarza powie mi, że jego syn mnie kocha lub nie. Czy ze mną i jego ojcem wszystko w porządku? Być może nie, nie wiem. To normalna rzecz. Każdy menedżer ma swoje powody, aby wybrać skład i powody, by wybierać graczy w pierwszej jedenastce. Nigdy nie zobaczysz na tego rodzaju rywalizacji szczęśliwych twarzy graczy, którzy nie zostali wybrani. Między Christianem a mną nie ma żadnych problemów. Do tej pory miał fantastyczny tydzień treningowy, w niektórych meczach ma ogromny wpływ z ławki. 

 

– Od niego i od wszystkich innych nie ma to nic wspólnego z jakimkolwiek tweetem lub reakcją agenta lub ojców. Nawet o tym nie wiedziałem. Nie chcę, by mnie to w moim osądzie dotyczyło, to nie ma z tym nic wspólnego. Gracze w końcu są odpowiedzialni za to, aby być i pozostać w drużynie. Zrobię co w mojej mocy, aby dokonać właściwego osądu. Czy zawsze mam rację? Na pewno nie. Czy to zawsze jest sprawiedliwe? Na pewno nie. Na to się zapisujesz w klubie takim jak Chelsea. Ostatnio nie doświadczyłem takiej samej reakcji Christiana, w rzeczywistości było odwrotnie - bardzo silne, bardzo pozytywne w ostatnich tygodniach.

 

Thiago Silva

 

– Jesteś przekonany, że każda decyzja, którą podejmujesz, jest dobrą decyzją, bez względu na to, kiedy to robisz. Nikt nie mógł przewidzieć, że nadchodzi taka sytuacja, kiedy jesteś ukarany i nie możesz działać na rynku transferowym i nie możesz działać z naszymi zawodnikami, więc oczywiście jesteśmy szczęśliwi [że Silva zostaje na kolejny sezon]. Chcieliśmy to zrobić. Zrobiliśmy to, bo byliśmy przekonani, że to jest najważniejsze. Mieliśmy powód. Gracz chce zostać, widzi swoją rolę, a my widzimy jego wpływ. To będzie ogromne wyzwanie również dla Thiago. Mamy świadomość, że nie jest na początku swojej kariery. Utrzymanie wyższego poziomu będzie ogromnym wyzwaniem. Jeśli tak zostanie, to dobra decyzja. i nie ma nic wspólnego z sankcjami”

Źródło: Football London

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

JulieSweet
komentarzy: 187
09.05.2022 13:28

Nazywam się Julie Sweet, obiecałam polecić Dr Ogundele wszystkim, którzy potrzebują jakiejkolwiek pomocy. Byłam bardzo przygnębiona po 5 latach rozłąki z mężem. W zeszłym tygodniu skontaktowałem się z dr Ogundele, który rzucił zaklęcie, aby sprowadzić mojego męża, a po 24 godzinach mój mąż wrócił do domu i poprosił mnie o wybaczenie, co za cud. Każdy powinien mi pomóc mu podziękować. Jeśli ktoś tutaj potrzebuje jakiejkolwiek pomocy, radzę skontaktować się z nim na czacie WhatsApp lub Viber: +27638836445. Dr Ogundele jest supermanem.

Kris1978
komentarzy: 890
07.05.2022 10:37

Tomek dawaj na 4 obrońców dziś :))

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close