Chelsea pokonała francuskie Lille 1:0 w pierwszym meczu 1/8 finału rozgrywek Ligi Mistrzów. Z pewnością wynik ten mocno przybliża drużynę Thomasa Tuchela do kolejnej rundy europejskich rozgrywek. Poniżej przedstawiamy oceny redakcji za ten mecz, w skali od 1 do 10, z nota wyjściową 5.

Édouard Mendy ­– 6

Był bardzo pewny w bramce, ale także, gdy sytuacja tego wymagała potrafił odważnie wyjść z bramki i zneutralizować niebezpieczną sytuacje. Strzały graczy Lille nie wymagały wybitnych zdolności, ale występ Senegalczyka z pewnością na plus.

Andreas Christensen ­– 7

Nie był to spektakularny występ Duńczyka, jednak wykonywał u boku Thiago Silvy ciężką pracę przez cały mecz. Równie świetnie radził sobie w neutralizowaniu ataków rywala, jak i w rozegraniu. Był bardzo dokładny w tym aspekcie przez cały mecz.  

Thiago Silva ­– 8

Kolejny „profesorski” występ Brazylijczyka. Po Klubowych Mistrzostwach Świata nie potrzebował żadnego odpoczynku i w spotkaniu z Lille znów zaprezentował niesamowity poziom. Można odnieść wrażenie, że z każdym kolejnym meczem wygląda coraz lepiej i ma coraz więcej sił oraz serca do gry. Być może jego historia będzie w przyszłości materiałem na film o tytule „Dziwny przypadek Thiago Silvy”. Póki co Chapeu bas za świetne występy w ostatnim czasie, jak i w tym spotkaniu.

Antonio Rüdiger ­– 6

Znalazł się bliski strzelenia spektakularnego gola samobójczego. Całe szczęście piłka pofrunęła ponad poprzeczką, po jego nieudanym wybiciu. Zdarzały mu się błędy w rozegraniu oraz odpowiedniej komunikacji w kolegami z zespołu. Robił jednak też to, do czego nas przyzwyczaił i chętnie wspierał atak, za pomocą swoich rajdów pod pole karne rywala. W drugiej połowie zagrał też znacznie prędzej w obronie i ostatecznie mecz został zakończony z czystym kontem.

César Azpilicueta ­– 6

Kapitan Chelsea wydawał się dzisiaj być graczem młodszym niż wskazuje metryka oraz jego niektóre występy w tym sezonie w roli wahadłowego. Był gdzie trzeba w defensywie i radził sobie z odpychaniem ataków graczy Lille, ale także często podłączał się do akcji ofensywnych po prawej stronie boiska i szukał kolegów swoimi dośrodkowaniami.

N’Golo Kante ­– 8

Z pewnością należy mu się wyróżnienie za przebiegnięcie połowy boiska i idealnie wymierzone podanie do Christiana Pulisca, zwieńczone bramką na 2:0, ale także ogółem za żelazne płuca przez całe spotkanie. Można uznać, że skradł show wraz z Thiago Silvą i pomimo, że zdarzyły mu się niegroźne straty, to ogółem był to świetny występ Francuza, przypominający te z fazy pucharowej Ligi Mistrzów z zeszłego sezonu. Taką formę chcemy widywać u niego w każdym meczu.

Mateo Kovačić ­– 5

Poza kilkoma fragmentami bywał niewidoczny w tym spotkaniu, dopóki nie musiał opuścić boiska z powodu kontuzji. W środku pola, w którym tworzył duet wraz z N’Golo Kante brakowało momentami stworzenia przewagi i odpowiedniego kontrpressingu, przez co momentami gra The Blues wydawała się chaotyczna. Wystrzegł się jednak błędów z tym, że nie dał też drużynie nic od siebie na „plus” swoim występem.

Marcos Alonso ­– 5

Intensywnie wspierał atak, czasem jego decyzje były jednak zbyt pochopne i zagrywał piłkę dość niedokładnie. W obronie również zdarzały u się błędy, jednak nie skutkowały one poważnymi kłopotami. Na pewno mógł też lepiej wykorzystać którąś ze swoich szans na zdobycie bramki w tym meczu.

Hakim Ziyech ­– 6

Widać, że Marokańczyk kontynuuje dobre występy. Zaliczył asystę przy bramce Kaia Haverta. Przez całe spotkanie brał na siebie ciężar gry w ataku i próbował namieszać w linii obrony Lille z większym bądź mniejszym powodzeniem. Musiał jednak przedwcześnie opuścić boisko z powodu kontuzji.

Kai Havertz ­– 7

Świetnie odnalazł się w polu karnym przy rzucie rożnym, po którym zdobył bramkę, zaś samym strzałem pozostawił bramkarza rywali bez szans na interwencję. Przez resztę meczu wykonywał dobrą pracę bez piłki i brał aktywny udział w grze nękając co jakiś czas obrońców Lille.

Christian Pulisic ­– 7

Przez całe spotkanie grał solidnie, jednak w pierwszej połowie brakowało z jego strony odwagi do wejścia w pojedynki jeden na jeden. W drugiej połowie zagrał jednak znacznie odważniej i zdobył bramkę ustalającą wynik spotkania na 2:0, tak więc Tuchel nie może żałować, że dał szansę Amerykaninowi w tym spotkaniu.  

Rezerwowi:

Ruben Loftus-Cheek ­– 6

Dobrze zastąpił kontuzjowanego Mateo Kovačića. Był dokładny w rozegraniu i nie bał się brać na siebie odpowiedzialności, a także nie popełniał błędów i dał swoim występem dużo wsparcia kolegom z ataku oraz z obrony.

Saúl Ñíguez ­– 5

Jego 30-minutowy występ można zaliczyć do dosyć dobrych. Nie dał zapewnie Thomasowi Tuchelowi argumentów, aby klub powalczył zimą o ściągnięcie go na stałe do Londynu, jednak można przyjąć, że zagrał jak solidny zmiennik, bez obniżania poziomu występu całej drużyny, a  to już jest coś pozytywnego.

Timo Werner, Malang Sarr ­– Bez oceny

Źródło: Własne