Mecz ze Slavią w Pradze to okazja do jednego z najciekawszych wyjazdów dla angielskich kibiców w ostatnich latach. O tym, że „Paryż południa” to piękne miasto nikogo nie trzeba przekonywać. Czechy, a szczególnie stolica, żyją dziś piłkarskim świętem, bo tacy giganci jak Chelsea nie przyjeżdżają do Europy Środkowej codziennie. The Blues jadą tam jednak z zamierzeniem zepsucia nastrojów wszystkim oczekującym niespodzianki, bo Liga Europy może być dla nich jedyną furtką do następnej edycji Ligi Mistrzów.

Co roku progres

Od przejęcia klubu przez chiński konglomerat CEFC czeski klub co roku robi postępy w europejskich pucharach. Pierwsze podejście pod Ligę Europy latem 2016 roku okazało się nieudane, bo w eliminacjach odpadli z Anderlechtem. Rok później weszli już do fazy grupowej tych rozgrywek, ale nie zdołali wywalczyć awansu w grupie z Maccabi Tel Awiw, Villarrealem i FK Astaną. W tym roku udało się już wyjść z grupy i nie tylko powąchać fazy pucharowej, ale również narobić w niej niezłego szumu. Po awansie z grupy z Bordeaux, Zenitem i z FC København, w fazie pucharowej Czesi zdołali wyeliminować Genk, a później sensacyjnie Sevillę, po siedmiobrakowym thrillerze w rewanżu.

Chcieli wyzwania i je dostali

Tuż przed losowaniem Ligi Europy trener prażan Jindřich Trpišovský powiedział, że chciałby trafić na jeden z klubów z Londynu. Kilka godzin później okazało się że dostał dokładnie to, czego chciał. Na przedmeczowej konferencji prasowej były szkoleniowiec Slovana Liberec potwierdził, że mówił wówczas serio. Wytłumaczył też, że ten etap rozgrywek jest już dla jego zespołu wynikiem ponad stan i że chciałby, by z następnej konfrontacji wyciągnęli oni jak najlepsze doświadczenie i jak najwięcej nauki. Dziś wieczorem w Pradze odbędzie się prawdziwe piłkarskie święto. Eden Arena została wyprzedana do ostatniego miejsca (z wyłączeniem trzech sektorów gospodarzy zamkniętych przez UEFA), a do Czech tłumnie zjeżdżają Anglicy podekscytowani prawdopodobnie najatrakcyjniejszym wyjazdem w sezonie pod względem turystycznym.

Którą furtką do elity?

Chelsea w ostatnich trzech meczach wróciła na właściwe tory w Premier League i zgarnęła w nich komplet dziewięciu punktów. The Blues wskoczyli na trzecie miejsce w tabeli, ale grupa pościgowa jest blisko i ma jeden mecz rozegrany mniej. Londyńczykom spośród pięciu meczów ligowych, które pozostały do rozegrania mają dwa z drużynami z czołowej szóstki i oba na wyjeździe – z Liverpoolem i z Manchesterem United. W Lidze Europy natomiast The Blues jeśli przejdą Czechów spotkają się z Eintrachtem Frankfurt lub z Benficą Lizbona, a najsilniejsi możliwi przeciwnicy w finale to Arsenal lub Napoli. Może się okazać, że droga do Ligi Mistrzów poprzez europejski puchar jest mniej wyboista, w związku z czym piłkarze Maurizio Sarriego nie mają prawa zlekceważyć pełnych ambicji prażan.

Sytuacje kadrowe

Trener Jindřich Trpišovský nie będzie mógł z kolei skorzystać z jednego ze swoich najlepszych zawodników. To defensywny pomocnik Tomáš Souček. Kontuzjowani są natomiast Stanislav Tecl i Jakub Hromada.

Do Czech Maurizio Sarri nie zabrał dwóch piłkarzy pierwszej drużyny. Obaj już od dawna są pomijani przez włoskiego szkoleniowca. Gary Cahill pozostał w Cobham, a Danny Drinkwater ma obecnie problemy z prawem. Angielski pomocnik został zatrzymany przez policję gdy spowodował wypadek prowadząc samochód będąc pod wpływem alkoholu. Niepewny jest występ Edena Hazarda, który narzekał na bóle mięśniowe po spotkaniu z West Ham United. Podobnie jest zresztą z kilkoma innymi zawodnika. Sarri zapowiedział, że będzie musiał zmienić pięciu-sześciu zawodników w porównaniu z meczem z The Irons.

Przewidywane składy:

Slavia Praga: Ondřej Kolář – Ondřej Kúdela, Michael Ngadeu-Ngadjui, Simon Deli – Vladimír Coufal, Alex Král, Ibrahim Traoré, Jan Bořil – Miroslav Stoch – Lukáš Masopust, Jaromír Zmrhal

Chelsea FC: Kepa Arrizabalaga – César Azplicueta, Andreas Christensen, Antonio Rüdiger, Marcos Alonso – Mateo Kovačić, N’Golo Kanté, Ross Barkley – Pedro Rodríguez, Olivier Giroud, Willian

Data meczu: czwartek, 11 kwietnia 2019 roku, godzina 21:00

Sędzia: Felix Zwayer (Niemcy)

Źródło: własne