Kapitalna gra i w pełni zasłużone zwycięstwo w derbach! Chelsea 2:0 Tottenham
Dodano: 02.05.2024 22:27 / Ostatnia aktualizacja: 02.05.2024 22:27W zaległym meczu 26. kolejki Premier League Chelsea po bardzo dobrej grze pokonała Tottenham 2:0. Na listę strzelców wpisali się Trevoh Chalobah i Nicolas Jackson. Obie bramki padły po stałych fragmentach gry.
Chelsea bardzo dobrze weszła w to spotkanie, szybko narzuciła swoje warunki gry i przejęła inicjatywę. The Blues byli aktywni, czujni w obronie i groźni pod polem karnym rywali. Już w pierwszych minutach znakomitą okazję miał Nicolas Jackson po podaniu od Mychajła Mudryka. Senegalczyk idealnie wyszedł na pozycję, uderzył, ale w ostatniej chwili zmierzającą do bramki piłkę wybił Micky van de Ven. Po interwencji obrońcy Spurs futbolówka trafiła jeszcze w dobrze ustawionego Cole'a Palmera, ale Anglik nie był w stanie skierować jej do bramki.
Chelsea była aktywna i nie miała większych problemów z tworzeniem okazji w polu karnym rywali. Na prawym skrzydle bardzo dobrze radził sobie Noni Madueke, który oddał jeden minimalnie niecelny strzał, zaś Mychajło Mudryk dobrze współpracował z Markiem Cucurellą na lewej stronie. Po jednej z akcji Ukrainiec oddał ładny techniczny strzał, ale piłka minimalnie przefrunęła nad poprzeczką.
Niebiescy dopięli swego w 24. minucie. Conor Gallagher dośrodkował z rzutu wolnego, a niepilnowany Trevoh Chalobah oddał świetny strzał głową. Guglielmo Vicario nie zdołał sięgnąć piłki.
Ta bramka dodała jeszcze więcej pewności podopiecznym Mauricio Pochettino, którzy w zasadzie mieli pełną kontrolę nad tym, co dzieje się na boisku. Obrona spisywała się bardzo dobrze, pomocnicy udanie pracowali w odbiorze, zaś ofensywni zawodnicy mieli sporo swobody z przodu i wykorzystywali to. Koguty w zasadzie tylko raz poważnie zagroziły bramce Djordje Petrovicia, gdy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego minimalnie niecolny strzał głową oddał Cristian Romero.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Chelsea prezentował się bardzo dobrze, kontrolowała przebieg spotkania i zasłużenie prowadziła.
Po zmianie stron obraz gry zaczął się odwracać. Chelsea nie była już tak aktywna i częściej przebywała na swojej połowie. Wpływ na to miała na pewno gra Tottenhamu. Podopieczni Ange Postecoglou grali zdecydowanie ofensywniej, zakładali wysoki pressing i starali się stwarzać zagrożenie pod bramką gospodarzy.
Chelsea bardziej broniła niż atakowała, ale robiła to bardzo mądrze. The Blues nie tracili koncentracji, nie popełniali błędów i w zasadzie nie pozwalali rywalom na oddawanie groźnych uderzeń.
Zawodnicy Mauricio Pochettino grali bardzo cierpliwie i w 72. zostali nagrodzeni. Sami zapracowali sobie na tę nagrodę. Fantastycznie dysponowany w tym meczu Marc Cucurella wywalczył rzut wolny. Ze stojącej piłki uderzył Cole Palmer. Uderzenie Anglika co prawda trafiło w poprzeczkę, ale Nicolas Jackson znalazł się w odpowiednim miejscu i bardzo ładnym uderzeniem głową skierował piłkę do bramki.
Po golu Nicolasa Jacksona można było odnieść wrażenie, że piłkarze Tottenhamu stracili nadzieję na odniesienie zwycięstwa, gdyż ich tempo gry spadło i nie byli już tak groźni, jak na początku drugiej części spotkania.
Końcówka spotkania nie przyniosła zmiany rozstrzygnięcia. Chelsea grała bardzo dojrzale, utrzymała prowadzenie i w pełni zasłużenie sięgnęła po komplet punktów.
Chelsea 2:0 Tottenham (1:0). Bramki: Trevoh Chalobah 24', Nicolas Jackson 72'
Chelsea: Djordje Petrović; Alfie Gilchrist (Josh Acheampong 85'), Trevoh Chalobah, Benoît Badiashile, Marc Cucurella; Moisés Caicedo, Conor Gallagher (c); Cole Palmer, Noni Madueke, Mychajło Mudryk (Cesare Casadei 75'); Nicolas Jackson (Jimi Tauriainen 90')
Tottenham: Guglielmo Vicario; Pedro Porro, Cristian Romero, Micky van de Ven, Emerson Royal (Giovani Lo Celso 86'); Yves Bissouma (Pierre Højbjerg 63'), Pape Matar Sarr (James Maddison 63'); Brennan Johnson (Bryan Gil 78'), Dejan Kulusevski, Son Heung-min (c); Richarlison (Rodrigo Bentancur 63')
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Co do Jacksona.. Tylko skończony idiot może mówić żeby się go pozbyć. Ten sam idiot 20 lat temu pisały żeby wyjebać drogbe. Gość może jeszcze nie dorósł do roli ŚN ale na skrzydle robi robotę, właściwie to poza skutecznością nie można mu nic zarzucić.
Jacksona bym nie skreślał zwłaszcza że dobrze jak nie lepiej wygląda na lewym skrzydle a to zawsze daje nowe możliwości szczególnie jeśli ma się takie problemy ze zdrowiem w drużynie. Kupno napastnika to piorytet, ale pozbywanie się Senegalczyka było by wielkim błędem, porównywalnym do sprzedania Salaha. Widać że stres i presja go zjada a to sprawia że mięśnia sztywnieją, a całe ciało zachowuje się inaczej niż chcemy. Stąd wg mnie te pudla w kluczowych sytuacjach i szukanie nieraz na siłę innych. To przejdzie z czasem. Przywyknie, coś przeskoczy i skuteczność też się znajdzie. Nie skreślajmy ludzi, czy to piłkarzy czy trenerów po jednym sezonie bo ten wózek daleko nie zajedzie.
@lampard08 Trzeba mieć strasznie wąskie pojęcie o piłce, żeby pisać coś takiego. Już teraz Jackson ma więcej bramek niż wielki Drogba w pierwszym sezonie, a oprócz dwóch sezonów strzelał właśnie w okolicach 5-10 bramek na sezon w lidze. Solanke, którego teraz wszyscy chwalą, przed tym sezonem miał 10 bramek w 96 meczach w PL. Isak w zeszłym sezonie miał raptem 10 bramek. Watkins i Toney też nie walą po 20+ co sezon. Więc to nie jest tak, że inni wiodący napastnicy mają jakieś drastycznie lepsze wyniki, oprócz oczywiście paru wyjątków jak Haaland, który jest dla nas obecnie co najwyżej mokrym marzeniem.
Jak spojrzysz w szczegółowe statystyki, to widać jak na dłoni, że Jackson JEST dobry w tym o czym pisze Wolnomyśliciel - jest w czołowym percyntylu xG, xAG, dobrze podaje, dobrze utrzymuje się przy piłce, wygrywa dużo pojedynków. Oczywiście wielkim mankamentem jest jego skuteczność, statystyka Goals - xG jest jedną z najgorszych w lidze, ale to jest jedna rzecz, którą można poprawić i która nie skreśla go jako piłkarza mającego ogólnie pozytywny wpływ na grę.
Ze sprawdzonych napadziorów tylko Toney jest do wyjęcia i pewnie nie było by dużej konkurencji, no może Arsenal. Ale te dziady stwierdzą, że jest za stary i skończymy z jakimś wynalazkiem, bo ma lepszą metrykę.
Piłkarze i drużyna jako całość pokazali charakter i to mnie bardzo cieszy. Wszyscy zagrali dobrze a na szczególną pochwałę zasługują: Chalobah, Cucu, Gallagher, Caicedo, Jackson, Madueke.
Jak będziemy tak grali do końca sezonu to powinno być top6. Ale czy ktoś w to uwierzy, że ta ekipa utrzyma regularność wysokiej formy ? Chyba niestety nie.
Napiszę jeszcze raz, że lubię Jacksona. Gość musi popracować nad wykończeniem. Ale ma ogromne atuty: pracowitość, błyskotliwość, zadziorność, dryg do grania, łatwość dochodzenia do sytuacji, przebojowość. Jest ogólnie bardzo nieprzyjemny do krycia dla obrońców. Można kupić klasową 9 ale Jackson powinien zostać z nami na kolejne sezony.
Ja wiem, że majówka, grile, alkohol.. Ale to co piszesz o NoGoalsie Jacksonie, to jakieś kabaret. Ten pseudo piłkarz nie potrafi nic(poza marnowaniem sytuacji). W pierwszej kolejności "piłkarz" do odstrzału.
@lampard08. Ten pseudo pilkarz to jak na pierwszy sezon z takimi skrzydłami mudryka i madueke to całkiem niezłe liczby ma. Bardziej ma pecha jak brak umiejetnosci. Klasowa "9" powinna dobrze odnajdywać piłkę w polu karnym i wykorzystywać sytuacje. Z tym drugim musi popracować ale już z innym trenerem bo poch to patalach. A co powiesz o madueke co plącze piłkę pod nogami jak amator i ogolnie nie wywiazuje się ze swoich zadań na boisku. To samo ukrainiec.
Jak zobaczę takie zaangażownie w 3 następnych meczach to uznam, że coś się ruszyło. Zobaczymy w niedziele. Póki co brawo. Dobry mecz.
W Chelsea nadal stabilnie, czyli słabe występy przeplatamy dobrymi. Nie żebym się czepiał, wczoraj zagraliśmy kawał dobrej piłki i ja to doceniam. Wygrana z czystym kontem w derbach Londynu to zawsze jest coś pięknego.
Zabawnie to wyszło, że Palmer nie dobił prostszej sytuacji przy niewykorzystanej okazji Jacksona, ale za to ten drugi dokończył sprawę przy poprzeczce Cole'a. Ogólnie szkoda, że nasz "Iceman" trochę się zaciął w ostatnich meczach, no ale ma jeszcze parę spotkań na poprawę strzeleckich dokonań. Co do ulubieńca trybun to powiem tyle - może i jedną sytuację zmarnował, ale drugą trafił. W tym przypadku wychodzi na plus, bo ma kolejną bramkę.
Gallagher i Chalobah spisali się wybornie. Już kiedyś to pisałem, ale powtórzę - jesli drużyna zarządzają tak "tęgie umysły", że wolą wydawać kasę na Fofany i Fernandezy, a potem sprzedawać wychowanków, bo trzeba ratować budżet, to nam nawet Guardiola z Ancelottim na ławce trenerskiej nie pomogą. Problem leży w zarządzaniu zespołem na wyższym szczeblu.
Propos trenera, to przychyliłbym się do tego, co niżej napisał kolega Garden. Pochettino jest jaki jest, ale on przez cały sezon ma wiecznie związane ręce. Jeśli nie za bardzo jest z czego tworzyć kadrę meczową, to o czym my tu w ogóle mówimy? Mnie też wkurzają jego niektóre wybory personalne, ale rzecz w tym, że on tych wyborów praktycznie nie ma. Musi grać tym co ma.
Ogólnie duże gratulacje należą się linii obronnej. Przed meczem byłem niemalże pewny, że tak eksperymentalne ustawienie musi odwalić przynajmniej jeden cyrk i jedną bramkę dla rywali. Tymczasem wszyscy spisali się świetnie. Może były jakieś niedociągnięcia, ale ostatecznie mamy czyste konto.
Ten sezon jest pełen bólu, dlatego tym bardziej warto doceniać takie mecze, gdy potrafimy wygrywać z czystym kontem.
Ten mecz potwierdził jaką różnicę w końcowym wyniku robią wykorzystane stałe fragmenty. Zaryzykuję stwierdzenie, że gdybyśmy przez cały sezon byli w nich tak skuteczni jak wczoraj, rozmawialibyśmy o walce o podium...
Mecz wygrany z charakterem i walka to bardzo cieszy. Dziś trener nie mógł nic zmieniać w składzie i to dobrze wyszło. Cucu broni na lewej a przy rozegraniu schodzi do środka tak samo City buduje często akcje. Ma to robić więcej miejsca skrzydlowemu i zabezpieczać środek pola. Widać ile tak naprawdę siedzi w głowie zawodników. Wystarczy spojrzeć na Badiego kilka meczy było tragicznych bo nie potrafił nawet prosto podać a teraz jest ok. Ciekawe czy zarząd będzie potrafił wyciągnąć wnioski i w lecie uzupełni odpowiednio skład a nie cały przebuduje. Najważniejszy aspekt medyczny. Potem dobrać odpowiednich graczy na 2-3 pozycjach. Bramkarz - Szczęsny ( jeśli zmniejszy pensje) SO możliwe że jeden będzie potrzebny bo chyba na Fofane nie ma co liczyć lub ktoś z Akademii, środek tu ciężko kogoś dobrać bo jeśli będziemy grać na 2 pomocników to jest Enzo ( nikt go nie sprzeda mam nadzieję że to uraz był przyczyną słabszej dyspozycji) plus młodzi kontuzjowani więc jeśli dojdzie ktoś do środka to młodzi n wyp. , do ataku jakaś 9 i robi się opcja z Jacksonem na boku. Oczywiście musi zostać Conor i Trevoh bo na kimś trzeba to budować. Najważniejsze są problemy medyczne. Żeby taki klub nie miał na ławce nikogo?
Wygraliśmy mecz derbowy,i to się liczy, jest niespodzianka wyczekiwana przez ze mnie:)
Pochettinho walczy o być albo nie być w zespole,i biorąc pod uwagę plotki, newsy odnośnie Conte u nas w zespole,jak to będzie prawdą że zarząd przedstawił mu ofertę pracy to ja wniosek mam jeden?
Zarząd obarcza w dużej mierze za sytuację w zespole Pochettinho!
A przypominam,mamy znaczącą ilość kontuzji,to jest niedopuszczalne, wiadomo że były spotkania w sezonie gdzie Pochettinho mógł zespół lepiej przygotować,ale finalnie jest jak jest.
Zostawilbym Pochettinho,po sezonie niech usiądzie z zarządem i zrobią rachunek sumienia odnośnie sztabu medycznego, tutaj tkwi problem.
Weźmy przykład,co by było gdyby do dyspozycji był tylko Nkunku, James i Lavia?
Zawodnicy stanowiący o sile zespołu,kupimy jak już co nowych zawodników, sztab będzie dalej taki sam, zwolnią Pochettinho, przyjdzie Conte, kładzie duży nacisk na przygotowanie fizyczne, rozpoczniemy nowych sezon, rozegramy 4,5 kolejek i przyjdą kontuzje 2,3 typu jaką ma James, Nkunku czy np Lavia.
To bezsensowna byłaby sytuacja czy rozwiązanie.
14 kontuzji w zespole, powtarzam 14 kontuzji,i Pochettinho musi wręcz grać Madueke i Mudrykiem.
Narzekasz na Madueke to co powiesz o grze Mudryka?..
6 miejsce w zasięgu, mu i nu grają że sobą, do tego United ma Arsenal, a Newcastle burnley walczące o utrzymanie, nikt się nie położy, ale szanse są, choć trza by wygrać wszystko, a wiadomo, jak jest.
Dobrze zagralismy. Tylko dlatego ze tott gral taki piach ze tragedia. A komentator A.Twarowski lubię jego ale to co chwalił madueke za grę w obronie to juz jest nie do pojecia. Madueke to w obronie jest dno chociaż w ataku jest nie lepiej. Wyjebac go na kopach i tyle. Co do gry gallaghera obok caicedo to mi sie podoba.
Ej ale on wczoraj serio zagrał dobry mecz w obronie
To ja widzialem co innego jeszcze pszeszkadzal dla innych w obronie.
Ważne wnioski, to pozostawienie Chalobacha i budowanie obrony na nim.
Enzo ława, bądź sprzedaż. Z nim zawsze mamy problemy, a bez niego gramy agresywnie i z zębem.
I najważniejszy wniosek nowy kontrakt dla Galaghera, mianowanie go kapitanem zespołu. (Obecnie James, Chilwell).
Tak jak pisałem bez Enzo po prostu gramy lepiej jest pressing i zaangażowanie w dodatku caicedo też na tym zyskuje brawo drużyna
Sięgając w przyszłość, to moim zdaniem tutaj nie trzeba wielu transferów, jak skład mógłby, albo jak chciałbym żeby wyglądał w przyszłym sezonie, oczywiście przy założeniu że wszyscy będą zdrów.. i? A no tak:
1-4-2-3-1
BR: Ramsdale (petrovic)
PO: James (gusto)
PŚO: Fofana (disasi, chalobach)
LŚO: Colwill (badia)
LO: Chilwell (cucu)
PŚP: Caicedo (lavia, ugo)
LŚP: Gallagher (Enzo, Santos)
LS: Palmer (madueke, angelo)
ŚPO: Nkunku (chukwu, casadei)
PS: Jackson (Mudryk, hutchinson)
N: Isak (Fofana, broja)
Minimum 2 transfery, na siłę, jeśli fundusze pozwolą, jeszcze lewo skrzydłowy (Williams?) i może środkowy obrońca (araujo?)
Z transferów wychodzących, chciałbym żeby odszedł sterling, sarr, Kepa, sanchez i lukaka, maatsen pewnie też musi odejść. Na wypo gilchrist, washington.
I co najciekawsze, sam nie wierzę że to pisze ale... Zostawiłbym pochetino, nie zawsze się z nim zgadzam, często irytują mnie jego taktyki, czy zmiany, ale jedno trzeba mu przyznać, chłop zmaga się z wieloma przeciwnościami losu i idzie mu to dobrze. Wczoraj nie mógł skorzystać z 14 zawodników, 14 kurwa! I to nie jakiś lojtkow, tylko 14 piłkarzy którzy teoretycznie mogliby wybiec w pierwszym składzie, a mimo to ogrywa niby świetny tottenham jak dzieci, bo nie oszukujmy się, kurczaki wczoraj nie pograł. Chłop zasługuje na szanse na zdrowa kadrę i na zaufanie kibiców, nie pokaże ze nie jest przegrywem jak czesto o nim mówimy. Wierzę że jest w stanie to zrobić.
To co tu napisales to bedziemy sie platac okolo 8 miejsca w lidze. Do wyczyszczenia nadaja sie pochettino .sanchez.sarr.madueke.angelo.mudryk.santos.broja chalobah na ławkę.
Do kupienia :ob.śr.1x/ po.śr1x/skrz.lew1× /skrz. Pr1×. Trener w miarę młody nie staruch jak conte.
Jeszcze out lakaka .hall
Ale Ty wiesz ze mamy problemy z FFP, poza tym taaa najlepiej co okienko pół drużyny wymieniać...
Czy ja wiem czy mamy problemy finans. Co raz sie slyszy ze chcemy kogos kupić z grube banki. Ok To jeszcze chalobah na sprzedaż.
Brawo Niebiescy, Tottenham dzisiaj cienki jak sik pająka, ale zrobiliśmy swoje i za to gratulacje, bo 3 pkt potrzebne jak tlen.
Jeden z lepszych meczów w tym sezonie. Pełna kontrola, poza niemrawym wejściem w 2 polowe nie ma się do czego przyczepić. No może jeszcze zmarnowana setka na początku, ale to juz standard, przywykłem. Największym pozytywnym zaskoczeniem jest dla mnie postawa bloku obrony. Reszta zespołu też klasa, Mudryk i Madueke wracali, pomagali w obronie i robili swoje z przodu. Caisedo z Gallagherem kosili cały środek, Palmer zrobił swoje, Jackson z kolejnym golem. Dziwny to jest sezon, nadal uważam że nie zasługujemy na to żeby być poniżej takich patałachów jak united. Cztery finały przed nami. Newcastle maja mecz bezposredni z united. My mamy mecz z sąsiadami w tabeli czyli West hamem, z bourmouth które tez jest blisko nas, z Forest które walczy o życie i z Brighton które jest w dołku. Walczymy do końca.
Nie widzę w ogóle docenienia caicedo co chłop gra a przez was jest w ogóle nie doceniany i krytykowany, chłop może być 2 kante i naprawdę gra bardzo dobrze od dawna a nie widać docenienia
Caicedo jest znacznie lepszy od Enzo
Ja niżej pisałem, że jak przepłacony Enzo nie gra to wiele lepiej wyglądamy. Od dawna tylko obelgi czytam na jego temat. Niby głópie żółte kartki łapie, błędy popełnia itp. Wystarczy, że ma dobrego partnera w środku i od razu widać różnice w jego grze w obronie oraz w ataku, bo wtedy ma asekuracje. Enzo gówno robi pomijając pojedyńcze mecze
Nie widzisz bo po każdej porażce byli winni piłkarze dyzurni mimo to że wszyscy grali kulawo. Uważam że CAICEDO jest jednym z lepiej grających piłkarzy w Chelsea on może bramek nie strzela ale dobrze czyści i podaje a błędy kto ich nie robi u nas. Następny ananas Cucu dlaczego tak mało jest o nim dla mnie to gracz meczu ale lepiej jest go zrabac za błąd w meczu. Uważam że Chelsea zagrała z Pochem mecz sezonu z uwagi na to że nie było wartościowych zamienników. Mimo wszystko mniej nerwowo i dał bym czas trenerowi na Spokojnie przepracować do końca sezonu bez informacji rasowych kto tu nie przyjdzie trenować nas
Prawda jest taka, że gdyby nie głupie remisy i porażki jak np. ta z West Hamem na początku sezonu to teraz deptalibyśmy kurakom po piętach. Tak wiem, a gdyby babcia miała wąsy... Po prostu żal tych głupio straconych punktów.
Prawda jest taka że gdyby nie te głupie remisy i porażki,które mieliśmy na własne życzenie .To teraz nie deptalibyśmy kurczakom po piętach.Tylko byśmy bili się z City i 4senalem o mistrza.
I teraz pytanie.Czy to my byliśmy tacy dobrzy,czy to kurczaki dziś były takie słabe ?.Jedno jest pewne,umiemy przeciwko nim grać.No i zwycięstwo przybliża nas zdecydowanie do europejskich pucharów.
Dobry mecz. +3 oczka i ósme miejsce. Powoli do góry. Do 6 MU brakuje tylko 3 oczka. Jest szansa. Gramy do końca.
Docenić trzeba cały zespół, ale ja doceniam szczególnie Madueke za grę w defensywie. Tego u niego dotychczas brakowało. Duży plus.
KTBFFH
Nie jedna babcia z targowiska lepiej sie porusza od tego manekina.
Może i Chelsea ma masę swoich problemów, ale wygrywanie z Spurs na Stamford Bridge nie jest jednym z nich.
Świetny Cucurela nie sądziłem że coś takiego kiedyś napisze, ale trzeba mu oddać że z meczu na mecz jest po prostu lepszy oby tak dalej!
Karkówka zjedzona, piwko wypite i co najważniejsze Kurczaki znowu ubite cudowna majówka :D
Up The Chels!
Ciekawe czy zobaczymy jeszcze Acheamponga na murawie bo nie ukrywam zawsze cieszą mnie takie debiuty i stawianie na wychowanków a nie szukanie na siłę talentów w egzotycznych ligach. Gallagher musi zostać i grać na środku nawet kosztem Enzo. Szczerze to prędzej bym pożegnał byłego gracza Benfici niż naszego kapitana. Tak jak pisałem wcześniej porównując rolę Conora do Gaviego z Barcy tacy gracze są bezcenni. Szczególnie tak kruchej i przeważnie leniwej w presingu Chelsea. No i Cucu dziś fenomenalny oby tylko urazu nie złapał i pokazal że to nie jednorazowy wyskok. I mamy bliżej szóstego miejsca. LE bym w obecnej sytuacji nie pogardził bo przy LKE trochę szkoda sił i czasu już lepiej skupić się w pełni na lidze.
Chyba już to zauważyliście, że jak nie gra przepłacony argentyńczyk to dużo lepiej wyglądamy. Cucu też dobrze się spisuje. Jak mamy poprawić sytuację finansową to wystarczy pozbyć bocznych obrońców (wychowanków) którzy są na wypożyczeniach i do tego dodać szklanego Jamesa.
Z Enzo zobaczmy jeszcze jak będzie grał po operacji, bo można zrozumieć słabą formę jak przez dłuższy czas grał z tą przepukliną. A olbrzymiego potencjału odmówić mu nie można i pokazywał to już u nas.
Jeszcze jeden zaległy mecz, może wskoczymy wyżej, będą jaja. Życzę pozostania Pocketa, chociaż czasem denerwują mnie jego taktyczne poczynania. Może jednak potrzeba stabilności, której brakuje od czasów przejęcia klubu przez nowy zarząd. Kilka meczy pozostało do końca sezonu, robi się ciekawie. Modlę się za pieprzony szpital aby w końcu zawodnicy z niego wyszli czem prędzej. Chciałbym zobaczyć mocną jedenastkę Chelsea, i pełni mocy. Zapewne przyjdą nowi po sezonie, a kilku odejdzie, aż boję się tych zmian, żeby znowu nie naruszyły tej stabilności, która niby zaczyna wychodzić. Jeśli zarząd zamierza grać o najwyższe trofea, to musi się w końcu zatrzymać ze swoimi poglądami, inaczej słabo to widzę w następnych sezonach.
Pięknie się meczycho oglądało. Od początku do końca mieliśmy ten mecz pod swoje dyktando. Nie wiele kurczaki mieli do powiedzenia.
Cucurella MOTM, wszyscy zagrali świetne zawody. Spurs dzisiaj nie mieli wogóle konfortu. Przy takich problemach jakich mamy w składzie wygrywamy 2-0 to trzeba to docenić . Top 6 jest w zasięgu, trzeba wygrać wszystkie mecze do końca i liczyć na wpadki drużyn nad nami a jeszcze oni mają trudniejszy terminarz. London is blue !!!
No to chyba coś u nas delikatnie drgnęło przez ostatnie 2 tygodnie nawet biorąc pod uwagę totalny brak formy Tottenhamu.
Chalobah + Badiashile = najlepsza para obrońców w lidze.
Cucurella najlepszy lewy obrońca w historii futbolu.
Nicolas Jackson drugi po Drogbie najlepszy napastnik w historii angielskiej piłki.
Caicedo + Gallagher > Xavi + Iniesta.
Temat wyczerpany. Zamykam.
Zmień dilera
Chalobah + Badiashile = najlepsza para obrońców w lidze.
Cucurella najlepszy lewy obrońca w historii futbolu.
Nicolas Jackson drugi po Drogbie najlepszy napastnik w historii angielskiej piłki.
Caicedo + Gallagher > Xavi + Iniesta.
Temat wyczerpany. Zamykam.
Pochetino widać ulga. Pali mu się koło tyłka ... Ale się wybronił i chyba utrzymał posadę. Moim zdaniem zasłużył, aby zostać.