Cudowny gol Oliviera Giroud przechylił szalę zwycięstwa! Atlético Madryt 0:1 Chelsea
Dodano: 23.02.2021 22:54 / Ostatnia aktualizacja: 24.02.2021 07:23W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Chelsea pokonała na stadionie w Bukareszcie Atlético Madryt 1:0! The Blues mieli wyraźną przewagę nad rywalami z Madrytu, ale przez długi czas nie potrafili jej wykorzystać. Decydującą bramkę strzelił w drugiej połowie Olivier Giroud, który popisał się efektowną przewrotką.
W początkowej fazie pierwszej części gry obie drużyny grały bardzo nerwowo i popełniały dużo prostych błędów. Już w pierwszej minucie żółtą kartkę obejrzał Mason Mount, a chwilę później niebezpiecznie pod bramką Chelsea zrobiło się po niepewnym przyjęciu piłki przez Édouarda Mendy'ego. Senegalczyk miał problemy z opanowaniem piłki podanej przez Andreasa Christensena, ale ostatecznie udało mu się zażegnać zagrożenie.
Z czasem tempo spotkania unormowało się, a inicjatywę przejęli The Blues. Niebiescy długo budowali ataki pozycyjne, wymieniali dużo podań, ale mieli trudności ze sforsowaniem bardzo dobrze zorganizowanej defensywy Atlético Madryt.
Piłkarze z Londynu przeważali, ale rzadko udawało im się dochodzić do pozycji strzeleckich. Dwa dobre uderzenia oddał Timo Werner i to on stwarzał największe zagrożenie pod bramką Jana Oblaka w tej części gry. Atlético opierało swoją taktykę na obronie i sporadycznie atakowało bramkę Mendy'ego.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Lepiej w niej zaprezentowała się Chelsea, choć nie udało jej się otworzyć wyniku.
Po zmianie stron przez długi czas obraz gry nie zmieniał się. Chelsea atakowała, ale niewiele z tego wynikało. Piłkarze Thomasa Tuchela bezskutecznie usiłowali pokonać defensywę rywali. Atlético z kolei nie kwapiło się do ataku i konsekwentnie broniło dostępu do swojego pola karnego poprzez głęboką grę w obronie.
Przełomowy moment nadszedł w 68. minucie. Zawodnicy Chelsea wyprowadzili szybki atak, który pięknym golem przewrotką wykończył Olivier Giroud. Początkowo wydawało się, że w momencie podania Francuz znajdował się na pozycji spalonej, co zdawały się potwierdzać telewizyjne powtórki, ale po długiej naradzie VAR uznał, że gol padł w sposób prawidłowy, gdyż piłka została zagrana przez niefortunnie interweniującego Mario Hermoso, a nie przez Masona Mounta, przez co o spalonym nie mogło być mowy. Dzięki temu Chelsea wyszła na prowadzenie, co sprawiło, że tempo spotkania zdecydowanie wzrosło.
Atlético usiłowało odrobić straty, by nie przegrać spotkania, przez co zaczęło podejmować większe ryzyko. Hiszpanie częściej pojawiali się na połowie Chelsea i szukali swojej szansy.
Końcówka spotkania dostarczyła wielu emocji. Atlético dzielnie walczyło o wyrównującą bramkę, a Chelsea mądrze broniła cennego prowadzenia, co ostatecznie jej się powiodło. Zespół Thomasa Tuchela pokonał drużynę z Madrytu 1:0 w meczu wyjazdowym i zrobił spory krok w stronę awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Atlético Madryt 0:1 Chelsea (0:0). Bramki: Giroud 68'
Atlético Madryt: Oblak; Llorente, Savić, Felipe (Renan Lodi 84'), Hermoso (Vitolo 89'); Koke (c), Saúl (Torreira 85'), Correa (Dembélé 82'), Lemar; João Félix, Suárez
Chelsea: Mendy; Azpilicueta (c), Christensen, Rüdiger, Hudson-Odoi (James 80'), Kovačić (Kanté 74'), Jorginho, Alonso; Mount (Ziyech 74'), Giroud (Havertz 87'), Werner (Pulisic 88')
- Źródło: własne
Najnowsze atykuły
The Telegraph: Hilário odchodzi z Chelsea
20.11.2024 18:40
Raport z wtorkowych meczów reprezentacji
20.11.2024 17:59
The Telegraph: FA ponownie stara się zatrudnić trenera bramkarzy Chelsea
19.11.2024 20:57
Raport z poniedziałkowych meczów reprezentacji
19.11.2024 11:42
Raport z niedzielnych meczów reprezentacji
18.11.2024 16:59
Tauriainen: Chcę jak najszybciej wrócić do gry
17.11.2024 13:31
Raport z sobotnich meczów reprezentacji
17.11.2024 08:11
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Jest w lidze teraz tylko jedna drużyna, która może pokonać City . Ta drużyna to The Blues :)
+1
Chciałem napisać że Man City prowadzi z West hamem i jest fajnie ale przed chwilą strzelił Antonio 1-1
2-1 dla City ;)
a w między czasie w LE Arsenal wywalcza awans a Napoli odpadają. Tomori dzisiaj zagra vs Crvena Zvezdza , mam nadzieje że dobrze się pokaże i Milan awansuje do następnej rundy
LIVE OD 12:00 - SMOKOWSKI, KOWAL, WAWRZYNIAK I SŁAWIŃSKI PO MECZACH 1/8 FINAŁU LIGI Mistrzów... Oglądam na żywo live ALE proszę sobie odtworzyć to po skończeniu programu jest o meczu naszym W LM ale także o Tuchel i naszej gry.
Polecam wam..
Jak oglądałem dzisiejsza grę Mendyiego z Realu i przypomniałem sobie wczorajsza grę Alonso to chciało mi się płakać
W wiadomościach sportowych szła tylko piękna bramka przewrotką i info, że Atletico nie oddało ani jednego celnego strzału przez cały mecz. Za rok już nikt nie będzie pamiętał jak my graliśmy i jak grał przeciwnik. Trzeba się cieszyć a nie marudzić i szukać dziury w d....
Zaczęliśmy nerwowo w obronie i o mało nie skończyło się nieszczęściem po fatalnym błędzie Mendyego.
Gdyby wtedy Atletico strzeliło to mecz mógłby zakończyć się odwrotnym wynikiem. Ale na szczęście potem już dominowaliśmy i było dobrze. Ale cały czas dużo fatalnych zagrań i niedokładności w grze ofensywnej. To trzeba poprawić.
Nie rozumiem tu upartego krytykowania przez niektórych z Was Jorginho i Alonso. Prawda jest taka,
że obaj grają dobrze od zmiany trenera. A co było wcześniej to już nie ma znaczenia.
Jorginho, Mount, Azpi chyba byli najlepsi na boisku w tym meczu. Giroud trzeba też pochwalić za walkę
i cudną brameczkę :) Trzeba pochwalić Tuchela za trafiony skład i taktykę. Świetnie zrobił swoją robotę.
Wygląda na to, że nasze problemy w ofensywie w tym momencie to już nie wina coacha tylko kwestia
słabszej formy niektórych piłkarzy i wielu niedokładnych zagrań. Szczególnie w tym meczu ilość nieudanych zagrań była skandaliczna.
Jak Werner wejdzie na wyższy poziom i Pulisic powróci do formy to możemy być bardzo mocni :)
Najważniejsze że mamy zaliczkę przed rewanżem , wszystkich meczy nie będziemy wygrywać grając piękna ,ofensywną i skuteczną piłkę .
Dlatego nie ma co marudzić :)
Alonso gra minimum, i uważam, że w trakcie ostatnich tygodni Lamparda był w odpowiednim miejscu - na trybunach. Powiem więcej, najchętniej widziałbym go w innym klubie.
Jorginho spoko, trochę odważniej z otwieraniem akcji podaniami, co było widać wczoraj. Niestety, każda piłka do CHO była za mocna.
Bardzo dziwny mecz. Przez pierwsze dziesięć minut, gdy Atletico dosłownie rzuciło się na nas i przyspawało nas do własnego pola karnego, myślałem, że spokojnie naładują nam kilka bramek. Dziwnym sposobem po tym czasie wszystko ustało i naprawdę nie rozumiem jak taka drużyna może być na czele La Ligi. Rozumiem, że każdy ma swoje problemy, ale poniżej pewnego poziomu danym drużynom po prostu nie wypada schodzić. W kwestii kreowania sytuacji gospodarze z Madrytu wyglądali gorzej, niż drugoligowe Luton kilka tygodni temu.
Nie da się nie odnieść wrażenia, że pomimo grania miałkiego i nudnego futbolu, jakimś cudem udaje nam się wygrywać spotkania. Daleko byłbym od stwierdzenia, że to nasi zawodnicy grają dobrze, bo przez kilka ostatnich lat na Alonsach, Jorginhach czy Kovaciciach dobrze się poznałem, natomiast dyspozycja drużyn grających przeciwko nam, jest czymś niesamowicie fortunnym dla nas. Do tej pory wszystko idzie dość gładko, przeciwnicy poza wcześniej wspomnianym Luton i Southampton chwilę temu, nawet nie próbują atakować naszej bramki. I tutaj przychodzi na myśl teza, że najwidoczniej gramy tak solidnie w destrukcji, ale patrząc na skład i mając z tyłu głowy, jak ci zawodnicy kopali się jeszcze niedawno po czołach w większości spotkań, jest to dość niedorzeczne.
Nie zagraliśmy dobrego meczu, ba uważam, że gramy nawet mniej ciekawie pod względem stylu, niż przed przyjściem Tuchela, ale jednego nie można mu odmówić, jest póki co szalenie skuteczny. Nadal wychodzę z założenia, że większość piłkarzynek po prostu gra o być albo nie być w tym klubie, więc harują, czego nie robili jeszcze kilka miesięcy temu, ale to i dobrze, najważniejsze by wykorzystać ich do granic możliwości. Znowu zwycięstwo daje nam błysk geniuszu Girouda, chociaż remis wcale nie był dla nas złym wynikiem. Razi niestety ciągle nieskuteczność i powściągliwość w konstruowaniu akcji, ale jest to wypadkowa ustawienia i wyborów personalnych. Nie mniej tak jak wspomniałem, póki wyniki się zgadzają i większość fanów jest zadowolona, to moje wrażenia z naszej gry kombinacyjnej muszą zostać odstawione na boczny tor.
Czeka nas czas wyzwań i gier z mocniejszymi rywalami, ale uważam, że tak jak postawiliśmy wczoraj pierwszy krok, tak spokojne suchą stopą możemy przejść przez ten okres. Rywale są w dołkach, my potrafimy to wykorzystywać. Z United wszystkie spotkania mocnych drużyn kończyły się remisem, więc i tym razem powinno być podobnie, o ile Ole nie upadnie przed meczem na głowę, także jedna bramka może ukąsić nam trzy oczka. Leeds znane jest ze swojej niemocy przeciwko najsilniejszym drużynom, i tak jak kosi słabych, tak z zespołami górnej półki przegrywa wszystko co się da. Liverpool to już znana wszystkim bajka, a gramy na bardzo niewygodnym dla The Reds terenie, czyli ich własnym Anfield. Paradoksalnie najtrudniejsze spotkania to w mojej opinii będą: rewanż z Atletico i potyczka z Evertonem. Raz, że zespół Ancelottiego jest nieobliczalny i stosunkowo silny, dwa że prowadzi go nasz były manager, co powinno dodatkowo pobudzić ich ekipę do walki.
Póki co nie można narzekać. Gramy jak gramy. Strzelamy głównie z karnych i po błędach przeciwników, ale póki punktujemy, można na to przymknąć oko. Cieszy mnie, że Werner zaczyna w końcu lepiej wyglądać z piłką przy nodze, bo nie kupuję wytłumaczenia, że gość jest przybity. Po prostu leży u niego technika użytkowa i dobrze, że nad tym pracuje. Na plus znowu Mount, Callum, Giroud, Werner, Kova, Christensen. Dobre zmiany dali też rezerwowi. Małymi kroczkami, a uda nam się osiągnąć zamierzone cele, o ile piłkarzom się oczywiście coś nie odwidzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tej, Owen, nie deprecjonuje Atleti. Po prostu, najzwyczajniej w świecie oceniam ich występ, który był gówniany, a sądząc po szumnych zapowiedziach "ekspertów" miała być to maszyna, która zmiażdży słaba Chelsea.
5 tygodni temu byłoby 5:0 dla nich. Musiałby być jednak spełniony jeden, dość istotny warunek. Otóż na naszej ławce trenerskiej musiałby wciąż być obecny uczący się fachu Franka Lampard trener.
Fuck, nie tutaj miał być ten komentarz [nie moge go teraz cofnąć i wrzucić tam gdzie jego miejsce.] Sotrry za burdel To jest najbardziej gówniana pod względem edycji sekcja komentarzy ever. Zróbcie coś z tym, bo tego się nie da wytrzymać.
Nieważne kto byl na naszej ławce trenerskiej, 5 tygodni temu odnosiło się do genialnej formy zawodników Atletico i pełnej dyspozycji piłakrzy. Trafił się im fatalny moment i widać bardzo zależało im na remisie, żeby doczekać do gry u nas w lepszym składzie [jak nasze mecze wyglądałyby gdyby z powodu kontuzji wypadł Mount, Kovacic, Kante i Mendy?] niż na realnym wygraniu meczu.
To jest drużyna która przez ponad połowę sezonu straciła zaledwie dwie bramki i to, że teraz tracą ich więcej jest bezpośrednio powiązane z brakami kadrowymi i dołkiem w trakcie sezonu.
Może nie jest to maszyna na mirę Bayernu czy Manchesteru City w ich prime, ale gdy byli w swojej dyspozycji z początku sezonu, to Tuchel zaliczyłby potężną porażkę.
NA nasze szczęście tak się nie stało, mam też nadzieję, że do czasu rewanżu nasi piłkarze staną się bardziej zabójczy w ataku.
PODPISUJĘ SIĘ TEŻ POD APELEM ADAMO. SEKCJA KOMENTARZY JEST SŁABA. I PRZYDAŁBY SIĘ TEŻ SYSTEM OCEN +/- JAK TO BYŁO NA STAREJ STRONCE chelsealondyn.pl
Przydałaby się poprostu opcja edycji i możliwość usunięcia swojego komentarza , bo pomylić się ludzka rzecz a bez sensu dublować posty zeby coś poprawić
Bardzo dobry wynik. Brawo Giroud. Mam nadzieję, że szansę dostanie wkrótce Chilwell i zacznie grać zamiast Alonso, na którego grę nie da się patrzeć. Niechętnie przyznaję, ale Jorginho zaczął znacznie lepiej grać za Tuchela. Bardzo nie lubię tego zawodnika i mam nadzieję, że się go szybko pozbędziemy, ale taka prawda niestety.
Na pewno będzie ciężko bo nie zagra Mount i joga ale go zastąpi Kante teraz trzeba pokonać diabełki
Do wszystkich którzy twierdzili że AM nas zje przesyłam ten uśmiech :D
Aż strach pomyśleć jak Tuchel a wierze w to bardzo,pchnie w naszych zawodników większą pewność siebie to tacy zawodnicy min.jak:Werner,Havertz,Callum,Kante,Abraham,Pulisic czy nawet Gilmour wejdą na poziom wyżej to wtedy będziemy przecierać oczy ze zdumienia jak gramy;)
Nie rozumiem tych WAS ktorzy narzekają na słabą gre Chelsea. Twierdzicie że powinniśmy z tak slabym Atletico wygrać 3:0 ale pamiętajcie że to nadal Atletico a nie Sheffield. Hiszpanie slyna z tego ze wyprowadzaja zabujcze kontry. Jak dla mnie wynik naprawde bardzo dobry(jeszcze miesiac temu remis by nas satysfakcjonował w zupełności). Gra rowniez nie byla zla pomimo tego ze przeciwnik czasami gral 10 w polu karnym zdołaliśmy stworzyc pare dobrych sytuacji. Mecz na wielki plus. Nie narzekajcie tylko sie cieszcie z tego ze Chelsea nareszcie gra w piłkę ktora da sie oglądać.
Zabójcze * poprawka (ehhh ten slownik na telefonie)
Tak się składa, że Sheffield sprawiło nam zdecydowanie więcej problemów niż "wielkie"" Atleti. Więc porównanie jest nietrafione. Gdybyśmy mieli De Bryuine w pomocy wygralibyśmy ten mecz przewaga 3 bramek.
Taaa a z Salahem było by z 5
Spokojnie....
@Adamo Nie deprecjonuj drużyny Atletico tylko dlatego, że widziałeś ich słaby jeden mecz. To tak, jakby ktoś powiedział, że Man City jest słabe bo przegrało 5:2 z Leicester, albo 2:0 z Tottenhamem w tym sezonie.
Atleti ma gorszy moment, są w kryzysie, 5 tygodni temu byłoby 5:0 dla nich, a nie 0:1 dla nas.
No i zauważ, że "wielkie" Atletico przegrało 1 bramką. Czyli tak słaba drużyna, a nam udało się im strzelić tylko raz...
Rozumowanie ze "gdybyśmy mieli" jest lekko głupie. Takie myslenie moze miec kazdy kibic kazdej druzyny "bo gdyby Ronaldo i Messi grali w Wigry Suwałki to druzyna z Podlasia wygrałaby ekstraklase"
Tej, Piłka, nie rozumiesz. Chodzi o to, że brakuje nam kogoś, kto przyśpieszyłby akcję, rozmontował jednym zagraniem szczelną obronę przeciwnika, a takim kolesiem jest właśnie De Bryuine. W meczu z Atleti posiadając ten jeden brakujący trybik, udałoby sie nam strzelić więcej bramek. Nie twierdze że to pewnik, ale generalnie w każdym naszym ostatnim meczu brakuje nam "de Bryuine", więc nie jest to "gdybanie" a trzeźwa i racjonalna ocena sytuacji.
Meczu niestety nie mogłem oglądać,zerkalem na tel.trochę w pracy:)
Cieszy wygrana,mooozee szkoda że tylko 1:0 w kontekście rewanżu ale nawet strzelając druga bramkę to Atletico jadąc na rewanż z nami są w stanie nawet dwie bramki odrobić,w rewanżu będzie nam potrzebna bramka lub dwie do awansu.
Nasza drużyna ma ogromne możliwość do dobrej gry iii skutecznej,wystarczy popatrzeć na nasz skład,dużo będzie zależało od współpracy na lini Tuchel-zawodnicy..
Wygrana po świetnie rozegranym faktycznie meczu. Giroud po raz kolejny pokazał, że jak na razie wciąga nosem Abrahama, który potrafi tylko strzelać z ogórkami. Świetna gra w obronie. Mimo braku Silvy daliśmy radę, a Christensen znów pozytywnie zaskoczył. Świetnie zagrał środek pola Kovacic z Jorginho. Mount z Wernerem też nie źle chociaż Niemcowi brakowało trochę dokładności. Mimo to oddał dwa celne groźne strzały na bramkę z trudnych pozycji. Jedyne co to średnio zagrały wahadła. Alonso na swoim przeciętnym poziomie, a Hudson znowu poniżej oczekiwań. Tuchel pokazuje, że nie bd patrzył kto ile w Chelsea kosztował. Wyniki się zgadzają ale chyba jesteśmy ewenementem jeśli chodzi o zawodników, na których wydaliśmy ostatnio tyle kasy, a którzy siedzą na ławce.
Mecz w naszym wykonaniu okej. Jakby każdy grał z takim nastawieniem jak Mason to byśmy wygrywali każdy mecz. Alonso jak zawsze useless, nie pamiętam w której minucie to było (2 połowa) atak ATM i gość sobie truchta między dwoma atakującymi piłkarzami, już myślałem, że będzie remis.. W ataku też nic nie pokazał, nie jest szybki, nie ma podań, wrzutek, chyba gra tylko, żeby zamykać akcje głową, ale Ben byłby o niebo lepszy w każdym aspekcie.
Joke jak zawsze kilka górnych piłek z czego większość niedokładna, a reszta tył lub w boki. Ogólnie, strzelamy mało bo tak jak mówiłem, atakujemy bez środka pola, Joke i Kova - chyba ich zadaniem jest jedynie gra defensywna i spowalnianie akcji.
Z innej beczki poziom komentatorski na polsacie - żenada.
Alonso to dla nich Christensen
A co najlepsze, prawie się udławiłem piwkiem jak usłyszałem: "Atletico nie gra jak lider tak prestiżowej ligi jak hiszpańska, przecież tam takie ciężkie mecze zdarzają się co 3 dni, co tydzień"
Suarez standardowo - pajac. Dobrze, że jest VAR to już mu nie będzie tak łatwo odwalać maniany ;)
Dlatego oglądam zawsze mecze z angielskim [ amerykańskim] komentarzem. Polskich "obiektywnych ekspertów" nie da się słuchać. Przecież dla nich liczy sie jedna opinia: Hiszpańska liga jest najlepsza, a na słowo farselona i Mesii dostają wystrysku. Przecież to Atletiko grało gorzej od Schefield - ostatniej drużyny PL!
Najlepsze jest tvp i Szpakowski :) a tak poważnie mógłby już sobie chłop dać spokój
Dobrze, że mamy tego maestro Giroud, bo przy tak słabym Atletico remis byłby niezadowalającym wynikiem. Bramka sezonu Francuza, na którego można liczyć w takich momentach. Bardzo dobra i komfortowa sytuacja przed rewanżem u siebie, awans to obowiązek.
Giroud w tym sezonie w LM : bramka z Reness , 4 bramki z Sevillą, dzisiaj bramka roku z Atletico. W lidze też strzelił parę bramek. Przed meczem mówiłem żeby zagrał od początku i pokazał że nie powinno się go lekceważyć. W niedzielę gramy z Man Utd ale to kiedy indziej napisze co o tym sądzę. Martwiłem się przed meczem o wynik , pierwsza połowa była słaba w wykonaniu Chelsea i Atletico. W drugiej było zdecydowanie lepiej dla nas . Jedna bramka nam awansu nie gwarantuje ALE i tak jestem szczęśliwy . Dzisiaj wszyscy na plus , Atletico dzisiaj zagrali bardzo słabo. Tuchel odmienił naszą grę i trzeba przyznać że mamy bardzo dobra serię zwycięstw . Czekamy na niedziele a na razie to świętujemy do rana ! i love Giroud and Chelsea ! ;)
Zwycięstwo? bardzo cieszy. Liczę na ustabilizowanie formy naszych w najbliższym czasie. Dzisiaj wszyscy na Plus z wyjątkiem Alonso najsłabsze ogniwo i Mendiego, który nie potrafił podać piłki. Giroud możliwe że tym golem zapewnił nam awans. Z drugiej strony Atletico dziś zagrali fatalnie i spodziewam się ciężkiego rewanżu.
"Pocholere" gdzie jesteś ? Nasz wielki fan Chelsea który twierdził, że polegniemy.
Trzeba wierzyć zawsze w swoich!
CHELSEA!
Jestem. Napisałem, że wolę się miło zaskoczyć.
@Drogba23 Następny "prawy i sprawiedliwy jedynie prawdziwy fan Chelsea". Każdy jest mądrzejszy po meczu. Sam liczyłem maksymalnie na remis. Ta rezerwa nie wynikała z wątpienia [ uważał że Tucjhel sie sprawdza], lecz oceny ostatnich występów, w których nasza ofensywa była mizerna. Mamy obecnie kompetentnego trenera, który wie co robi i wie jak ustawiać zespół jednak poszczególni zawodnicy muszą dawać od siebie więcej.
No ci co pisali że giroud w pierwszym składzie to nieporozumienie powinni przeprosić ten gość akurat w pucharach potrafi się odnaleźć
Ja nie wiem kogo oni chcieli wystawić w jego miejsce. Może Giroud to nie Drogba, ale najlepsze co w tej chwili mamy. Jedynie on odnajduje się w polu karnym. Werner nawet jak ma okazję to ostatnio woli podawać, niż strzelać. Jego pewność siebie jest na takim poziomie, że woli oddawać odpowiedzialoność innym.
Girek po raz kolejny udowodnił że jest naszym królem pucharów,ten jego gol fenomenalny,nic tylko powtórki oglądać i się delektować.Co do meczu,druga połowa zdecydowanie lepsza,szkoda że nie udało się zdobyć 2 gola i dopić ATM które dziś było bardzo słabe.Najbardziej mnie cieszy że utarliśmy nosa tym którzy chrzanili w studio polsatu że ATM jest w stanie już dziś w pierwszym meczu wygrać i wykluczyć Chelsea z LM.Teraz tylko czekać na rewanż,żałować tylko możemy że MM nie będzie mógł w nim zagrać przez żółtko.
GIROUD GENIUSZ, wynik według mnie zasłużony :)
Atletico słabe jak nigdy. Osobiście nie pamiętam ich tak słabego meczu. Co do naszych to mówcie co chcecie ale dzisiaj Jorginho zagrał świetny mecz i to on był u nas najlepszy. Nieźle też Christensen zdecydowanie najlepszy z defensywy.
Żiru to jest jednak PAN piłkarz.
Nie śledzę ligi hiszpańskiej [ponieważ nie lubię oglądać wywracających się panienek]. Jeżeli jednak Atletiko zajmuje tam 1 miejsce i gra najlepsza piłkę, to ta liga musi być strasznie słaba. Gdybyśmy mieli bardziej zdecydowaną, zabójczą ofensywę moglibyśmy pokusić się w tym meczu nawet o 3 bramkową przewagę.
Bramka zdobyta w 68' :) brawo Chelsea, jadą nasi! Po Puchar! :D
Giroud jest najpiękniejszy
On jest po prostu WIELKI