Tu już naprawdę nie ma miejsca na potknięcia. Zapowiedź Manchester United vs Chelsea

Autor: Dodano: 28.04.2019 12:05 / Ostatnia aktualizacja: 28.04.2019 12:05

Ileż można? Chciałoby się postawić to pytanie nie tylko Chelsea, ale i wszystkim drużynom walczącym o TOP 4. Nie takiej "batalii" spodziewali się kibice. Wygląda to tak, jakby nikt nie chciał zająć miejsca premiowanego awansem do Champions League. Czy aby na pewno? Dzisiejszy mecz Manchester United z Chelsea pokaże, której z tych drużyn (jeśli którejkolwiek) bardziej zależy na walce o 4., a być może nawet i 3. miejsce w lidze angielskiej. Zapraszam na zapowiedź.

 

United pod ścianą. Pod swoją ścianą!

 

Porażki z Barceloną, Manchesterem City, Arsenalem, Wolverhampton, blamaż z Evertonem, i męczarnie w zwycięstwach z Watford i West Ham. Wygląda na to, że "Olemagia" wyczerpała się wraz z podpisaniem długoterminowego kontraktu Norwega. Czy aby na pewno jest to tylko i wyłącznie wina Solskjaera? Metod treningowych nie zmienił, piłkarze Ci sami, ale może przeciwnicy z wyższej półki? Nie nasz to problem, skupmy się na faktach. Od 10 marca "Czerwone Diabły" są w kiepskiej formie. O mało nie zaprzepaścili sobie szansy na TOP 4. No właśnie, bo ten mecz jest ostatnią szansą na to, żeby jeszcze na koniec sezonu na Old Trafford cieszono się z udziału w Lidze Mistrzów. W porównaniu do naszego dzisiejszego rywala, forma Chelsea wygląda o wiele lepiej. Jest jednak jedno "ale". My także przegraliśmy z Evertonem, o meczu z Liverpoolem także należałoby zapomnieć, a ostatnio zremisowaliśmy z Burnley. Na pewno naszym rywalom nie będzie brakować dziś motywacji. W końcu przed własną publicznością będą walczyć o podtrzymanie przy życiu marzeń o grze w najbardziej prestiżowych rozgrywkach. W ostatnich 10 bezpośrednich starciach wygraliśmy 4 razy, 3 razy przegraliśmy i tyle samo razy mecz kończył się remisem. Przypominam, że jadąc 2 tygodnie temu na Anfield, wielu z nas za bardzo zaufało właśnie tego typu bilansowi. 

 

 

Pogba, Hazard, a może ktoś inny?

 

To będzie też starcie dwóch liderów drużyn, choć bardziej chodzi tu o liczby, niż charyzmę. Kapryśny Pogba vs coraz bardziej będący myślami w Madrycie Hazard. Obaj mają najlepszą średnią ocen wg whoscored.com (Pogba: 7.36, Hazard 7.8). Obaj mają najwięcej strzelonych goli w swoich drużynach (Pogba: 13, Hazard: 16). Największa liczba asyst w swoim zespole to tytuł, który także jak do tej pory padł ich łupem (Pogba: 9, Hazard: 16). Z Chelsea innymi bohaterami mogą być Pedro lub Kante (jeśli wyleczył drobną kontuzję). Obaj bowiem strzelali bramki przeciwko United w pamiętnym wygranym 4:0 meczu na Stamford Bridge. W United trzeba uważać najbardziej na Marcusa Rushforda i Andera Herrerę. Ten ostatni również ostatnio miał drobny uraz. 

 

 

Kontuzje i urazy w obu szeregach

 

Manchester United: Valencia, Herrera, Bailly, Jones, McTominay

Chelsea: Rudiger, Ampadu, Hudson-Odoi, Kante, Alonso

 

 

Jak gra Chelsea, a jak United?

 

 

Styl Chelsea polega na kontrolowaniu piłki w przeważającej części meczu, nawet na połowie rywala, choć ciężko jest czasami, przez opieszałość konstruowania akcji, stworzyć coś zaskakującego obronę przeciwnika, kiedy ten zdąży już zewrzeć szyki obronne. Gramy przeważnie krótkimi podaniami, zazwyczaj jesteśmy mało agresywni na boisku (co w tym konkretnym meczu może nie mieć miejsca). Maurizio Sarri przez większość sezonu mało rotował składem, ale niektóre kontuzje i urazy oraz presja na menedżera co do wystawiania Calluma Hudson-Odoi do pierwszego składu, trochę ten obraz zmieniły. Naszymi mocnymi stronami są ataki skrzydłami i to prowadzone po ziemi, a nie górnymi piłkami. Wyjątkiem jest David Luiz lubiący czasem zagrać bardzo groźną piłkę ze środkowego sektora boiska w okolice lub w samo pole karne zagrywając piłkę za plecy obrońców. Naszą siłą jest też celność podań, co w połączeniu z umiejętnościami indywidualnymi u poszczególnych zawodników nie raz dawało nam zdobycze bramkowe. Niestety wyraźnie piętą achillesową jest gra w powietrzu, a także skuteczne blokowanie szybkich kontr przeciwnika. 

 

 

Manchester United z kolei umie w pojedynki powietrzne. Doszukiwałbym się tutaj największego zagrożenia ze strony drużyny Solskjaera. Co prawda ostatnio im nie wychodzi ta sztuka, ale generalnie potrafią nadrabiać straty bramkowe więc Chelsea nie może zadowolić się, kiedy wyjdzie ewentualnie na prowadzenie w zbliżającym się spotkaniu. Mają lepszy wskaźnik wykańczania akcji niż u nas, potrafią oddawać strzały z daleka, jak i również są groźni z rzutów wolnych. Mają jednak więcej słabostek od nas. Są bardzo często łapani na spalonym, koncentrują swoją obronę za bardzo na środku, przez co boczne strefy obrony są nadzwyczaj słabe. Tu upatrywałbym największej szansy dla naszego zespołu. Faulują w niebezpiecznych dla swojej bramki strefach boiska oraz nie do końca umieją wychodzić z opresji przy rzutach wolnych, a nawet rożnych pomimo ich mocy w powietrzu. Grają agresywniej od Chelsea, a wiec gdy skojarzymy ze sobą ten fakt oraz dwa wcześniejsze w poprzednim zdaniu, można wysnuć wniosek, że dobrze rozegrany stały fragment gry może okazać się kluczowy. Musimy próbować też oddawać częściej strzały z daleka, gdyż David De Gea ma dziwną zależność, że mocny strzał z bliska na który niemal nie ma czasu na reakcję wybroni, a strzał z daleka, który dla takiego golkipera powinien być niepozorny, sprawia mu nie lada problemy.

 

Przewidywane składy

 

Manchester United: De Gea; Shaw, Lindelof, Smalling, Young; Pogba, Fred, Herrera; Lingard; Rushford, Lukaku.

 

Chelsea: Arrizabalaga; Emerson, Luiz, Christensen, Azzpilicueta; Barkley, Jorginho, Kante; Hazard, Higuain, Pedro.

 

Mecz odbędzie się o 17:30 czasu polskiego. Transmisja w kanale Canal+ Sport 2

 

Źródło: własne, premierleague.com, transfermarkt.com, whoscored,com

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close