Fot. GettyImages

Konferencja prasowa Thomasa Tuchela przed meczem z Burnley

Autor: Radek Kwapisz Dodano: 05.11.2021 18:15 / Ostatnia aktualizacja: 06.11.2021 20:01

W ramach 11. kolejki angielskiej ekstraklasy Chelsea na Stamfrod Bridge podejmowała będzie ekipę Burlney. Dzień przed tym spotkaniem udział w konferencji prasowej wziął Thomas Tuchel, a jej przebieg przedstawiamy poniżej.  

 

Jak wygląda obecna sytuacja kadrowa drużyny? Widzieliśmy, że Romelu Lukaku wrócił do biegania.  

– Tak, ale to nie zmienia faktu, że zarówno on jak i Timo nie zagrają w jutrzejszym meczu. Niedostępni będą również Mateo Kovačić oraz Marcos Alonso. Marcos doznał urazu kostki w meczu z Malmö. To nic wielkiego. Podczas ostatniego treningu próbował biegać, jednak nie podejmiemy zbędnego ryzyka.  

 

Kiedy spodziewasz się powrotu Romelu do składu? 

– Przed nami przerwa reprezentacyjna, a po niej będziemy wiedzieli więcej. Wykorzystamy ten czas i zobaczymy co da się zrobić w tej kwestii. Codziennie będziemy odpowiednio opiekowali się Romelu podobniej jak Timo czy Mateo, aby jak najszybciej mogli wrócić do gry.  

 

Pomimo kilku meczów przerwy, do reprezentacji powołany został Mason Mount. Czy biorąc pod uwagę jego chorobę jest to odpowiednia decyzja? 

– Powodem nieobecności Masona był jego ząb mądrości. Musiał odpocząć, ponieważ przez kilka dni nie czuł się najlepiej. Wczoraj i dziś brał udział w treningach, ale stracił trochę na wadze, ponieważ nie mógł prawidłowo się odżywiać. Bierze leki i zobaczmy co będzie dalej. Jest w kadrze na jutrzejsze spotkanie, może zagrać kilka minut, ale będziemy musieli poczekać na to jak zareaguje, ponieważ wydaje się, że należy przeprowadzić odpowiednie leczenie.

 

Czy zgadzasz się z Arsene Wengerem, że przerwy międzynarodowe powinny być ograniczone do jednej lub dwóch rocznie? 

– Jeżeli to prawda to w zupełności się z nim zgadzam. Piłkarze grają zbyt wiele, a meczów reprezentacji z roku na rok przybywa. Kibice chcą widzieć na boisku piłkarzy w formie, a intensywność meczów nie pomaga w utrzymaniu ich jakości.  

 

Antonio Conte przejął Tottenham. Jak dobrym jest on trenerem i czy widziałbyś siebie w przyszłości jako trenera Spurs?  

– Haha! Jestem szczęśliwy tu, gdzie jestem. Oczywiście to dobra wiadomość dla Premier League, ponieważ to jeden z najlepszych menedżerów na świecie, wystarczy spojrzeć na jego osiągnięcia. Jestem pewien, że teraz będzie bardzo ciężko grać przeciwko Tottenhamowi. Nie interesuję się jednak tym co robią inni trenerzy oraz kluby, ponieważ jestem szczęśliwy tu, gdzie jestem.  

 

Czy w tej chwili musisz ostrożnie zarządzać drużyną, biorąc pod uwagę to, że rozegraliście cztery mecze w ciągu dziesięciu dni? 

– Trochę, ale jednocześnie cieszymy się, że mamy trzy dni przerwy między meczami, bo możemy dać sobie jeden dzień na regenerację psychiczną i odbyć dwa wspólne treningi. Dzisiaj był ostatni trening i spotkamy się później na obiedzie. Wiem, że w tej chwili wymagamy wiele, ale ważne jest, aby piłkarze również wymagali od siebie. Spodziewamy się trudnego meczu, trudnego przeciwnika, któremu brakuje punktów, ale nie brakuje im dobrych występów. Burnley gra mocną i intensywną piłkę, mają odważne podejście - grali z Manchesterem City z mocnym, intensywnym pressingiem.  

 

– Jutro musimy być na naszym najlepszym poziomie, aby znaleźć rozwiązania i dopasować intensywność jaką wnoszą do gry. Jak powiedziałem, wymagamy od siebie wiele, ale konieczne jest, aby przenieść to wszystko na boisko, ponieważ czeka na nas silny przeciwnik. Musimy odpowiednio zarządzać wszystkim piłkarzami, ponieważ szczególnie z przodu mamy teraz kilka problemów. Ze względu na intensywność gier nie mogliśmy skorzystać z kilku ważnych graczy.  

 

Czy Callum Hudson-Odoi zmierza we właściwym kierunku i czy radziłbyś mu grać w reprezentacji Anglii U21? 

– Nie angażowałem się w tę dyskusję. Jeśli dobrze wiem to Petr Čech rozmawiał w tej sprawie z angielską federacją. Jeśli Callum przebywa w klubie mamy nad nim pełną kontrolę. Wiemy co robi, jak radzi sobie z obciążeniem, koncentracją oraz podejściem do gry. Długo czekał na swoją szansę i teraz kiedy już ją dostał, musi pokazać się z dobrej strony.  

 

– Rozumiem ludzi, którym nie podoba się decyzja Calluma. Nie chcę wydawać pochopnych osądów. Po pierwsze nie czytam za dużo w internecie, a o niektórych rzeczach dowiaduję się od was. Myślę, że Callum jest bardzo świadomy, że jeśli podejmie taką decyzję, nie wszyscy będą z niej zadowoleni. Ale powinieneś zapytać Calluma, a prawdopodobnie będzie miał dobre ku temu powody. 

 

Czy spodziewasz się, że Mason zagra w meczach reprezentacji Anglii?  

– Zawsze będziemy popychać Masona do przodu. Jesteśmy dumni z tego, że jest wybierany do kadry narodowej swojego kraju. Nie ma taktyki za zamkniętymi drzwiami, aby zatrzymać Masona. Ponosimy pełną odpowiedzialność za jego zdrowie. Podobna sytuacja tyczyła się Andreasa Christensena. 

 

Jak bardzo zadowolony jesteś z postępów Trevoha Chalobaha. 

– Może osiągnąć to, czego chce. Jego marzeniem z dzieciństwa było granie w Chelsea i jest na najlepszej drodze, aby wywrzeć tutaj duży wpływ. Cieszymy się, że podpisał kontrakt. Jest chłopakiem z Chelsea, żyje swoimi marzeniami i jestem pod wrażeniem jego dojrzałości. Jest skupiony, nie daje się ponieść emocjom. Dokonywał dobrych wyborów, miał wiele różnych wyzwań, z którymi musiał się zmierzyć, a kiedy przyszedł przed sezonem, wszyscy mieli wrażenie, że jest gotowy, aby być częścią grupy. Udowodnił to, więc cała w tym zasługa. Może osiągnąć to, czego chce, jeśli pozostanie pokorny i głodny gry. Ten miły facet, jakim jest, jest we właściwym miejscu, aby spełnić swoje marzenia w Chelsea. 

 

Jak uważnie monitorujesz postępy Conora Gallaghera? 

– Nie jest trudny do obserwacji, ponieważ wyróżnia się w każdej kolejce, więc łatwo jest go śledzić i przypisywać mu zasługi. Przeprowadziliśmy długie rozmowy w przedsezonie i wyobrażaliśmy sobie, że mógłby zostać i walczyć o swoje miejsce w Chelsea. Kiedy pojawiły się rozmowy z Patrickiem Vierią z Crystal Palace, zrozumiał on rolę, jaką może odegrać w Premier League. Zgodziliśmy się również pozwolić mu odejść, ponieważ w końcu pomyśleliśmy, że to może być właściwe rozwiązanie. Potrzebujesz odrobiny szczęścia i oczywiście wysokiej jakości. Możesz go obudzić o czwartej nad ranem, a on zacznie biegać, sprintować, zbierać piłki i wygrywać pojedynki. Czuje się dobrze i ma zaufanie klubu oraz menedżera. Connor jest obecnie ważną częścią Crystal Palace i nie ma potrzeby, aby to zmieniać. 

 

Czy oglądałeś swoje pierwsze zwycięstwo w Chelsea z Burnley w zeszłym sezonie? 

– Od tamtego czasu przebyliśmy dość długą drogę. Ponownie spojrzeliśmy na zdjęcia, aby zrozumieć co zrobiliśmy do tej pory. Nie możemy się też doczekać, ponieważ wszyscy mówią o trudnej atmosferze z jaką masz do czynienia w Burnley. To było bardzo szybkie, mieliśmy tylko kilka dni przygotowań, teraz znamy się znacznie lepiej. 

 

Jak ważny jest duch zespołowy i czy jest to najbardziej zjednoczona grupa, którą trenowałeś?  

– Jest to zjednoczona grupa i zarządzanie nią jest przyjemnością. Nie lubię porównań, ponieważ lubię wszystkie moje zespoły i możesz odnieść sukces tylko wtedy, gdy lubisz swoje zespoły i stajesz się ich częścią. Każda wygrana przynosi nam wiele radości. Nie wiem co pojawia się w mediach społecznościowych. Bardziej martwi mnie to co wstawiają tam nasi piłkarze! Fajnie jest być tutaj każdego dnia i razem z piłkarzami bawić się i śmiać. Kiedy podczas treningu gramy w koszykówkę musisz wiedzieć, że jest to sposób na odciążenie zawodników bezpośrednio przed meczem. To dobra grupa z dobrym duchem i miło jest tu być każdego dnia. 

Źródło: Football London

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close