OCENY ZA MECZ: Chelsea 1:0 Al-Hilal

Autor: Max Kossowski Dodano: 10.02.2022 11:13 / Ostatnia aktualizacja: 10.02.2022 17:05

Chelsea zaliczyła udany powrót do Klubowych Mistrzostw Świata. The Blues ostatni raz występowali w turnieju o miano najlepszej drużyny globu przed dziesięcioma laty. W pierwszym meczu tegorocznych rozgrywek zawodnicy Thomasa Tuchela pokonali saudyjski Al-Hilal 1:0. Oto oceny redakcji za to spotkanie:

 

Kepa Arrizabalaga - 8

Bask zadomowił się w bramce pod nieobecność Edouarda Mendy'ego. Kepa stał się pewnym punktem drużyny. W końcu zalicza udane obrony i nie popełnia głupich błędów. Widać u niego duży progres. W meczu z Al-Hilal zanotował wybitną interwencję, która uchroniła Chelsea od dogrywki. 

 

Andreas Christensen - 7

Choć ostatnie tygodnie w wykonaniu Duńczyka nie są najlepsze, w starciu przeciwko Saudyjczykom Andreas wyróżniał się na tle innych defensorów. Nie kalkulował. Udanie oddalał zagrożenie spod własnej bramki i bardzo dobrze krył strefę, w której szarżowali Pereira i Al-Dawsari. 

 

Thiago Silva - 6

Dobry występ Thiago Silvy. Brazylijczyk wziął ciężar rozegrania na siebie. Nie przekazywał piłki do Jorginho, tylko szukał gry w bocznych sektorach albo starał się posyłać piłki za linię obrony rywala. Jak zwykle był nieustępliwy. Przegrał tylko jeden pojedynek i kilka razy zablokował strzał przeciwnika. 

 

Antonio Rudiger - 6

Nie miał za dużo pracy. Rywale chętniej atakowali stroną Christensena, dlatego Rudiger przez większość spotkania był bezrobotny. Gdy przyszło zmierzyć się z Maregą, czy wygrać główkę, Niemiec nie zawodził. Przypomniał o sobie w końcówce, kiedy zablokował rywala i triumfalnie krzyknął, ale momentami można było odnieść wrażenie, że jest nieobecny na boisku. 

 

Cesar Azpilicueta - 6

To już nie to samo, co kiedyś . Po grze kapitana The Blues widać, że gra na wahadle z przymusu. On sam dużo lepiej się czuje w trójce środkowych obrońców. Często zostawia luki w bocznych sektorach, ale wszystko nadrabia zaangażowaniem. Czasami uda mu się posłać dobre podanie - zagrał kolegom dwa kluczowe. 

 

Jorginho - 5

Nie do poznania. Wydawać by się mogło, że w meczu ze słabszym rywalem Jorginho będzie rządził i dzielił. Nic bardziej mylnego. Włoch gubił się w rozegraniu i nie przyspieszał gry. Zaledwie dwukrotnie posłał długą piłkę za plecy obrońców Al-Hilal. Od takiego zawodnika wymaga się więcej. 

 

Mateo Kovačić - 7 

Takiego go kochamy. Chorwat świetnie kontrolował piłkę w środku pola. Gdy się rozpędził, mijał rywali jak tyczki. Udzielał się także w obronie - raz udało mu się przechwycić piłkę. Dwa razy dograł piłkę kolegom, ale ci zmarnowali okazję do zdobycia bramki.

 

Marcos Alonso - 5 

Nie był to wieczór Marcosa. Hiszpan przeplata dobre mecze słabszymi. Ten środowy był z gatunku tych gorszych. Nie wychodziły mu dryblingi i raz popełnił błąd, po którym Al-Hilal mógł zdobyć bramkę. Jedynym pozytywem jest stosunkowo wysoka skuteczność podań - 85 procent. 

 

Hakim Ziyech - 7

Najlepszy atakujący Chelsea w ostatnich spotkaniach. Nie boi się wziąć ciężaru gry na siebie. Dobrze drybluje - w środę udało mu się to pięć razy. Ziyech gra odważnie. Choć czasami brakuje mu sprytu czy podjęcia lepszej decyzji, wyróżnia się na tle pozostałych. W meczu z Al-Hilal Marokańczyk stoczył aż osiemnaście pojedynków - najwiecej z całej drużyny. 

 

Kai Havertz - 6

Zapoczątkował akcję bramkową. W pierwszej połowie pokazał się z bardzo dobrej strony, w drugiej trochę przygasł. W jego grze zabrakło szybszego podejmowania decyzji. Miał kilka sytuacji, w których mógł strzelać lub podać, a on za długo czekał. Dobrze dogadywał się z Lukaku - kilka razy zagrali kombinacyjnie. 

 

Romelu Lukaku - 6  

I tak i nie. Dobrze odnalazł się w polu karnym Saudyjczyków i strzelił jedynego gola w tym spotkaniu. Z drugiej strony, zmarnował kilka naprawdę korzystnych sytuacji. Belg wciąż ma problem z odnalezieniem się w taktyce Thomasa Tuchela. W jego grze widać poprawę, ale to wciąż nie są występy, nad którymi można się zachwycać. 

 

N'Golo Kanté - 6

Francuz wszedł w przerwie za Jorginho. Uspokoił trochę grę w środku pola i asekurował Kovačicia, który wychodził do przodu. Cztery razy odbierał piłkę. Zrobił swoje najmniejszym nakładem sił. 

Mason Mount i Malang Sarr - bez oceny

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close