Już 20 września ruszają rozgrywki Ligi Europy, w których wystartuje Chelsea. W grupie L naszymi rywalami będą PAOK Saloniki, Bate Borysów oraz węgierskie Mol Vidi. Nie są to zespoły z europejskiego topu, jednakże wedle znanego sloganu "w Europie nie ma już słabych drużyn". Postanowiliśmy zatem nieco przybliżyć wam profil każdego z naszych rywali, a na pierwszy ogień idzie zespół z Grecji, czyli PAOK.

PAOK Saloniki to jeden z najstarszych klubów piłkarskich w swoim kraju. Został on założony w 1926 roku jako kontynuacja greckich tradycji sportowych na terenie Turcji. Klub z Salonik gra w biało-czarnych barwach i nosi przydomek Dikefalos co w dosłownym tłumaczeniu oznacza biceps. Swoją drogą pasuje to do charakteru całej greckiej piłki klubowej, która odznacza się wysoką walecznością, agresja i fanatyzmem. Najlepszym przykładem na to są kibice greckich klubów, w tym również PAOK-u, których domem jest stadion Toumba. Obiekt ten może pomieścić 28 700 widzów, choć tumult, który tworzą tam fani Biało-Czarnych stwarza wrażenie jakby pojemność była znacznie większa.

PAOK Saloniki to dwukrotny Mistrz Grecji, siedmiokrotny wicemistrz i pięciokrotny zdobywca Pucharu Grecji. Największym europejskim sukcesem klubu jest dotarcie do ćwierćfinału Pucharu Zdobywców Pucharów w sezonie 1974-75, a ostatnie mistrzostwo Dikefalos zdobyli w roku 1985. Zespół ten przez lata pozostawał w cieniu duopolu, jaki w tamtejszej lidze urządził Olympiakos Pireus oraz Panathinaikos Ateny. Te kluby zdominowały ligę w ostatnim ćwierćwieczu, jednakże problemy finansowe zwłaszcza Koniczynek, sprawiły, że w ostatnich dwóch sezonach PAOK był dwukrotnie na drugim miejscu w tabeli, dwa lata temu co prawda jeszcze za Olympiakosem, ale już w zeszłym sezonie za AEK Ateny. Klub osiągnął ten wynik pomimo 3 ujemnych punktów na początku sezonu. Nie byłoby to możliwe bez charyzmatycznego trenera jakim jest Razvan Lucescu, syna legendarnego już trenera Szachtara Donieck, Mircei Lucescu, który niejednokrotnie mierzył swe siły przeciwko Chelsea. Razvan przed przyjściem do Salonik święcił duże sukcesy z Rapidem Bukareszt, który m.in wprowadził do ćwierćfinału Pucharu UEFA w 2006 roku, a już w Grecji potrafił dojść do finału krajowego pucharu ze średniakiem Ksanti. Rumun jest trenerem klubu od 2017 roku.

W obecnej kadrze zespołu naszą uwagę może zwrócić osoba Aleksandara Prijovicia. Serb przybył do klubu z Legii Warszawa i szturmem wziął grecką ligę, której został najlepszym strzelcem. Były legionista jest również najdroższym obok Pontusa Wernblooma piłkarzem klubu z Salonik. Świadczy to również o tym, że próżno szukać tam nazwisk które mogłyby zrobić wrażenie na Maurizio Sarrim, ale Grecy potrafili już w tym roku napędzić stracha w eliminacjach Ligi Mistrzów Benfice Lizbona, a więc solidnej europejskiej marce. Jako ciekawostkę można zaznaczyć, że na rok piłkarzem PAOK-u był Miroslav Stoch, czyli były zawodnik Chelsea, w której rozegrał 4 spotkania.

PAOK trafił do Ligi Europy po nieudanych eliminacjach do Ligi Mistrzów, w których najpierw wyeliminował Spartaka Moskwa, a następnie uległ Benfice Lizbona. Sezon ligowy podopieczni Lucescu rozpoczęli od dwóch zwycięstw, jednak w tabeli mają zaledwie 4 punkty wskutek kary nałożonej na nich przez związek. To właśnie z grekami Chelsea zainauguruje zmagania w fazie grupowej. W pierwszej kolejce, 20 września, o godzinie 19 odbędzie się mecz w Salonikach, a 29 listopada będzie miał miejsce rewanż w Londynie. PAOK to obok The Blues główny kandydat do wyjścia z grupy.