Trzeba się pogodzić że nasz trener nie ustawi Maatensa na LO .
Tam będzie grał teraz Colwill chodź ja jestem za stawianiem zawodników na swoich pozycjach .

Przestańcie już z tym matsenem na lewej obronie, gościu gra w pomocy

Od momentu zwolnienia Pottera z klubu wygraliśmy zaledwie 2 mecze tylko w Premier League!

To jest katastrofa,i to się nazywa..proces..teraz żeby zachować..TWARZ..Pochettino I drużyna muszą zaliczyć passę 5,6 meczów z rzędu wygranych,jak inaczej sytuacja nie ulegnie zmianie Pochettinho nie utrzyma się do Listopada jako nasz trener.

Kolejny mecz w poniedziałek i bez Benna . Może uda mu się wrócić na Arsenal .
Kolejny mecz to skład - Sanchez - Gusto - Silva( Badia) - Colwill - Maatsen lecz trener postawi na LO Colwilla .
Pomoc Moises -Enzo
Z przodem jest problem bo Broja nie jest gotowy więc pewnie skład Sterling - Conor - Mudryk
9 to Palmer

Sytuacji bramkowych mamy w każdym meczu,problem już jest większy gdy takich okazji nie wykorzystujemy,nie ma bramek to znikoma szansa jest na punkty,wiele osób zaznacza sam czasami mam wrażenie że jak się nie ma 9 na boisku tak bramek nie będzie?Ale czy zawsze tak jest?
Sądzę że ..NIE..
Mając Keana w zespole na pozycji 9 to co,co mecz od tak u nas by taki zwodnik strzelał bramki,z pewnością coś by strzelał ale czy co mecz to ja w to wątpię.

Uważam że u nas problem jest w pomocy,mamy pomocników dobrych ale nie mamy dalej pomocnika ŚP jest Enzo ale on nie będzie kreatorem pola środkowego,jak nie ma prawdziwego pomocnika w środku pola z krwi i kości tak nie będzie i ofensywa dobrze grała.
Ale czy zawsze pomocnik taki środkowy musi być w zespole żeby ofensywni zawodnicy strzelali bramki?
Oczywiście że ..NIE..
Do czego zmierzam,a no do tego,u nas w zespole jesteśmy mocno skupieni na Jaksonie że jest 9 i że ma strzelać bramki,bo tak powinno być ALE....:)?

Są zespołu które mają ogromną przewagę nad nami,mają coś czego my nie mamy,nasuwa mi się na myśl zespół o nazwie Liverpool i tutaj podaje przykład.
U nich pomocnika ŚP nie musi być bo strzelać bramkę może Nunez jak przystało na typową 9,tylko jak nie strzeli Nunez to strzeli Salah,nie gra Salah,ok żaden problem to strzelić może Gakpo,Jota,Szoboszal np.czy inny pomocnik..

Taka drużyna jest rozłożona na kilku zawodników w zespole który jeden z tych zawodników w każdej sytuacji może zdobyć bramkę,tylko tacy zawodnicy muszą też być w formie.

A u nas?Kto strzela?Który z pomocników może strzelić bramkę za pola karnego np.?Enzo i Gallagher może,w ofensywnie może strzelić Jakson bramkę i co najwyżej Sterling a po za tym nikogo nie mamy.
To jest największym naszym problemem.

Sprawa jest jasna na mecz z Fulham - to ostatni chyba z tej serii "łatwych" meczów - ale od początku musi zagrać Mudryk i Palmer. Co do Mudryka (jeździec bez głowy) mam czasami mieszane uczucia to co do Palmera już trochę lepiej. Postawiłbym na nich. Broja, nie wiem czy ma siły na pełne 90min ale mógł się podobać. Colwill nie jest bocznym obrońca na rany boskie!!!! Mieliśmy duzo szczęścia, chociaż sędzia to jakiś żart. Z Fulham nie możemy sobie pozwolić na stratę punktów.

Jest potencjał. Są chęci do gry. Cieszy jackson że się przełamał. Palmer na duzy plus ma dzieciak instynkt i luz. Musi grac od 1 min. Poch. Na razie nie kłamie. Wdzystko idzie w dobrym kierunku.

Chillwell znowu kontuzjowany.

Fartowna wygrana ale to zawsze wygrana!

Sanchez super bronił ale wybicia i podania katastrofalne!

Colwill to jest stoper a nie boczny o.

Cocurella dawał radę na prawej, walczył, szalał. Podobało mi się to, mimo jednego poważnego błędu.

Liczyłem na Maatsena oraz Palmera i nie zawiedli mnie :)

Duże brawa dla Jacksona, po poprzednim meczu już myślałem, że nic z niego nie będzie.
Okradli go z drugiej bramki!

Mudryk spoko ale ostatnio zagrał lepiej. Oby rozkręcił się nam Ukrainiec.

Broja dał dobrą zmianę, oby był gotowy na poniedziałek ;)

Ogólnie niezły mecz, cieszy bramka/bramki Jacksona. Sanchez ok spalił 1 podanie okrutnie, ale ogólnie w ostatnich 3 meczach jest nasza ostoją i zdecydowanie bardziej wolę takiego bramkarza, niż pajaca ona e. Co do sędziowania to, ogólnie podobało mi się jak sędziuje główny, dawał pograć nie gwizdal po byle upadku, na jego minus na pewno sytuacja z uguchukwu, bo ten powinien wylecieć z boiska, ale już to co wyprawiał liniowy to parodia, do pięta pokazaniem spalonego kiedy zawodnik wychodzi z własnej połowy.

Jackson strzelił dwie prawidłowe bramki grając z kontuzjowaną ręką. Mimo tego, że pierwszą połowę miał bardzo słabą. Widać, że gość jest zdeterminowany do walki za drużynę i ma mocną psychikę. Od początku podobał mi się ten zawodnik i nawet jak nie strzelał, to ceniłem tego grę. Nie można go wg mnie porównywać ze słabym "klockiem" Abrahamem.

Piękna akcja bramkowa z Maatsenem i Palmerem. Ponownie dobry mecz Sancheza mimo jednej fatalnej wpadki. Ale widać, że rękami gość umie grać bo już kilka goli nam wybronił a sezon dopiero się zaczął.

Colwill jest naszym najlepszym środkowym obrońcą i powinien grać na tej pozycji. A o pozycję drugiego stopera powinni rywalizować pozostali. Silva też bo on już nie może być świętą krową. Silva najlepsze lata ma za sobą i już lepszy nie będzie. Widać, że w wilu sytuacjach już nie gra tak dobrze i pewnie jak kiedyś.

Bardzo pozytywny występ i cenne zwycięstwo z trudnym rywalem. Nawet Kukurydza jako tako dawał radę.

Jackson okradziony z gola. Stopklatka podania Palmera https://zapodaj.net/images/b51fd78e40426.png.
Wyraźnie widać, że nasz jest bliżej linii pola karnego.

Pierwszy nasz gol (a właściwie dwa) jakie w tym miesiącu zobaczyłem, dalej w to nie wierzę XD

Awans i to się liczy? Dużo biegania, dużo chaosu, optyczna przewaga gości, ale to my wygraliśmy.
Chciałem zobaczyć w dłuższym występie Palmera i Maatsena. Obaj zagrali od początku, Palmer na plus za ładną asystę, Maatsem na 0 - grał bez wyrazu. Minusy to Ugo i chyba Sanchez. Broni dobrze, ale gra nogami tragiczna.
Jackson wreszcie z bramką. I chyba tyle.
Mieliśmy sporo szczęścia w końcówce, bo Brighton miało piłkę na 1:1, ale Pedro przeniósł setkę nad bramką.
Losowanie sprzyjające, więc nie gasną nadzieje na jakieś trofeum w tym roku.

Wreszcie zwycięstwo, ale sędziowanie to dramat

Awans jest?Jest.
Bramka strzelona?Strzelona.
Mecz do zapomnienia i weryfikacji,co do meczu?
Sanchez z AVL parady klasy światowej a wczoraj wybicia za aut kilka razy do tego.....podanie wprost pod nogi zawodnika Brighton,powoli zaczynam twierdzić że to jest słaby punkt zespołu,super potrafi obronić strzał żeby za kilka chwil piłkę podać do przeciwnika.

Przy 0:0 brakuje nam zdecydowania,ogrania,pewności siebie przed wszystkim,jak nie zaliczymy 2,3 zwycięstw z rzędu to drużyna nie ruszy z miejsca.
Ja patrząc od Pochettino po zawodników to widzę jeden wielki strach,Pochettino trzyma cały prawie mecz Jaksona na boisku z urazem,jest owszem zawieszony na mecz z Fulham ale my prowadziliśmy tylko 1:0,Brighton mogło strzelić bramkę nawet dwie w 3,4 minuty..
DLACZEGO nie dał szansy gry Broji od 70 min.np..jak w jej i oczach nie jest gotowy na grę to zmienić Ugochukwu z żółtą kartką i Jakson i zagrać bez napastnika a pomoc bardziej zabezpieczyć,nie podoba mi się to w Pochettinho.

Inne drużyny wystawia 17-latków czy 18-latków a Pochettino obawy ma podjąć taką decyzję?
Czy już młodzież jest słaba na mecz pucharowy żeby nie dawać im minut żadnych?

Mam mieszane uczucia przed decyzjami Pochettino,jestem ciekawy jak bez Gusto i Jaksona zagramy z Fulham?
Taki Ugochukwu u co 2 trenera już w po złotej kartce byłby zmieniony,a i nas taki zawodnik gra jakby nigdy nic,a on mógł już w pierwszej połowie wylecieć z boiska tylko sedziowie byli myślami na wakacjach.

Brighton nam trochę pomogło ale najważniejsze że wygraliśmy

Dobry mecz. Nie biorac pod uwagę gry nogami sancheza. Palmer ciasteczko asysta. Nie wiedzę inaczej z fulham jak palmer i maatsen w 1 skladzie.

Tego nie dalo się oglądać, nie do wiary co się stało z tym klubem, pokolenie charakternych walczaków na boisku zastąpili najemnicy bez cohones, takie Brighton powinno być ubite z 6:0.

Podania co niektórych to kryminał, w szczególności Sancheza i Ugochukwu, jak można tak podawać niecelnie na taki poziomie, jakas masakra, lepszy zespół by to wykorzystał i wpakował nam parę darmowych bramek.
Enzo musi grać niżej a Palmer na 10 od pierwszych minut. Niektórym podobał się matsen, mnie jakoś nie przekonał, mocno zachowawczo, niczym raczej się nie wyróżnił.

Mecz bardzo chaotyczny i sędziowanie tragiczne. Ciekawe co z Benem skoro nie wrócił na boisko. Wygrana cieszy i mam nadzieję że poprawi nastroje w drużynie. Jackson bramka w końcu ale teraz jest zawieszony. Palmer pozytywny występ, mudryk ok chodź sporo strat przy probie dryblingu, Moises ok a Ugu straszne straty i grał na dużym ryzyku, zdziwiłem się że trener go nie zmienił. W sumie dziś graliśmy na 3 LO i trzeba powiedzieć że w końcu Ben na swojej pozycji i Cucu na niedzielę wywalczył skład na PO. Bramkarz z piekła do niebo. Dobre interwencję lecz te rrozegrania.

Wymęczone 1:0 w meczu pucharowym ze średniakiem a niektórzy już spazmów dostają xD
I oczywiście obwinianie sędziów bo gdyby nie sędziowie to by teraz Chelsea była liderem. Beka. Po prostu jesteśmy słabi i tyle. Pogodzcie się z tym że w tym sezonie walka o połowę tabeli. Zamiast oglądać przepłaconych homosiów bez jajec to lepiej sami zadbajcie o własną formę bo się potem nie dziwię że polki wolą przyjaźnie z erazmusa. Jak się chodzi ulicami i patrzy na zapuszczonych polaczków to aż dramat.

Dopiero dziś dotarło do mnie jak potrzebny jest ten Var. Pomijam fakt, że z Varem kończyli byśmy pewnie w 10 ale no bramka Jacksona czy to wyjście Broji to jakieś nieporozumienie. Var kolegów sędziów już totalnie rozluźnił i chyba pozapominali o co w tym wszystkim chodzi.

Co do meczu, mi się oglądało naprawdę miło. Mecz wygrany z przeciwnikiem, który jest w mocnym gazie w lidze i nie takie ekipy potrafili oklepać z kilkoma bramkami na koncie. Sanchez mnie dziś osłabił kilka razy. Jak 2 ostatnie spotkania myślałem, że trochę się uspokoił i zaczął bronić, tak dziś to podanie do przeciwnika na wprost bramki czy te wykopy po autach to był dramat. Z drugiej strony defensywa uważam dziś dała radę i raczej kasowaliśmy większość ataków. Cucurella niezły występ i cieszy fakt, że widać chęć walki o skład a grał na nie swojej pozycji. Tak samo podobało mi się budowanie ataków, fajnych parę przeszywających piłek. Mudryk mimo kilku słabych podań to walka, również w defensywie.

Mimo kolejnego rozczarowania w niedzielę z AV, jestem cały czas jakoś pozytywnie nastawiony. Nasza gra nie jest zła, wymaga pracy ale to wszystko jak są chęci przyjdzie. W dodatku niech skończą się te kontuzje i wrócą wszyscy zawodnicy. Z podniesioną głową czekam na Fulham. Dobrej nocy!

Sędziowanie było na beznadziejnym poziomie, ale najważniejsze, że wygraliśmy. Podobała mi się gra Palmera, Jackson miał dziwny mecz, strzelił bramkę, zmarnował setkę, potem został okradziony z drugiej bramki. Dużo strat znowu i niechlujnych podań. Ugo to strasznie elektryczny koleś., cud że nie wyleciał z boiska. Teraz prawdziwym testem będzie mecz z fulham.

Chelsea vs Blackburn Rovers w następnej rundzie Carabao Cup

Miejmy nadzieje że odbuduje to Jacksona i cały zespół!

O szczęściu to może mówić Brighton bo Jackson został ograbiony z drugiego gola, a odgwizdanie spalonego gdy Broja była swojej połowie to jakiś nieśmieszny żart. Z VAR'em czy bez, sędziowanie w Premier League przechodzi już na jakiś wyższy poziom groteski. Nie wiem kogo wyróżnić w meczu bo widziałem tylko drugą połowę. Awans z mocną ekipą więc jest to jakiś prognostyk.

Szczęście tylko w kwestii Ugochukwu, ale czy Jackson był na spalonym przy drugim golu tego nie wiem. A na pewno na spalonym nie był Broja wychodzący ze swojej połowy. No takie podstawy to sędzia powinien widzieć.

Na plus zdecydowanie Palmer i Cucurella. Wiadomo były niedociągnięcia ale trzeba liczyć na taki sam rezultat czyli 3 pkt z Fulham . Trochę się obawiam o stan zdrowia Chilwella.

Aż jestem w szoku że jakimś cudem wygraliśmy i mamy awans.

Palmer i Kukurella mi się podobali, ale co Jackson jedną spieprzył to nie mam pytań.

Moim zdaniem dobry mecz naszych wiadomo, że jeszcze dużo jest do poprawy, ale najważniejsza jest wygrana i przełamanie!