Fot. własne

Czas na drugie spotkanie w Lidze Mistrzów i powrót José Mourinho na Stamford Bridge! Chelsea – Benfica [zapowiedź]

Autor: Kacper Strojwąs Dodano: 29.09.2025 12:19 / Ostatnia aktualizacja: 29.09.2025 12:19

Już we wtorek, 30 września 2025 roku, o godzinie 21:00, piłkarze Chelsea rozegrają kolejne spotkanie w Lidze Mistrzów. Na Stamford Bridge podejmą oni Benficę w meczu 2. kolejki fazy ligowej. Dla The Blues będzie to okazja do odbudowania się po przegranej w pierwszym meczu rozgrywek, a także szansa na spotkanie się z portugalską drużyną prowadzoną przez menedżera, który doskonale znany jest kibicom londyńskiego klubu – José Mourinho.

Po kilku latach nieobecności José Mourinho wraca na londyńską ziemię, by poprowadzić swoją Benficę w walce o punkty w Lidze Mistrzów. Jako były menedżer Chelsea, który zdobył z klubem trzy mistrzostwa Premier League oraz liczne inne trofea, jego powrót na Stamford Bridge wzbudza emocje nie tylko wśród kibiców The Blues, ale i wśród fanów rywali. Dla obu drużyn nadchodzące spotkanie w 2. kolejce Ligi Mistrzów będzie kluczowe – to okazja, by zdobyć pierwsze punkty w tych rozgrywkach.

Chelsea, mimo obiecującego początku sezonu, w ostatnich tygodniach przeżywa spore problemy. Zaledwie jedno zwycięstwo w ostatnich pięciu meczach (w 3. rundzie Carabao Cup z trzecioligowym Lincoln City) i seria dwóch porażek w lidze stawiają drużynę w trudnej sytuacji. Co gorsza, w dwóch ostatnich meczach ligowych The Blues kończyli spotkanie w dziesiątkę, co wywołało słowa krytyki ze strony trenera Enzo Mareski.

Ponadto londyńczycy nie potrafili poradzić sobie z Bayernem Monachium w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów, przegrywając 1:3. Po tym meczu Chelsea ustanowiła niechlubny rekord – po raz trzeci z rzędu poniosła porażkę w spotkaniu Champions League, taka sytuacja miała miejsce po raz pierwszy w historii klubu.

Z kolei Benfica, po rozczarowującej porażce w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów, w której Orły roztrwoniły dwubramkowe prowadzenie z Karabachem (ostatecznie przegrali 2:3), również musi sięgnąć po punkty. Zmiana trenera wzbudziła nadzieje wśród portugalskich kibiców. Nowy szkoleniowiec, który dotąd pozostaje niepokonany w roli trenera Benfiki, na pewno będzie zmotywowany, aby pokonać swój były klub. Mourinho może być pozytywnie nastawiony do starcia z Chelsea, gdyż Benfica ma solidny bilans w spotkaniach wyjazdowych – wygrała pięć z ostatnich siedmiu meczów na stadionie rywala. Co prawda Chelsea do niedawna świetnie spisywała się na Stamford Bridge (mieli serię 12 meczów bez porażki), jednak w minioną sobotę podopieczni Enzo Mareski byli zmuszeni uznać wyższość Brighton.

Podsumowanie meczu Chelsea z Brighton

Chelsea przegrała 1:3 z Brighton w meczu 6. kolejki Premier League, doznając tym samym drugiej ligowej porażki z rzędu. The Blues, mimo że długo prowadzili po trafieniu Enzo Fernándeza, nie zdołali utrzymać wyniku, a ostatecznie zostali rozbici przez Mewy, które przejęły kontrolę nad spotkaniem po czerwonej kartce dla Trevoha Chalobaha.

Początek spotkania był obiecujący dla Chelsea. The Blues przejęli inicjatywę, narzucając szybkie tempo. Już w 7. minucie Reece James oddał groźny strzał z rzutu wolnego, który obronił bramkarz Brighton, Bart Verbruggen. Chwilę później Pedro Neto i Estêvão próbowali zaskoczyć defensywę rywala, ale ich próby kończyły się niecelnymi uderzeniami.

W 24. minucie Chelsea objęła prowadzenie. Reece James dośrodkował piłkę z prawego skrzydła, która po odbiciu od jednego z obrońców trafiła do Enzo Fernándeza. Argentyńczyk, nie marnując okazji, skierował futbolówkę do siatki głową. Po tym trafieniu Chelsea wyraźnie spowolniła grę, koncentrując się na rozgrywaniu piłki, podczas gdy Brighton starało się głównie atakować z kontr.

Do przerwy wynik nie uległ zmianie, jednak po zmianie stron drużyna Enzo Mareski stanęła przed poważnymi problemami. W 50. minucie, po błędzie Andrey'a Santosa, Brighton wyprowadziło kontratak, który zakończył się faulem Trevoha Chalobaha na Diego Gómezie tuż przed polem karnym. Po interwencji systemu VAR, sędzia Simon Hooper ukarał Anglika czerwoną kartką, przez co Chelsea, w drugim z rzędu spotkaniu ligowym, kończyła mecz w osłabieniu.

Ekipa Mareski starała się utrzymać posiadanie piłki i nie dawała się całkowicie zepchnąć do defensywy. Niestety, w 77. minucie Brighton doprowadziło do remisu. Yankuba Minteh precyzyjnie dośrodkował z lewego skrzydła, a Danny Welbeck wykorzystał sytuację, strzelając głową na 1:1.

Ostatnie minuty meczu były zdominowane przez Brighton. The Seagulls częściej utrzymywali się przy piłce i szukali drugiego gola. W 92. minucie goście wyszli na prowadzenie po trafieniu Maxima De Cuypera, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego. Chelsea nie zdążyła odpowiedzieć, a tuż przed końcem spotkania Danny Welbeck przypieczętował zwycięstwo Brighton, strzelając swojego drugiego gola po błędzie Chelsea w wyprowadzaniu piłki spod własnego pola karnego.

Dyspozycja Benfiki w obecnym sezonie

Benfica, po nieudanym starcie w Lidze Mistrzów, gdzie w pierwszym meczu sezonu 2025/2026 sensacyjnie przegrała 2:3 u siebie z Karabachem, nie może być w pełni zadowolona. Orły prowadziły 2:0 po 18 minutach, jednak roztrwoniły przewagę, co zakończyło się porażką, która była wynikiem nieakceptowalnym dla zarządu klubu. Efekt tej porażki był natychmiastowy – menedżer Bruno Lage stracił posadę, a jego miejsce zajął José Mourinho.

Pod wodzą Portugalczyka zespół jeszcze nie przegrał. W trzech pierwszych meczach, Benfica zdobyła siedem punktów – dwa zwycięstwa i jeden remis w lidze portugalskiej. Klub z Lizbony ostatni mecz rozegrał w piątek i na własnym stadionie pokonał Gil Vicente 2:1, choć w pewnym momencie przegrywał 0:1. Niemniej jednak podopieczni Mourinho szybko wyszli na prowadzenie i już na przerwę schodzili z korzystnym rezultatem.

Trzeba jednak przyznać, że mimo porażki w Lidze Mistrzów, forma Benfiki w lidze robi wrażenie – w siedmiu rozegranych meczach Primeira Liga, drużyna ta nie zaznała porażki. Z pięcioma zwycięstwami i dwoma remisami plasuje się w czołówce tabeli (na trzecim miejscu). W tych spotkaniach portugalska drużyna zdobyła 14 bramek, tracąc ledwie cztery. Najlepszym strzelcem zespołu jest Vangelis Pavlidis, który pięciokrotnie zapisywał się na liście strzelców, w tym we wspomnianym meczu z Gil Vicente, w którym zdobył dwie bramki.

Co ciekawe, w kontekście międzynarodowych występów, Benfica od dłuższego czasu nie radzi sobie z angielskimi drużynami w rozgrywkach UEFA. Zespół nie wygrał żadnego z ostatnich siedmiu meczów przeciwko ekipom z Premier League, a w trzech ostatnich starciach z Chelsea, Orły notowały same porażki – w tym w finale Ligi Europy 2012/13, kiedy to The Blues sięgnęli po trofeum.

Historia meczów bezpośrednich: Chelsea vs Benfica

Chelsea i Benfica spotkały się dotychczas czterokrotnie, a The Blues za każdym razem wychodzili z tych starć obronną ręką. Ostatni pojedynek tych drużyn miał miejsce latem 2025 roku w 1/8 finału Klubowych Mistrzostw Świata, gdzie Chelsea pokonała Benficę 4:1. Mecz, który przeszedł do historii z powodu wyjątkowych okoliczności, zakończył się po dramatycznej dogrywce.

W regulaminowym czasie gry wynik był remisowy 1:1. Chelsea straciła gola, który doprowadził do dogrywki już w doliczonym czasie gry. Jednak to The Blues pokazali charakter, zdobywając trzy gole w dodatkowych 30 minutach, co zapewniło im pewne zwycięstwo. Choć w 86. minucie mecz został przerwany na prawie dwie godziny z powodu burzy, Chelsea ostatecznie triumfowała, co pozwoliło im awansować do ćwierćfinału, a ostatecznie wygrać cały turniej.

W poprzednich spotkaniach, Chelsea również nie miała problemów z Benficą – w 2012 roku w ćwierćfinale Ligi Mistrzów The Blues zwyciężyli zarówno u siebie (2:1), jak i na wyjeździe (1:0), zapewniając sobie awans do półfinału, po czym rzecz jasna wygrali całą Ligę Mistrzów. W 2013 roku Chelsea pokonała Benficę w finale Ligi Europy, wygrywając 2:1 i zdobywając to trofeum. Tak więc za każdym razem, gdy Chelsea pokonywała Benficę, później wygrywała całe rozgrywki.

Sytuacja kadrowa Chelsea i Benfiki przed meczem

Przed nadchodzącym starciem z Benficą, Chelsea zmaga się z poważnymi problemami kadrowymi. Na pewno zabraknie kilku kluczowych zawodników. Cole Palmer, Levi Colwill Liam Delap, Dário Essugo, Wesley Fofana oraz Tosin Adarabioyo to piłkarze, którzy nie będą do dyspozycji Enzo Mareski.

Mimo tych absencji, Chelsea może liczyć na powroty niektórych graczy. Trevoh Chalobah nie będzie miał żadnych problemów z występem w Lidze Mistrzów, mimo czerwonej kartki otrzymanej w meczu ligowym z Brighton, ponieważ zawieszenie dotyczyć będzie spotkania w Premier League przeciwko Liverpoolowi. Facundo Buonanotte wraca po tym, jak nie mógł zagrać przeciwko swojemu macierzystemu klubowi, ale teraz będzie dostępny dla włoskiego trenera.

Z kolei Mourinho także nie może liczyć na wszystkich zawodników. Manu Silva oraz Alexander Bah wracają do zdrowia po operacjach i będą musieli jeszcze poczekać na powrót do gry. Bruma, skrzydłowy zespołu, jest wyłączony z treningów po zerwaniu ścięgna Achillesa. Gianluca Prestianni, młody argentyński skrzydłowy, który obecnie reprezentuje Argentynę na Mistrzostwach Świata do lat 20 w Chile, także nie zagra z Chelsea.

Sędziowie meczu Chelsea – Benfica

Sędzia główny: Daniel Siebert (Niemcy)

Asystenci: Jan Seidel (Niemcy), Rafael Foltyn (Niemcy)

Sędzia techniczny: Sascha Stegemann (Niemcy)

VAR: Sascha Stegemann (Niemcy)

Asystent VAR: Tomasz Kwiatkowski (Polska)

Daniel Siebert będzie pełnił rolę głównego sędziego w meczu Chelsea z Benfiką. Siebert to doświadczony arbiter z Niemiec, który od lat sędziuje mecze na najwyższym poziomie, w tym w rozgrywkach międzynarodowych. Dla arbitra będzie to pierwsze spotkanie Ligi Mistrzów 2025/2026, które posędziuje, gdyż wcześniej prowadził jedynie jeden mecz eliminacji do Champions League. Co ciekawe był to pojedynek z udziałem Benfiki.  Mianowicie 20 sierpnia był sędzią głównym w starciu portugalskiego zespołu przeciwko Fenerbahçe w ramach 4. rundy eliminacji, zakończonym bezbramkowym remisem. Siebert pokazał wówczas aż siedem żółtych kartek oraz jedną czerwoną.

Ponadto Niemiec sędziował w trzech spotkaniach Bundesligi, a także po jednym meczu w eliminacjach do Ligi Europy oraz w Pucharze Niemiec. Łącznie w sześciu starciach tego sezonu pokazał 24 żółte kartki, dwie czerwone, podyktował też trzy rzuty karne.

Siebert sędziował już raz mecz Chelsea w 2022 roku, gdy The Blues zmierzyli się z AC Milan w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Mecz ten był pełen kontrowersji, w szczególności przez działania piłkarzy Milanu, którzy często przekraczali przepisy. Jednym z kluczowych momentów był rzut karny podyktowany po faulu Fikayo Tomoriego na Masonie Mountcie, za który Tomori otrzymał czerwoną kartkę. Ostatecznie w tamtym spotkaniu londyńczycy wygrali 2:0.

Przewidywany skład Chelsea

Sánchez; Gusto, Chalobah, Hato, Cucurella; Caicedo, Lavia; Estêvão, Enzo, Neto; Pedro

kacper01

Kacper Strojwąs

Student Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej z pasją do sportu, a przede wszystkim piłki nożnej, którą interesuje się od najmłodszych lat. Od 2012 roku kibic Chelsea, co z czasem przerodziło się w fascynację całą angielską Premier League. Regularnie śledzi również zmagania w innych dyscyplinach, takich jak siatkówka, sporty zimowe, czy sporty motorowe. Wolne chwile ponadto chętnie spędza na oglądaniu filmów i seriali.

 


Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Chelsea1905
komentarzy: 640
30.09.2025 23:07

Oczy bolą od takiego meczu i standard czerwona kartka.Gramy slabo bez pomysłu oby mniej w składzie tych Dzordzow I Gittensow bo.daleko nie zajedziemy w tym sezonie.

Grawpolo
komentarzy: 2106
30.09.2025 23:01

Mecz nie zachwycił, ale zwycięstwo i 3 oczka. Nareszcie na coś przydał się Neto.

KTBFFH

FanTheBlues
komentarzy: 3738
30.09.2025 23:01

Mamy wymęczone zwycięstwo

Stary Alfer
komentarzy: 875
30.09.2025 22:54

Jest i czerwona trzecia z rzędu XDDDDD

PiterSAW
komentarzy: 1620
30.09.2025 22:55

Niżej napisałem o ggłupich kartkach

FanTheBlues
komentarzy: 3738
30.09.2025 23:01

To już tradycja się robi

Grawpolo
komentarzy: 2106
30.09.2025 22:51

Giiiittens - ten chłopak nie ma papierów na ten poziom rozgrywek.

KTBFFH

Stary Alfer
komentarzy: 875
30.09.2025 22:55

Mudryk juz lepiej wyglądał

Grawpolo
komentarzy: 2106
30.09.2025 23:06

Mudryk był straszny, ale czasami coś ukuł, a ten nic. Absolutnie nic.

PiterSAW
komentarzy: 1620
30.09.2025 22:47

Co chwilę łapią głupie żółte kartki i to jedyne co pokazują od trafienia gola

Stary Alfer
komentarzy: 875
30.09.2025 22:18

JanPaweł wchodzi :D

PiterSAW
komentarzy: 1620
30.09.2025 22:18

Mam nadzieję, że Garnek nie będzie co chwilę gwiazdorzył i próbował sam wszystko kończyć tak jak chwilę temu

Grawpolo
komentarzy: 2106
30.09.2025 22:07

Gramy.

KTBFFH

Grawpolo
komentarzy: 2106
30.09.2025 21:56

Przerwa, Zasłużone 1:0.

Mamy pożar przy każdej akcji Benifici, ale na razie na zero z tyłu. Oby tak dalej.

Jeżeli JPedro jest zdrowy to powinien wejść za Georga.

Po dobrym początku gdzieś zniknął Buonanotte, może pora na Estevao???

KTBFFH

Chelsea1905
komentarzy: 640
30.09.2025 21:54

Narazie to.niemavsie zbytnio czym jarac.Prowadzimy ,ale gra nasza zachwycająco nie wygląda.

Garden
komentarzy: 784
30.09.2025 21:41

Yyyy ktoś wie gdzie jest dżordż?

PiterSAW
komentarzy: 1620
30.09.2025 21:44

Nie wyszedł z szatni przez uraz ;)

Stary Alfer
komentarzy: 875
30.09.2025 21:39

A galata wygrywa z Liverpoolem jeśli przegrają dzis to będą spięci w sobotę po dwóch porażkach

Chelsea1905
komentarzy: 640
30.09.2025 21:56

Spięci narazie to my jesteśmy od kilku meczy także.....

Stary Alfer
komentarzy: 875
30.09.2025 21:34

George jaki przezroczysty, widać ze to nie jego pozycja. Ciekawe dlaczego nie wyszliśmy z Guiu na szpicy i jeśli nie gra nawet jak nie mamy napastnika to po co przerywali jego wypozyczenie ?!

PiterSAW
komentarzy: 1620
30.09.2025 21:32

Jackson dzisiaj narazie z golem i asystą

PiterSAW
komentarzy: 1620
30.09.2025 21:22

I gitara. Teraz ciąglę naciskać i czekać na kolejny błąd samemu takiego nie popełniając

Stary Alfer
komentarzy: 875
30.09.2025 21:21

Brawo skrzydłowi!!!!! Oby was Maresca nie zamienił na obrońców XD

Grawpolo
komentarzy: 2106
30.09.2025 21:02

Gramy.

KTBFFH

PiterSAW
komentarzy: 1620
30.09.2025 21:02

Mam nadzieję, że nie będę żałował szybszego wyjścia z pracy żeby oglądać mecz

Grawpolo
komentarzy: 2106
30.09.2025 16:35

Drugie podejście w tym sezonie do LM. Zagramy z drużyną, którą latem pewnie pokonaliśmy 4:1, wprawdzie po dogrywce, ale daliśmy radę. Dzisiaj też spodziewam się wygranej i marszu w górę tabeli, bo 28 miejsce nie przystoi Klubowym Mistrzom Świata.

Skład : Sanchez - James/ Chalobah/Badia/Cucurela - Caicedo/Enzo - Neto/Estevao/Garnacho - JPedro - absolutnie nie można przesuwać Enzo na pozycję 10, robimy dziurę przed słabym Badią, Lavia ma zagrane w tym sezonie tylko 11 minut.

KTBFFH

blue1
komentarzy: 1060
29.09.2025 22:55

Dobrze, że mecz na TVP1. Benfica skompromitowała się u siebie w pierwszej kolejce, my też przegraliśmy, ale nie wierzę, że jutro wyjdziemy z meczu inaczej niż ze zwycięstwem. Proszę Niebiescy - bez czerwonych kartek i prezentów w obronie dla rywali. 2-0.

Chelsea ?
komentarzy: 1820
29.09.2025 22:34

Kolejna porażka się szykuje

Trunek
komentarzy: 900
29.09.2025 22:04

Czytałem że Andonieg Iraoli albo Roberto De Zerbie, to alternatywy dla Łysego za słabe wyniki. Ale by było pięknie gdyby teraz dostali nasi w ciula. Może by wyrzucili tego wuefiste.

Midnite
komentarzy: 1281
30.09.2025 14:42

De Zerbi odpada. Szanujmy się. Iraola albo Glasner to jedyne sensowne nazwiska. Przy czym gwarantem czegokolwiek jest ten drugi. Ale nie spodziewam się, żeby zostawił w takim momencie Crystal.

FanTheBlues
komentarzy: 3738
29.09.2025 22:00

Super będzie znowu zobaczyć Mou na SB. Mam nadzieję jednak że jutro dokopiemy jego ekipie.

Stary Alfer
komentarzy: 875
29.09.2025 21:33

3-1 dla nas oczywiście jak Maresca nie zdejmie wszystkich skrzydłowych w drugiej połowie XD

Mystakorsarz
komentarzy: 1092
30.09.2025 20:03

Też czuję, że wygramy 3:1 ale po ciężkich bojach.

Kolejna szansa na odbicie się.

marsiano91
komentarzy: 272
29.09.2025 18:32

Do 3 razy sztuka, kolejne czerwo, wynik w plecy, i to by było na tyle.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close