Conte nie dostanie odszkodowania za... złe parkowanie w Cobham

Autor: Sebastian Romanowski Dodano: 07.11.2018 07:02 / Ostatnia aktualizacja: 07.11.2018 07:02

Chelsea pożegnała się z Antonio Conte w lipcu tego roku i nie ma zamiaru wypłacić Włochowi pensji za dodatkowe 12 miesięcy ważnego kontraktu między innymi za złe parkowanie.

 

Były menadżer walczy o 20-milionowe odszkodowanie od klubu. Były trener Juventusu i reprezentacji Włoch chce, żeby Chelsea wypłaciła mu pozostałą do końca kontraktu pensję wynoszącą 11,3 miliona funtów, a także odszkodowanie w wysokości 8,7 miliona za uszkodzenie jego reputacji.

 

Włoska "Gazzetta dello Sport" twierdzi, że Chelsea odmawia zapłaty z powodu kłótni Conte z Diego Costą, przez co ten drugi "musiał" zostać sprzedany do Atletico Madryt. Dodatkowe powody, na których opiera się zarząd klubu to złe kontakty ze sponsorami, czy chociażby spóźnienia na pomeczowe konferencje prasowe. Najdziwniejszym powodem jest jednak to, że klubowi nie podobało się to, gdzie Conte parkuje swojego Nissana, przyjeżdżając na treningi do Cobham.

 

Dodatkowo, sprawę komplikuje fakt, że 49-latek nie pojawi się prawdopodobnie na dwóch spotkaniach, na których będzie można zawrzeć porozumienie. Według włoskiej gazety, Conte chce iść od razu do sądu, ponieważ jest wręcz wściekły na klub. Musiał on wrócić do Cobham, by rozpocząć z drużyną przygotowania do nowego sezonu, kiedy inne czołowe drużyny kontraktowały nowych trenerów.

Źródło: Mirror

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close