Derby po przerwie na kadrę! Chelsea - Tottenham Hotspur [zapowiedź]
Dodano: 01.04.2025 17:08 / Ostatnia aktualizacja: 01.04.2025 20:37Przerwa reprezentacyjna w końcu za nami, wobec czego wracamy do rozgrywek w Premier League. Kwietniowe wojaże rozpoczniemy z wysokiego C, bo od derbów przeciwko Tottenhamowi. Ostatnia forma Chelsea nie zachwyca i ich pozycja w czołowej czwórce nie zachwyca. Czy ta tendencja odmieni się w batalii z rywalem zza miedzy? O ile pomogą zawodnicy powracający? Na te pytania poznamy odpowiedź 3 kwietnia, o godzinie 21:00 czasu polskiego.
Ostatni mecz Chelsea
Arsenal do spotkania z przyjezdnymi z SW6 przystępowali z bardzo osłabioną kadrą. Kontuzje to zmora Kanonierów w zasadzie od początku sezonu, stąd też można było upatrywać, że Niebiescy postarają się to wykorzystać jako swój atut.
Jak się okazuje nic bardziej mylnego i po raz kolejny zobaczyliśmy jak The Blues staje się absolutnie nieporadne w meczu z ekipami z topu. Spoglądając do statystyk jedyne co się zgadzało to stałe punkty: posiadanie piłki i podania. Natomiast ponownie o pomstę do nieba woła liczba oddanych strzałów, których było tylko osiem, a w światło bramki już tylko dwa.
The Blues kompletnie dali się wplątać w zagrywki typowe dla The Gunners, czego odzwierciedleniem była stracona bramka z nie innego stałego fragmentu gry jak rzut rożny. Na tym etapie kampanii można jasno określić, że ekipa Enzo Mareski ma ogromne problemy w grze z zespołami dobrze zorganizowanymi w obronie. Tutaj największą zmorą był niski pressing, który wymuszał ciągłe wycofywanie futbolówki od pola karnego przeciwników. Wyróżnić można w zasadzie tylko Roberta Sáncheza, który uratował The Blues od utraty przynajmniej jeszcze jednego gola. Poza tym był to bardzo stonowany, wręcz nudny mecz, pełen fauli i brzydkiej zachowawczej gry.
Defeat. ⏹️#CFC | #ARSCHE pic.twitter.com/De2WxTWvxc
— Chelsea FC (@ChelseaFC) March 16, 2025
Sytuacja w tabeli
Rezultat 1:0 dla Arsenalu nie zmienił niczego jeszcze chodzi o klasyfikację Premier League. Arsenal nadal jest drugi, a ich różnica do pierwszego Liverpoolu jest taka sama, bo The Reds również zatriumfowali przed przerwą reprezentacyjną.
A reminder of the standings 🫡 pic.twitter.com/o0BRxPK37i
— Premier League (@premierleague) March 30, 2025
Chelsea nie zdołała wskoczyć na trzecią lokatę, co było jednak jasne jeszcze przed pierwszym gwizdkiem, gdyż dzień wcześniej Nottingham Forrest pokonało Ipswich Town. Całe szczęście Manchester City nie wykorzystał słabej formy The Blues i tylko zremisowali z Brighton, dzięki czemu londyńczycy dalej są na czwartym miejscu.
Forma Tottenhamu
Podopieczni Mareski znowu zagrają w Londynie, z klubem z Londynu, tyle że tym razem na własnym stadionie. Sam szkoleniowiec mówił, że dla utrzymania pozycji gwarantującej grę w europejskich pucharach kluczowe będzie wygranie wszystkich pozostałych spotkań u siebie. Mimo że czekają nas derby, wydaje się że i tak Chelsea wyrasta na faworyta.
Spurs zajmuje 14 miejsce w tabeli. Uwzględniając tylko 29 kolejek jest to ich najgorszy wynik od sezonu 1997/98. Aż tak duża krytyka zapewne na nich nie spada przez jeszcze gorszy Manchester United, które i tak jest wyżej od nich w tabeli. Przyczyn takiego stanu rzeczy można się doszukiwać w wielu kwestiach, lecz najbardziej znaczącą jest plaga urazów. Poza aktualnymi absencjami, z ich kadry na długo wypadli kluczowi gracze, tacy jak: Guglielmo Vicario, Destiny Udogie, Cristian Romero, czy Micky van de Ven. W ten sposób Ange Postecoglou stracił cały trzon swojej defensywy, przez co musiał wyciągnąć z przysłowiowej szafy już nieco zakurzonego Bena Daviesa.
Jaki Tottenham jest, każdy widzi i tym mocniej potwierdza to ich obecna forma. Na przestrzeni ostatnich trzech spotkań nie wygrali ani razu, przegrywając z Fulham i Manchesterem City i dokładając do tego remis z Bournemouth. Jakby nie brzmiało to abstrakcyjnie to przy dzisiejszym układzie sił w lidze to fani Wisienek mogli być zażenowani takim rezultatem. Ogólnie w kampanii 2024/25 najdłuższą serią zwycięstw Kogutów wyniosła zawrotne dwa mecze. Z jednej strony można liczyć na kontynuowanie ich marszu żałobnego, aczkolwiek należy pamiętać, że derby się bronią swoimi prawami.
Full-time. pic.twitter.com/yZ351cYeMk
— Tottenham Hotspur (@SpursOfficial) March 16, 2025
Kontuzje przed spotkaniem
Wciąż czekamy na oficjalne potwierdzenie tego ze strony Mareski, ale po fotorelacji z ostatniego treningu było widać, że do gry wrócili wszyscy kontuzjowani gracze poza Markiem Guiu. Najmocniej może w tym przypadku cieszyć powrót Nicolasa Jacksona, który w końcu obstawi pozycję dziewiątki, na której był zmuszony zastępować nominalny skrzydłowy Pedro Neto.
— Chelsea FC (@ChelseaFC) March 28, 2025
Tak kolorowo nie będzie za to u rywali gospodarzy, gdzie „kontuzjowy danse macabre” trwa w najlepsze. Niepewny jest dalej występ min. Richarlisona, Bergvalla, Danso oraz Kulusevskiego, choć tu trzeba poczekać także na konferencję australijskiego trenera. Na pewno zabraknie Radu Drăgușina, który przez kontuzję kolana będzie pauzował prawdopodobnie aż do grudnia.
Historia spotkań pomiędzy Tottenhamem a Chelsea
Jak zapewne każdy się domyśla- historia derbowych potyczek między Spurs, a The Blues ma bardzo długą tradycję. Pierwszy raz stanęli naprzeciw siebie w 1909 roku i wówczas górą była Chelsea. Przez następne 116 lat, na które przełożyło się 128 meczów także Niebiescy częściej triumfowali, bo aż 80 razy. Poza tym zremisowali 42 razy, a 56-krotnie musieli uznać wyższość Tottenhamu.
Ostatnia batalia przyniosła wiele zwrotów akcji i masę emocji, gdzie ostatecznie zwycięsko wyszła drużyna z Cobham, ogrywając piłkarzy w białych trykotach 4:3. Bez wątpienia liczymy na zwycięstwo Chelsea, ale i masę emocji także tym razem.
- Źródło: własne
Najnowsze atykuły
Składy: Chelsea FC vs. Tottenham Hotspur FC
03.04.2025 19:46
The Guardian: Chelsea sprzedała sama sobie drużynę kobiecą?
03.04.2025 13:28
James: Musimy potraktować derby jak każde inne spotkanie
03.04.2025 10:11
Transmisja Chelsea - Tottenham. Gdzie oglądać? (03.04.2025)
02.04.2025 07:39
Maresca: Musimy zakwalifikować się do Ligi Mistrzów
02.04.2025 10:43
Co czeka Chelsea w kwietniu i maju? Sezon 2024/25 wkracza w decydującą fazę
31.03.2025 12:16
The Guardian: Todd Boehly przymierza się do kupna The Telegraph
30.03.2025 08:36
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Zwycięstwo. +3 oczka i powrót na 4 miejsce.
KTBFFH
gra lepsza od wyniku po przerwie reprezentacyjnej ważne 3 pkt !!
Dlaczego nie idziemy po drugiego gola tylko prosimy się o nieszczęście ? Ku...a co to a być ? !!!
Sędzia zarządził dogrywkę. Sam tyle na varze się zastanawiał i teraz to doliczył
Ale ten Sancho jest fatalny... wyzbyć się tego chwasta boiskowego. Dobrze że Madueke powrócił.
Jackson i Gusto odziwodobry mecz. Enzo wyrasta na lidera drużyny , a to cieszy.
Na minus Palmer. Totalny zjazd formy.
Czerwo bez gadania
Dla mnie czerwona.
Sędzia stał 2 minuty nad taką powtórką. Czego on tam szukał
no i super !!!! comonnn CFC
żółta kartka minimum dla Sarra
Sanchez dziura straszna
faul był na Caicedo
Szkoda tego spalonego, musimy cisnąć dalej po drugiego .
Spalony Collwila
Nie zatrzymywać się tak jak już nas przyzwyczaili. Spiąć poślady i podwyższyć prowadzenie
Brawo Enzo!!!
KTBFFH
Przerwa 0:0. Gramy lepiej, ale bez fajerwerków. Tylko 2 celne strzały, a Totki 0.
Siadają:
Chalobah
Neto
Sancho
Wchodzą:
Tosin
Madueke
George
KTBFFH
Ogólnie gra trochę lepsza, szybsza. Ale co z tego jak wciąż brakuje prawdziwego napadziora do strzelania goli.
Słabiutko jak na walkę o top 4.
Romero ty kur.......o jebana
Jebane kury. Brawo Chalobah. Najlepsza akcja tej połowy.
W końcu wracamy do gry po dłuższej przerwie. Czas na kurczaki z rożna ;)
Tak mi się ten czas bez The Blues ciągnął, że z nudów ekstraklasę oglądałem :)
Swoją drogą gdzie się podziali fani talentu Jao Felixa? obecnie w słabiutkiej serie A, 8 rozegranych meczy 0 bramek, 1 asysta na 477 minut potężne statystyki.
Zniknęli jak Felix w serie a ;)
La Gazetta już pisała że Milan go nie wykupi. Nawet nie będą negocjować.
Sympatyczny chłopak tylko nie ma dla niego pozycji na boisku. LaLiga zła. PL dwa podejścia i dwa nieudane. Serie A odhaczona nieudana.
Next kierunek Al-Ittihad
Podobno realną opcją jest turecka Galata tam kochają głośne nazwiska :P
Co tu dużo mówić wiele w składzie nie można zmienić są jakieś tam urazy, niemniej musimy zagrać szeroko bocznymi obrońcami, skończymy do kj z tym obracaniem. James i Kukurydza uwielbiają grac na obieg, mają szybkość, technikę i tak muszą grac SZEROKO.
Neto też musi grać na skrzydle i fajnie się zgra z Jamesem który będzie go obiegał to już wgl będzie torpeda.
Sanchez - Kukurydza Colwill Fonfana James - Enzo Caicedo - Sancho Palmer Neto - Nkunku ( niestety stety musi grać na napadzie, jedyne miejsce to SPO gdzie się nadaje, nie indziej, ale lepiej, żeby grał na szpicy już niż na skrzydle)
Do boju
Gramy z 14 drużyną w tabeli i pomimo, że derby rządzą się swoimi prawami to my jesteśmy faworytami, dlatego +3 punkty to mus.
Mus tym większy, że w trakcie kolejki lekko zmodyfikował się tabela i już nie jesteśmy na pozycji uprawniającej nas do gry w LM. Zwycięstwo z Totkami przywróci na taką pozycję. Nie wolno nam stracić kontaktu z czołówką.
Mój hipotetyczny skład: Sanchez - James/Fofana/Colwill/Cucu - Caicedo/Enzo - Madueke/Palmer/Neto - Jackson .
Nie ma co cudować, musimy strzelić bramki dlatego w składzie wszystkie nasze najlepsze strzelby = Cole 14, Nico - 9, Noni - 7, Enzo - 4, Cucu - 4. Lepszych armat w tej chwili nie mamy. Mam nadzieję, że zdrowotnie dadzą radę.
KTBFFH
Nic nie musimy, wystarczy że wyjdziemy na Tottenham jak na mecz ostatni derbowy z Arsenalem i po meczu może być po 45 min..
Tottenham będzie zmotywowany podwójnie,oni nic nie muszą można powiedzieć otwarcie, grają w Premier League o honor, nic więcej,i mam obawy że nasi zawodnicy mogą ich zlekceważyć bo są 14 miejscu w tabeli, nic to nie wskazuje.
Są to derby i rządzą się swoimi prawami, trzeba wybierać mecz, trzeba jak nie idzie robić 2,3 zmiany, trzeba reagować na wydarzenia na boisku.
Inaczej można zapomnieć o jakikolwiek punktach.
O lekceważenie przeciwnika jestem spokojny. Różne rzeczy można naszym piłkarzom zarzucić, ale na pewno nie to. Nasze problemy wynikają z innych czynników, o których już tu pisaliśmy wielokrotnie. Nie ma co ich powtarzać.
KTBFFH
Kolejka się ułożyła tragicznie krótko mówiąc. Forest, Newcastle, Aston Villa wszyscy win. Wszyscy siedzą blisko siebie w tabeli.
Liverpool - pewniak do LM
Arsenal - pewniak do LM
City - słaby sezon. Ale nie róbmy jaj. Grając na jednym froncie z Top5 nie wylecą.
Zostaje 4 ekipy na dwa miejsca (Anglia będzie miała 5 miejsc w LM za ranking. Jak Włosi sezon temu) Forest, Newcastle, Aston Villa, Chelsea.
Chętnych dużo. A liczba miejsc ograniczona. Zostało 9 kolejek do końca. I tu już naprawdę żarty się skończyły. Jak Maresca skończy na 6-7 miejscu. To ja nie widzę żadnego sensu żeby został.
Tym bardziej że zespół się nie rozwija. Tylko zwija jak już. Początek sezonu obiecujący a im dalej w las tym gorzej.
Nie zwolnią Mareski, dlatego że są KMS,nie będzie możliwość zatrudnienia kogoś w zamian, chyba że faktycznie po 33 kolejce np będziemy już na 6,7,8 miejscu i do miejsca w LM będzie nam sporo brakować punktów to wtedy już pod koniec kwietnia a początek maja zarząd może mieć trenera za Maresce po sezonie.
Rywal bez formy, o nic nie grają - 3 punkty i przeskoczenie City oraz Newcastle, które ma mecz zaległy - to obowiązek. Niestety rywale z kryzysem lubią się z nami przełamywać, ale sezon wkracza w decydującą fazę i nie ma miejsca na błędy, przy tym ścisku w tabeli.
Fajny timing z tym zdjęciem zrobionym Chalobahowi.
Mecz derbowy, Tottenham w drugiej części tabeli Premier League, my mecz derbowy z Arsenalem zagraliśmy delikatnie mówiąc słabo?
Jutro można spodziewać się wszystkiego po naszym zespole, gdzieś pozytyw opatruje w powrót po kontuzji Palmera, Madukek i Jacksona, chociaż ich powroty trzeba wziąsc pod uwagę z przymrużeniem oka, długo ich nie było (Jakson,Madueke) Palmer jest bez formy i przed kontuzją jak i teraz,po kontuzji jest wielką niewiadomą.
Tak czy inaczej, trzeba wyjść i walczyć, jutro okaże co na to da, może 3 pkt będą nasze?
Wierzę w to,mimo wszystko.
Jedyne co mi przychodzi na myśl to ... Łysy out!
Jak on mówi że kadra zaliczyła postęp, to znaczy, że dalej jest źle
Gramy u siebie, rywal w kryzysie .
Trzeba to wykorzystać . Jestem ciekawy czy Palmer i Jackson od początku zagrają
Obowiązkowo 3 pkt., w szczególności, że w końcówce będą super ciężkie mecze!
Za nami przerwa reprezentacyjna, w trakcie której wielu naszych zawodników prezentowało się przyzwoicie a dwóch nawet bardzo dobrze (James, Enzo). Wraca po kontuzji Jackson, Palmer i Madueke, jestem ciekaw czy nagle Palmer z Jacksonem na boisku znów zacznie grać lepiej bo póki co jedyna rozłąka tych dwóch panów na boisku dała nam jedyny spadek formy Palmera w barwach Chelsea, co jest ogólnie ciekawym zagadnieniem. Palmer z Jacksonem i Madueke pierwszą część sezonu i końcówkę zeszłego się świetnie uzupełniali, brak dwóch z nich załamał wyniki zespołu i liczby trzeciego z nich, patrząc sucho na statystyki ich powrót powinien nam dużo dać, ale z łysym nigdy nic nie wiadomo. Ostatni dobry moment na zwolnienie łysego przed końcówką maja/początkiem czerwca minął, teraz musi dokończyć ten sezon i zakwalifikować nas minimum do LE a optymalnie do LM, po sezonie trzeba postarać się o jakieś duże nazwisko na ławce trenerskiej ale to jeszcze nie czas na tego typu spekulacje. Wygrana z spurs to myślę, w oczach każdego kibica Chelsea jest, był i będzie od zawsze i na zawsze obowiązek i brak 3pkt będzie raczej dla każdego srogim rozczarowaniem. Kwiecień to dla nas najważniejszy miesiąc w tym sezonie, zweryfikuje nasze szansę na LM i przesądzi w pewnym stopniu o przyszłym sezonie i przyszłości trenera.
Sánchez, Cucu, Colwill, Fofana, James, Enzo, Caicedo, Sancho, Palmer, Madueke, Jackson, z ławki ewentualnie mamy wtedy Nkunku i Neto do ofensywy, będzie też zapewne Lavia i Tosin w razie potrzeby bronienia wyniku.
No Lavi nie będzie XD