Fabrizio Romano poinformował, że zgodnie z jego najnowszymi informacjami, Chelsea wznowiła prace nad transferem Julesa Koundé. Londyńczycy starali się o młodego obrońcą latem ubiegłego roku, ale ich oferta nie zdołała zadowolić włodarzy Sevilli. Teraz rozmowy zostały wznowione.

Część obecnych stoperów Chelsea ma niepewną sytuację kontraktową, dlatego zarząd londyńskiego klubu poszukuje na rynku transferowym nowego środkowego obrońcy. Jej głównym celem na być Jules Koundé.

– Chelsea naprawdę zakochała się w tym zawodniku. Od dwóch lat jej skauci już wiele razy obserwowali grę Koundé na żywo. Latem ubiegłego roku Koundé mógł trafić do Chelsea, negocjacje były na bardzo zaawansowanym etapie. Chelsea chciała włączyć w tę transakcję Kurta Zoumę, ale Sevilla chciała wyłącznie pieniędzy, a konkretnie 60 milionów euro. Chelsea oferowała 50 milionów. Negocjacje trwały do ostatniego dnia, ale nic z nich nie wyszło – zdradził Fabrizio Romano.

– Jak już mówiłem, Chelsea nieustannie pracuje nad transferem Julesa Koundé. Ten zawodnik jest na ich liście, wciąż jest dla nich ważnym celem. Chelsea uważa, że Koundé będzie idealnie pasował do drużyny. Będę się temu przyglądał. Chelsea trudno będzie sfinalizować ten transfer już w styczniu, ale nigdy nie mów nigdy. Ewentualnie wrócą po niego latem, gdyż wciąż uważają, że jego umiejętności są na bardzo wysokim poziomie.

– Innym obrońcą znajdującym się na liście Chelsea jest Niklas Süle. Jego też obserwują od dłuższego czasu, niemniej Jules Koundé jest dla nich numerem 1 od ubiegłego lata.

– Dlaczego Chelsea szuka nowego środkowego obrońcy? Dlatego, że sytuacja innych środkowych obrońców zaczyna wyglądać niebezpiecznie. Oczywiście, Thiago Silva przedłużył kontrakt do 2023 roku, ale nie wiadomo, co z Andreasem Christensenem. Cały czas prowadzą z nim negocjacje, ale wiele klubów zgłasza się po tego zawodnika. Negocjacje trwają, ale porozumienia nie ma. Podobnie jest z Antonio Rüdigerem. Jego też obserwuje wiele klubów, a Chelsea nie potrafi osiągnąć z nim porozumienia. Właśnie dlatego myślą o sprowadzeniu nowego środkowego obrońcy w styczniu bądź latem – dodał dziennikarz Sky Italia.

Źródło: Sky Italia