W oczekiwaniu na przełamanie. Czy The Blues wreszcie zwyciężą? Chelsea - Leeds United [zapowiedź]
Dodano: 03.03.2023 18:52 / Ostatnia aktualizacja: 06.03.2023 09:12Już w najbliższy weekend ruszamy z 26. kolejką Premier League! W sobotnie popołudnie na Stamford Bridge przyjadą Pawie! Chelsea, po derbowej porażce z Tottenhamem, ma ostatnią szansę na poprawę nastrojów przed rewanżowym meczem z Borussią Dortmund w środku tygodnia. Początek zawodów o godzinie 16:00 polskiego czasu.
Od czego tu zacząć? Wyniki The Blues są tragiczne, o czym może świadczyć chociażby fakt, że podopieczni Grahama Pottera przegrali nawet z ostatnią drużyną ligi ze świeżo upieczonym trenerem na ławce. Co więcej, Święci w tym tygodniu odpadli z Pucharu Anglii z Grimsby Town, 16. drużyną League Two (czwarty poziom rozgrywkowy). Niesamowite, w jaki wielki dołek może wpaść czołowa drużyna najlepszej ligi świata.
W poprzedniej kolejce The Blues także nie pokazali się z dobrej strony, przegrywając już trzecie spotkanie z rzędu we wszystkich rozgrywkach i przedłużając fatalną serię bez zwycięstwa aż do sześciu meczów. Ponownie nie udało się zdobyć bramki, do czego się powoli przyzwyczajamy. Na ten moment Graham Potter nie potrafi uwolnić potencjału swojej kadry, zwłaszcza u ofensywnych piłkarzy. Akcje są nieskładne, polegają często na zrywach pojedynczych graczy, brakuje widocznego zarysu planu taktycznego. Prawie wszyscy tegoroczni rywale The Blues powinni być wzorem do naśladowania jeśli chodzi o skuteczność swoich akcji. Większość z nich nie napierała na Niebieskich, co więcej, miała zaledwie jedną czy dwie akcje, ale zakończyła je w odpowiedni sposób. Zawodnicy Pottera dominują, posiadają piłkę 30 czy 40 metrów od bramki przeciwnika, stwarzają nawet sytuacje, ale dosłownie w każdej akcji czegoś brakuje. Czasem jest to dobre ostatnie podanie, czasem dołożenie nogi w odpowiednim momencie, a czasem trochę szczęścia, którego również ewidentnie brakuje. Tu jednak z angielskim menadżerem trzeba się zgodzić. Nie możemy polegać na szczęściu.
Na treningach w Cobham powoli robi się tłoczno, na co również miał narzekać szkoleniowiec, twierdząc, że efektywność zajęć spada przy tak dużej grupie piłkarzy. Do tego musiało oczywiście dojść, ponieważ w którymś momencie kontuzjowani zawodnicy musieli wrócić do składu. W takich sytuacjach mówi się o „pozytywnym bólu głowy” trenera, ale powiedzenie raczej nie zakładało dwóch pełnych składów w jednej drużynie. Taki stan rzeczy utrzyma się do okna transferowego, ponieważ już wiadomo, że będziemy świadkami wielkiego odpływu z Chelsea. Pytanie tylko, jakie to będą nazwiska. Mateo Kovaciciem interesuje się Manchester City, Masonem Mountem Liverpool. Klub będzie chciał się na pewno pozbyć Hakima Ziyecha i Pierre’a-Emericka Aubameyanga. Niepewna jest przyszłość Conora Gallaghera. Ciekawe czy i w jakiej roli w klubie zostanie Cesar Azpilicueta? Biorąc pod uwagę powrót z wypożyczenia Leviego Colwilla oraz poważne zainteresowanie Josko Gvardiolem, trzeba będzie także sprzedać środkowych obrońców. Wiele, bardzo wiele pytań, które jeszcze długo będą nas nurtować.
Do treningów wreszcie wraca francuski mistrz świata z 2018 roku, N’Golo Kante. Pomocnika bardzo brakowało w środku pola, a ja osobiście nie mogę się doczekać jego współpracy z Enzo Fernandezem. Na razie może być jeszcze zbyt wcześnie, by Kante wystąpił w spotkaniu z Leeds. Około 30 minut od trenera otrzymał ostatnio Denis Zakaria. Jego powrót do składu także cieszy. Zdecydowanie mniej pozytywną informacją jest kontuzja Thiago Silvy. Brazylijczyk już po pierwszym kwadransie meczu prawdopodobnie wiedział, że nie będzie w stanie go dokończyć i został zastąpiony przez Wesleya Fofanę. Badania wykazały, że Silva uszkodził więzadła, więc czeka go co najmniej kilkutygodniowy rozbrat z piłką nożną. Poważniejszy uraz mógłby zmusić Brazylijczyka do zakończenia kariery, ale na szczęście do tego nie doszło.
Na przedmeczowej konferencji prasowej Graham Potter poinformował, że oprócz Thiago Silvy, ze względu na drobne urazy niedostępny będzie Mason Mount, a udział Reece’a Jamesa jest dość wątpliwy. Trener zaprezentował bojową postawę w kontekście jutrzejszych zawodów. Liczy się w końcu tylko zwycięstwo. Anglik wypowiedział się także na temat rywali.
– Najważniejsze jest, by Chelsea jutro zwyciężyła. Łatwo jest mówić „zagrajcie inaczej, wtedy wygracie”. Nigdy nie masz nic zagwarantowane, to jest piękne w piłce nożnej i przede wszystkim w Premier League. To najcięższa liga na świecie, ciężko jest w niej kontrolować mecze. Musisz walczyć i zdawać sobie sprawę kiedy jesteś w ciężkim momencie. Trzeba trzymać się razem i walczyć. Damy z siebie wszystko i spróbujemy wygrać.
– Obserwujemy Leeds odkąd wrócili do Premier League, od zawsze grają z wysoką intensywnością. To jest coś z czym musimy sobie dać radę. Zdajemy sobie sprawę z tego, czym dysponują przeciwnicy, ale na sam koniec musimy się skupić na swoim występie. Walczymy przecież o punkty.
Leeds United ma za sobą dość trudny miesiąc. Pawie rozegrały sześć meczów, w tym pięć ligowych. Udało się wygrać jedynie z Southampton oraz zremisować na Old Trafford. Pozostałe trzy potyczki w Premier League to porażki z Nottingham Forest, Manchesterem United (Leeds dwukrotnie mierzyło się w zeszłym miesiącu z Czerwonymi Diabłami) i Evertonem. Przegrana z The Forest oznaczała utratę pracy po niecałym roku piastowania tej funkcji przez Jesse’go Marscha. Amerykanina zastąpił Javi Gracia dosłownie dzień przed meczem ze Świętymi. Na koniec miesiąca, czyli w miniony wtorek, Pawie musiały uznać wyższość Fulham w piątej rundzie Pucharu Anglii.
Tak jak powiedział menadżer The Blues podczas konferencji prasowej: Leeds znane jest z wysokiego pressingu i bardzo dużej mobilności na całej długości i szerokości boiska. Tak przynajmniej było za czasów Marcelo Bielsy. W pierwszym spotkaniu tego sezonu pomiędzy oboma klubami, gdy na ławkach trenerskich zasiadali jeszcze Marsch i Tuchel, górą byli gospodarze z Elland Road, którzy niesieni dopingiem publiczności, boleśnie wypunktowali przyjezdnych. Chelsea otrzymała wtedy lekcję futbolu od Leeds. Jedną z bramek zdobył Rodrigo, który obecnie ma ich na swoim koncie już dziesięć. Nie jest to może oszałamiający wynik, ale na pewno taki, do którego żaden z piłkarzy podopiecznych Grahama Pottera na razie się nie zbliży. Oby tylko do końca sezonu komukolwiek się udało.
Historyczny bilans wypada tym razem na korzyść przeciwników Chelsea, jednak zdecydowana większość zwycięstw (28 z 31) została odniesiona jeszcze w XX wieku. Od początku sezonu 2000/01 zespoły mierzyły się ze sobą 15-krotnie, a bilans 8-4-3 wyraźnie wskazuje już na The Blues. Co więcej, będzie to szósty mecz od powrotu Pawi do elity klubowych rozgrywek w Anglii. Tylko raz padły w spotkaniu mniej niż trzy gole (bezbramkowy remis w marcu 2021 roku), a Leeds także tylko raz zakończyło zawody z kompletem punktów, właśnie w trzeciej kolejce bieżącego sezonu. Niedawno Southampton jako pierwsza ekipa w tym sezonie zaliczyła przeciwko Chelsea dublet. Na razie nam wystarczy i tym razem naprawdę Panie Potter, poprosimy o wygraną i pierwsze trzy punkty od połowy stycznia.
Główny arbiter spotkania: Michael Olivier
Przewidywany skład Chelsea:
Kepa; Chalobah, Fofana, Badiashile, Chilwell; Kovacić, Fernandez; Madueke, Felix, Sterling; Havertz
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Gallagher brawo
Leeds jeszcze zaryzykuję w tym meczu,zobaczycie.
Nie mamy siły biegać,nie mamy dyscypliny w zespole.
Nasz Tood na trybunach wygląda jak chłop na rynku sprzedający ziemniaki. Tak trochę na odstresowanie.
Będziemy się tylko obronić tymi zmianami,pokazuje to mecz.
Super zmiany pod zachowanie 1:0, jak nam strzelą to jest koniec
Co jeszcze robi Havertz na boisku to ja nie umiem sobie to wytłumaczyć..
Pytanie do Pottera co on nadał robi ten słup soli
Co robi Havertz w pierwszym składzie? Co robi Havertz po przerwie? Co robi Havertz teraz na boisku?
Nooo kolego co napisałeś to ja o tym samym pomyślałem..
Co to kurwa za zmiany?
P.s.
Felix magik, koniecznie trzeba go wykupić.
Chyba nie miałem racji stawiając na Badiashilego kosztem Felixa, bojąc się o obronę w LM.
Duet Koulibaly i Fofana daje radę.
Przeforsować wymianę za Havertza.
Ej a co z Jamesem?
Uraz
W końcu dobrze gramy.
Aż noe wierzę, że to mówię :)
Brakuje tylko skuteczności.
O dziwo noe brakuje Silvy.
Koulibaly bardzo dobrze gra, pewnie.
Fofana też spoko i oczywiście gol!
Blue is the colour!
Teraz powinno być 2,3 i budować mental na borussie
No Leeds nie odpuszcza,my się bronimy nic to dobrego nie wróży.
Teraz przy prowadzeniu nie bronić mi się tu cała drużyna tylko dążyć do strzelenia drugiej bramki i zmazania tego blamazu co gracie ostatnio
Teraz tylko do przodu mam nadzieję na jeszcze CFC
Tonuje radość,tonuje radość!
Fofana !!!! Świetnie Silvę zastąpił!
Chcieliście Fofane to macie :D
w końcu, brawo fofana
O kurde brawo
Miliony wydane na transfery bez pomysłu, szybkie zgrywanie składu żeby wyniki były i je mamy ,że od kilku meczy do bramki przeciwnika nie możemy trafić.Robimy posmiesko dla całej piłkarskiej Europy !Przykre ,ale prawdziwe
Jeszcze jedno,brakuje mi Ziyecha w drugiej połowie..:)
Będzie i Havertz duet jak sto h.ji
Jak się mecz podoba?:)...
20 min.gry,biegania z naszej strony,zmarnowane dwie sytuację 100% i po meczu,44 min.i Leeds biega jakby miała dwa razy więcej sił,z pewnością wyjdą w drugiej połowie nie z jedną taką akcją na nas.
Gramy z Havertzem na 9 chociaż ucieka do boku często,na cholerę gramy wrzutkami w pole karne jak tam zawodnika nie ma żadnego?:)
Dobre jaja,kolejna rzecz to brak wejść z bocznych sektorów boiska w ofensywnie,zresztą nie ma wejść,bo nie ma rozegrania,nie ma zrozumienia,mam wrażenie że obecna sytuacja ciąży w głowach zawodników a Potter do tego doprowadził.
W 39 min.był widoczny Tood nie za bardzo zadowolony był,to dobrze,niech Potter czuje jego obecność na stadionie.
Nie wyobrażam sobie że dziś zdobywamy 3 pkt,chyba że Leeds nam pomogą i będą grać w 10-tke po czerwonej kartce jakiegoś zawodnika,nie mamy sił biegać w drugiej połowie jak to miało miejsce na początek meczu.
Trener Leeds to widzi z pewnością.
A tak przy okazji innych meczy o tej samej porze,to spadamy na 11 miejsce bo nas AV wyprzedziło:)
Powinno być już dla nas minimum 2:0.Więcej pewności siebie i w końcu coś strzelimy.
Jest jak zawsze czyli dobry początek , dominujemy rywala i stwarzamy okazje ale bramek nie ma a Leeds też nam parę razy zagroziło . No to teraz niech Datro Fofana wejdzie.... A nie czekaj xd
Taaaa dobrze to napisałeś,doprowadził do takiej sytuacji Poterr że sami my kibice śmiejemy się z zespołu.
Spoiler: W drugiej połowie tracimy bramke i kończy sie mecz 1:0 dla leeds. Hamulcowy Havertz musi mieć seks taśmy pottera że on cały czas gra
Dramat nie idzie oglądać takiej gry
Jak zwykle 20 minut i już sił nie mają
Jest dobrze, a jednak jest źle. Gramy to co zawsze.
Zaczyna się padaka. Za chwile nam wbiją i tyle będzie dyskoteki.
Potter wpusc Datro bo mnie krew zaleje!!!!
Ale gramy piach
Loftus do zmiany!!!!Havertz już mi rece opadaja od twojej nieskuteczności!!!!
Ajajaj
HAVERZT TY kur** niemiecka nie umiesz dograc na pusta?
Kolego jak możesz nie ublizaj personalnie przypominam Ci że dzięki niemu zdobiliśmy LM pozatym nie tylko on gra źle i to jest zawodnik który gra w naszych barwach CFC
Umówmy się każdy wiedział że havertz nie trafi w tej sytuacji xD
Czułem że Havertz biegnąc z piłką robi coraz mniejsze kroki i spowalnia akcję,i hooop nie ma piłki w bramce..:)
Po cud !
Biedny Datro Potter karierę mu niszczy :(
Też mi się to nie podoba :(
Gdzie jest Datro?Ponownie za niego Auba na ławce?
Skład jaki jest taki jest,każdy z zawodników czy dziś zagra czy nie jest bez formy,przechodzimy na 3 w obronie i to pokazuje że Potter walczy o być lub nie trenerem naszej drużyny.
Nie wiem jak dzisiaj wypadniemy ale cieszę się że moje modlitwy zostały wysłuchany i wracamy do 3-4-3 :-)
Jeżeli naprawdę te dwa mecze mają być decydujące dla Pottera to wolę żeby go zastąpił John Terry bo wątpię żeby ktoś inny chciał przyjąć drużynę gdzie jest wielki bałagan . W tym meczu za wiele nie liczę , bramek nie strzelamy , w obronie bez Silvy gramy źle. Teraz widzę że wracamy do formacji z 3 obrońcami więc może teraz coś teraz ruszy . Czemu znowu gra Havertz a nie Fofana to nie wiem . Potter nie wyciąga wniosków ale piłkarze też muszą się wystrzegać z swoich błędów. Mamy chaos w drużynie i liczę dalej na przełamanie jakie ma teraz Liverpool w lidze . Potrzebna jest nam wszystkim cierpliwie czekać na poprawę sytuacji ale niestety nie z tym trenerem . Do boju Chelsea!!!
Ciekawe czy Chalobah zagra na prawej obronie czy przejdziemy na wahadła dzisiaj.
Ja nawet nie wiem czy bede ogladal mecz The Blues, bo o tej samej porze skakac beda Biale Orly. Co najwyzej wlacze transmisje meczu na telefonie. Po ostatnich meczach sadze, ze wiele nie strace patrzac na poziom naszej gry
Ja tam zawsze oglądam do końca ale zawsze patrzałem na nasze mecze z zainteresowaniem i nie patrzałem w telefon teraz cały czas patrzę bo nie da się tego oglądać
przypominam wielbicielom powrotu Tuchela ,żę przegrał z Leeds 3;0
redtrid-chciałem projektu długoterminowego ale miarka się przebrała,jaki to jest projekt,nad czym Potter pracuej żebym miał uwierzyć w niego?
Od 2023 r.mamy na koncie strzelone 4 bramki,uwaga-4 bramki!!!
Potter czuje się za pewnie,to go zgubiło i gubi dalej,samo się nic nie zrobi,na stojąco meczu nie da się wygrać.
Liverpool jest w kryzysie,ale jakoś próbują wyjść z tego,a my,my nic nie robimy,nic a nic!
MU jaką przemianę przeszli,i mimo świetnej dyspozycji można im strzelić bramkę ostatnio pokazał to WHU wygrywali do 75 min.ALE co z tego jak drużyna zawsze gra do końca,finalnie MU mecz wygrali 3:1..
Nasz zespół w obecnym momencie przegrywając nie zrobi nic,nic a nic,jeszcze zmiany
Pottera,Datro schodzi a wchodzi Mount na pozycje 9!..
Tak właśnie Potter buduje zespół,a kto za Pottera w momencie zwolnienia go to widzę tylko do końca sezonu Teerego,tylko wątpię że będzie chciał przejąć zespół nasz.
Jak diś przegram to kończy się moje zufanie do pottera wieżę w niego i w drużne jest ciężki czas i trzeba wygrać ten mecz jak nie
To koniec z ligom i zligom mistrzów
Jeżeli plotki mówią prawdę… trzeba to przegrać… niezłe z Was oszołomy. Też mam coraz większy dystans do Pottera, ale ja tam zawsze będę wspierał Chelsea. Nie mamy żadnego wpływu na decyzje zarządu. Potter ma z pewnością coraz mniejsze zaufanie, ale bardzo wątpię, żeby do jakiejkolwiek zmiany doszło przed końcem nawet nie sezonu, a roku.
Żebyś przypadkiem się nie zdziwił że Pottera po klęsce z Leeds zwolnią lub po meczu LM z BVB,argumentów Potter nie ma żadnych,żadnych..
Dziś znów Havertz zagra na 9,Auba na ławce a DATRO po za składem,po co więc zostawił Potter Datro w drużynie!
Aaa jeszcze chce zobaczyć ZIYECHA w składzie,był najlepszym zawodnikiem w meczu derbowym z Tottenhamem.
Tak właśnie rozwijamy się za sterami Pottera!
Popełnia błąd za błędem a wniosków żadnych nie wyciąga.
Być może się zdziwię, choć obstawiam, że to Ty się prędzej rozczarujesz :) jeśli dobrze pamiętam, to chciałeś projektu długofalowego. Kto w 3/4 sezonu chciałby zastąpić Pottera? Pomysły z Enrique są tak głupie, że nawet nie skomentuję. Pochettino nie chcę, pokazał w psg, jaki z niego trener. Zidane nie przyjdzie do Anglii, bo cały jego mit pryśnie. Znowu płacić kilkadziesiąt milionów za trenera, który nie zagwarantuje zwycięstw od razu? Jedyny wstrząs dla zarządu byłby, gdybyśmy się znaleźli w strefie spadkowej, ale ja tego ukochanej drużynie nie życzę, to raz, a dwa daleka droga na dno tabeli.
No ja nie wiem czy taka Daleka droga do spadku 10 punktów to jest bardzo mało poza tym z kim chcesz wygrać jak nas ostatnie Southampton robi jak chce tyle punktów nie wystarczy a nawet jak się uda zremisować kilka meczy to i tak będzie to za mało
Dziś jak nie wygramy,to będzie ewidentny spisek naszych piłkarzy żeby na dobre pozbyć się Harrego P.Ja wciąż liczę że nasi się nie będą wygłupiać i pokażą że są tą samą drużyną która potrafi wygrywać i zadowalać swoich fanów.
Mamy szansę znalezienia się w strefie spadkowej po dzisiejszej kolejce. Licząc oczywiście od dnia zatrudnienia magika. Czy nikt w zarządzie tego nie widzi? Aż tak boją się przyznać do błędu, zwolnienia Tuchela?
Prawdziwi kibice tutaj pisza. Brawo.
Prawdziwi,tzn.sam widzisz jakie mamy wyniki ostatnio,czego innego można spodziewać się w komentarzach od osób związanych z klubem jak zwolniona Pottera?
Facet miał dużo czasu zrobić cokolwiel żeby drużyna coś grała,my z meczu na mecz wyglądamy tak samo,nic nie idzie do przodu,jesteśmy przewidywalni nawet przy ustaleniu składu,Potter nie ma argumentów żeby go bronić.
Niestety napiszę to mimo że możecie mnie zminusował czy nawet wyzywać,najgorsze to jest jak wygramy z Leeds NAGLE 3:0 np.i Potter dalej będzie z nami,tak może być.
typ pisze przed każdym meczem, że rozjedziemy rywali, a tych co myślą pragmatycznie i racjonalnie wyzywa od cweli. To ile tym razem "rozjedziemy" leeds?
@Adamo
A jak w końcu wygramy to typ napiszę że mówił że tak będzie, co z tego że piszę to od 10 spotkań hahaha
Jeśli dziś przegramy z Leeds to po raz pierwszy przegramy 4 mecze z rzędu od 1993r.
Jeśli będzie remis i nie strzelimy bramki to będzie to 4 mecz z rzędu od marca 1929 r.
Statystyki Panowie są okrutne dla nas,oookruutnee!
Generalnie najlepiej by bylo jakby druzyna dostala solidne lanie, typu 0:3 czy 0:4. Kazda jednak przegrana przybliza nas do zwolnienia Pottera, stad biore i 0:1 dla Leeds po karnym.
Tak naprawde my nie strzelamy bramek - nie mamy kim, nie potrafimy i raz jeszcze nie mamy kim - stad nie martwie sie o wygrana - no chyba ze bezbramkowy remis.
Czekam na majstersztyk trenerski Pottera i wystawienie po raz kolejny na poz. napastnika Havertza jutro..
Ja uważam, że Potter powinien dostać ostatecznie czas do 1 września 2023, i rozliczany powinien być z gry zespołu w sierpniu, po porządkach w letnim oknie i okresie przygotowawczym. Wspieram Pottera, bo ma chłop naprawdę trudno, a chce coś zbudować
A z czym ma tak trudno jeśli można wiedzieć?
Nasze ostatnie 15 kolejek to 17. miejsce w tabeli. Ty serio wierzysz, że wakacje z Ameryce czy Dubaju z fotkami na Insta i zwiedzaniem są w stanie sprawić, że Chelsea zacznie się liczyć w walce o cokolwiek? Po najlepszym okresie przygotowawczym na świecie max co Potter będzie w stanie osiągnąć to środek tabeli. To jest jego MAX. Obojętnie jakich dostanie nowych piłkarzy w lato. Nie ma absolutnie żadnych przesłanek, że Nasza gra się poprawi. Żadnych. Skoro trener nie ma charyzmy i mentalności zwycięzcy to i drużyna nie będzie jej mieć.
W ogóle dlaczego nie można się ogarnąć tu i teraz jak np. Liverpool który grzał z Nami środek tabeli, a w 4 kolejki odskoczył Nam na 8 punktów i zaczynają pukać do TOP4? Ile czasu potrzebuje Potter żeby Chelsea potrafiła strzelić gola ostatniej drużynie w tabeli która traci bramki co mecz?
Gościa trzeba wyjebać w trybie natychmiastowym. C'mon Leeds!!!!!!!
Okres przygotowawczy Potter ma od momentu przyjścia do klubu,ostatnie 2,3 miesiące to Potter dokonał ilość niezliczoną zmian w drużynie,może za często formacji nie zmieniał,ale zmian co do zawodników ma ogromną ilość.
To wszytko dawno powinno mieć ręce i nogi,powinien efekt w postaci lepszej gry dawno widoczny na boisku.
A tymczasowym Potter pogłębia nas w jeszcze większy kryzys,na 10 drużyn w takiej samej sytuacji byłby Potter w innych klubach to 9 drużyn by go dawno zwolnilo.
Potter dokonuje dziwnych roszad w zespole,ostatnie ściąga z boisku Datro a za niego na 9 gra Mount..:)
Ja czasu Potterowi nie daję na nic,nie wierzę że zaliczamy nagle 5 czy 6 zwycięstw z rzędu.
Nie wierzę w to.
Wiadomo że czas może by pomógł ale obawiam się że my go nie mamy przy GP drużyna jest spalona psychicznie nie ma wiary w instynkt trenera i tak jak wcześniej pisałem boję się że z GP spadniemy z ligi to się mogło wydawać niemożliwe ale mamy już 10 punktów przewagi nad strefa spadkową i poprawy nie widac
Potter ma trudno - XD. Jest to trener o największym wsparciu ze strony właścicieli oraz najbardziej chronionym przez media w historii tego klubu. Ponadto ma szeroki [ mimo kontuzji] skład wzmocniony jeszcze rekordowymi transferami. Co powinien jeszcze dostać że wygrać choćby jeden mecz na 3? tęczowego jednorożca i 100 dziewic?
Nie wiem czy jutro odpuścić sobie ten mecz
Pierwszy raz odkąd kibicuję Chelsea zastanawiam się czy dla dobra klubu nie lepiej będzie jeśli mecz przegramy. I z tego co widzę po komentarzach niżej nie jestem w tym osamotniony. Dziwna sytuacja.
Jeżeli plotki mówią prawdę, że najbliższe 2 mecze decydują o przyszłości Pottera, to mocno trzymam kciuki za Leeds :)
Trzeba to przegrać i wywalić Magika. Do boju Leeds!!!
Leeds obyście nas zniszczyli proszę takie 3 0 jak ostatnio
Gowno będzie nie zwycięstwo
I to jest najbardziej realny scenariusz.
Czego wy się boicie ? My to musimy koniecznie przegrać. Totalnie pogrążyć Pottera. Tego na trzeba a nie poprawy wyników a o pucharach to nawet śmiech pomarzyć xD
Dobrze mówisz,i to mówię ja kibic Chelsea od 2003 r.ale miarka się przebrała!
Koniec wstydliwych porażek,ale czekam na tą ostatnią porażkę najbardziej wstydliwą,co z tego że wygramy z Leeds jak nas BVB pogrąży w meczu rewanżowym LM.
Jakie wogóle możemy mieć my kibice argumenty żeby myśleć o 3 pkt?
Takich argumentów nie ma,nie ma i to jest prawda.
Nawet jutro nie jest to w żaden sposób istotne kto zagra a kto nie,może Kepa zagrać na 9 a Datro na bramce,to jest nie istotne,w takiej dyspozycji jesteśmy że wynik 0:0 daje satysfakcję!
Leeds już postara się nami tak zakręcić że po 10 min.możemy śmiało wyjmować piłkę z siatki,tylko taka drużyna nie cofnie się do tyłu i będzie szła po kolejne bramki.
Liczę że stracimy bramkę po 5 czy 8 min.meczu a po 20 min.Leeds dołożą drugą bramkę,chce tego i chce zobaczyć minę Pottera ale i negatywną reakcję kibiców na stadionie!
Patrząc na terminarz to do końca sezonu może uda się zebrać 5pkt
Boję się.
Jeśli prawdą jest brak Reace Jamesa z powodu kontuzji to nie wygramy , drużyna jest w rozsypce a 7 marca mecz rewanżowy z BVB tak zwany o wszystko , Potter będzie chciał wygrać na pół gwizdka z Leeds żeby skład był w miarę świeży z BVB. Oglądając zawiedzionego Pottera co mecz wnioskuję że przegramy w sobotę,chciałbym się zdziwić i zobaczyć przebudzenie.
Zeby zwyciezac to trzeba miec druzyne, zawodnikow, trenera, pomysl na gre itd. itp. Chelsea aktualnie przypomina grupe zlozona z przypadkowych dosc zawodnikow, trener to jakis magik, a pomyslu na gre w Chelsea to ja nie widzialem juz od ho ho ho albo jeszcze dluzej. Kolejne "becki" sie zapowiadaja i po jakims marnym 0:1 wlaczamy sie w fantastycznym stylu do walki o utrzymanie sie w lidze. C'mon Blues!