Ben Chilwell zameldował się po raz piętnasty w trykocie reprezentacji Anglii, zdobywając w końcu pierwszą bramkę na arenie międzynarodowej. Pozostali zawodnicy Chelsea także odegrali ważne role w swoich drużynach narodowych.

Gareth Southgate zdecydował się na wystawienie w wyjściowej jedenastce lewego wahadłowego The Blues na wczorajsze spotkanie z Andorą. To właśnie ten zawodnik otworzył wynik spotkania po asyście od Jadona Sancho. W ramach ciekawostki warto zaznaczyć, że to drugie trafienie Bena z rzędu w kolejnym meczu, gdyż przed tygodniem ustalił wynik ligowego spotkania Chelsea vs. Southampton.

Mason Mount zameldował się na placu gry na ostatnie dwadzieścia minut. W jednej chwili mogliśmy się doliczyć na obiekcie w Andorze aż czterech wychowanków akademii CFC, bowiem swoją cegiełkę do utrzymania czystego konta dołożył Fikayo Tomori, a jedną z bramek zdobył Tammy Abraham. Dzięki okazałemu zwycięstwu Synowie Albionu utrzymują się na szczycie grupy I z czterema punktami przewagi nad wiceliderem.

Właśnie w tej samej grupie rolę wicelidera odgrywają Albańczycy, którzy dopisali w sobotę ważne trzy punkty na swoje konto po wyjazdowej wygranej z Węgrami. Przebywający obecnie na wypożyczeniu w Southampton Armando Broja strzelił jedynego gola, meldując się na boisku jako zmiennik w drugiej połowie. To było trzecie trafienie 20-latka w dziewiątym występie w narodowych barwach.

Armando Broja jedynym strzelcem gola w meczu Węgry vs. Albania - fot. Getty Images

Kolejnym znakomitym występem popisali się Duńczycy z Andreasem Christensenem na środku obrony. Na wyjeździe udało się pokonać Mołdawię aż 4:0, na dodatek nie pozwalając rywalowi na oddanie chociażby jednego strzału na bramkę Kaspera Schmeichela. Bilans podopiecznych Kaspera Hjulmanda w grupie F eliminacji do mundialu w Katarze to siedem meczów, siedem zwycięstw i łączny bilans bramek 26:0. Tylko jedno spotkanie dzieli Danię od zapewnienia sobie bezpośredniej kwalifikacji na przyszłoroczną imprezę.

Mecz wypełniony elementami filmowego dreszczowca miał miejsce w Glasgow, gdzie Szkoci podejmowali Izrael. Ostatecznie to gospodarze wyszli górą z tego pojedynku, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę w samej końcówce na 3:2. Billy Gilmour zszedł z boiska na sekundy przed końcowym gwizdkiem, mając wcześniej żółtą kartkę na koncie. Dzięki wygranej gracze Steve'a Clarke'a zwiększyli przewagę nad Izraelem do czterech punktów, umacniając się na drugiej pozycji gwarantującej miejsce barażowe.

Eliminacje do mistrzostw świata odbywają się także w Afryce. Édouard Mendy i jego Senegal gładko rozprawili się z Namibią 4:1, umacniając się tym samym na pozycji lidera w fazie pre-eliminacyjnej. Baba Rahman znalazł się w podstawowym składzie Ghany na spotkanie z Zimbabwe. Ekipa Czarnych Gwiazd pokonała przeciwnika 3:1, a w swojej grupie tracą punkt do reprezentacji Republiki Południowej Afryki.

Na poziomie niższych kategorii wiekowych, dwóch piłkarzy Chelsea zanotowało trafienia. W ramach eliminacji do mistrzostw Europy U-19, Bryan Fiabema wpisał się na listę strzelców dla Norwegii, która rozgromiła Walijczyków 5:0. Z kolei w towarzyskim spotkaniu Meksyk U-19 vs. Anglia U-19 w Hiszpanii, Harvey Vale wszedł na boisko z ławki rezerwowych i zdobył bramkę ustalającą wynik pojedynku na 3:1.

Źródło: Chelsea FC