Fot. Getty Images

Tuchel: Mamy fantastyczną, konkurencyjną i silną grupę bramkarzy w drużynie

Autor: Mariusz Lentowicz Dodano: 18.10.2021 21:45 / Ostatnia aktualizacja: 18.10.2021 21:45

Choć to Edouard Mendy znalazł się na pierwszych stronach gazet po ostatnim meczu z Brentford, Thomas Tuchel pochwalił cały zespół bramkarzy Chelsea, między którymi jest dużo zdrowej rywalizacji.

 

Po ośmiu kolejkach Premier League The Blues stracili tylko jedną bramkę z otwartej gry. Był to gol Gabriela Jesusa dla Manchesteru City. Trzeba jednak zauważyć, że w sumie rywale Chelsea stwarzali sobie więcej szans. Po sobotnim meczu z Brentford w lidze ma on już na koncie 25 interwencji, co jest prawie połową jego wyniku z zeszłego sezonu, gdzie miał ich 57. Dla Tuchela jest to kolejny dowód na doskonałą pracę podczas treningów bramkarzy w Cobham.

 

­– Kiedy rozpoczynałem pracę zastałem Kepę, Edou i Willy'ego Caballero, a także Petra Cecha, który z nimi trenował. Wraz z naszym trenerem bramkarzy zastałem fantastyczną, konkurencyjną i silną grupę bramkarzy, trenerów i Petra Cecha, którzy pomagali sobie nawzajem w każdej sesji treningowej. To było bardzo imponujące od pierwszego dnia.

 

­– Obecnie Petr rzadziej bierze udział w treningach. Mamy za to Marcusa Bettinelli’ego, tak więc wciąż mamy bardzo silną grupę bramkarzy w kadrze. Chociażby postawa Kepy, w spotkaniach w których grał pokazuje jak są mocni. Jestem szczęśliwy, że mam dwóch bramkarzy grających na poziomie międzynarodowym w swoich reprezentacjach. W dodatku Marcus Bettinelli świetnie wypełnia swoją rolę. Wielkie uznanie należy się klubowi i Petrowi Cechowi, który dostrzegł potencjał w tych chłopakach.

 

Podczas meczu na Community Stadium piłkarzom Thomasa Tuchela trudno było wykreować sobie dogodne sytuacje do zdobycia bramki. Brentford było bardzo uparte i we wszystkich dotychczasowych spotkaniach w Premier League dawali się swoim rywalom we znaki. Gol Bena Chilwella dał zwycięstwo The Blues, jednak sam Tuchel przyznał, że jego gracze mają jeszcze sporo pracy do wykonania, zanim osiągną płynność ataku jaką prezentowali Manchester City i Liverpool, czyli mistrzowie ligi z ostatnich lat.

 

­– Staramy się tworzyć jak najwięcej szans. Widziałem wcześniejsze mecze Brentford i nie jest tak łatwo zdobywać bramki przeciwko temu zespołowi. Nie jest też łatwo zachować czyste konto. Brakowało nam precyzji, co jest być może tą samą pieśnią, którą śpiewamy od wielu tygodni.

 

­– Włożyliśmy dużo wysiłku w każdą część meczu. Nie chodzi tylko o zdobywanie bramek, ale o obronę, kontrpressing, ucieczkę przed presją. Czasami może brakuje nam trochę opanowania przed bramką. Ale mamy jakość i ufamy, że nasi chłopcy zaczną strzelać więcej goli. Ogólnie rzecz biorąc, Liverpool i Manchester City udowodnili w ostatnich latach, że są punktem odniesienia, jeśli chodzi o jakość i spójność. Pokazali, co jest potrzebne, by zostać mistrzami. Musimy się poprawić w każdym aspekcie gry. W ofensywie oraz w defensywie i nie przestaniemy próbować tworzyć więcej okazji dla naszych napastników.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close