Chelsea prawdopodobnie dzisiaj wieczorem pozna nazwę państwa, w którego granicach rozegrają się Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA, informuje Sky Sports. Turniej zgodnie z pierwotnym planem odbędzie się w grudniu.

The Blues swój drugi w historii awans na ten międzykontynentalny turniej zawdzięczają odniesionemu pod koniec maja tego roku sukcesowi w Lidze Mistrzów, którą podopieczni Thomasa Tuchela wygrali, pokonując w finale Manchester City 1:0, a następnie triumfując nad Villarrealem w meczu o Superpuchar UEFA.

Pierwotnie turniej miał zostać rozegrany w Japonii, jednak z powodu wzrostu zachorowań na COVID-19 na terenie Kraju Kwitnącej Wiśni, w ostatnim miesiącu wycofał on swoją kandydaturę.

Wśród państw, które zgłaszały gotowość do organizacji turnieju znalazły się m.in Republika Południowej Afryki, Katar oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie, ale w przypadku tego pierwszego, podobnie do Japonii, poważne problemy ze stale wzrastającą liczbą osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2 spowodowały, że i ono musiało się z tej inicjatywy wycofać.

W grze pozostają zatem Katar oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie, ale patrząc na fakt, że Katarczycy organizują na początku września Puchar Narodów Arabskich, wszystko wskazuje na to, że to właśnie ich sąsiedzi z południowego wschodu ugoszczą tegoroczne Klubowe Mistrzostwa Świata.

Aktualizacja (20.10, 18:30)

Prezydent FIFA Gianni Infantino potwierdził, że tegoroczne Klubowe Mistrzostwa Świata odbędą się na początku 2022 roku na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Źródło: Sky Sports