Oficjalna strona UEFA przeprowadziła wywiad z Romelu Lukaku, w którym napastnik mówił o byciu najlepszym strzelcem w historii reprezentacji Belgii, osiągnięciu pułapu 100 występów dla tejże reprezentacji czy celebracji poświęconej Christianowi Eriksenowi podczas minionych mistrzostw Europy. 

100 występów dla Belgii

– Taka liczba to coś, o co walczysz będąc młodym piłkarzem. Miałem szczęście, że zacząłem tak wcześnie. Mam teraz 28 lat – przez te 12 lat zaliczyłem mnóstwo wzlotów i upadków, jednak jako drużyna cały czas się rozwijaliśmy. Koniec końców najważniejsze jest wygrywanie i to moja główna motywacja. Za każdym razem gdy zakładam koszulkę reprezentacji Belgii chcę wygrać. Chciałbym też zwyciężyć w dużym turnieju.

– W ostatnich latach za każdym razem zaliczaliśmy udane starty na wielkich imprezach, przez co oczekiwania były ogromne. W 2016 się nie udało, ale było to bardzo trudne. Na mistrzostwach świata w 2018 roku poradziliśmy sobie całkiem dobrze [brązowy medal – red.]. Podczas zbliżających się spotkań w ramach Ligi Narodów musimy zaprezentować się bardzo dobrze, by na następnych mistrzostwach być w szczycie formy.

Najlepszy strzelec w historii reprezentacji Belgii

– Tak naprawdę nie zacząłem strzelać dla kadry od razu. Zajęło mi to trochę czasu. Jednak kiedy już się ustatkowałem to wiedziałem, że okazje do strzelania goli nadejdą, bo inni zawodnicy mi je zapewnią. Wszyscy zaczęli strzelać, nie tylko ja: Eden, Kevin, Dries. W formacji ofensywnej mamy zawodników najwyższej klasy. 

– W pewnym momencie przestałem liczyć zdobyte bramki, po prostu skupiałem się na rozgrywaniu meczów. Które zresztą wygrywaliśmy. To świetnie osiągnięcie, strzelać gole i dodatkowo wygrywać. Nienawidzę przegrywać; strzelenie bramki w przegranym meczu również smakuje okropnie. Jestem zadowolony, że udało nam się zwyciężyć w takiej ilości spotkań, jednak przede wszystkim pragniesz wygrać jakieś trofeum i to mnie motywuje.

Celebracja poświęcona Christianowi Eriksenowi

– Mecz przeciwko Rosji był naprawdę ciężki. W Interze spędzałem z Christianem więcej czasu niż z moją mamą, synem czy bratem, ponieważ we Włoszech przebywasz w klubie praktycznie cały dzień. Jego pokój był zaraz obok mojego, graliśmy razem w Call of Duty i robiliśmy inne różne rzeczy. Kiedy na spotkaniu przedmeczowym usłyszałem, co mu się stało, zacząłem płakać. Cały czas o tym myślałem.

– W drodze na stadion w Sankt Petersburgu potrzebowałem jakiejś motywacji. Zdecydowałem więc, że będę grać dla niego przez pozostałą część turnieju. Chciałem okazać mu wsparcie, pokazać że jestem z nim. 

Jak lubisz grać?

– Przez to, jak jestem zbudowany, każdy myśli, że jestem wprost stworzony do gry "na ścianę", gdzie moim zadaniem jest przytrzymanie piłki, a później wpakowanie piłki do bramki. Jednak nigdy nie grałem w ten sposób, nienawidzę tego. Moją największą zaletą jest to, że jestem groźny kiedy biegnę z piłką w stronę bramki, bo wtedy rzadko podejmuje złe decyzje.

– Kiedy podam piłkę, wiem gdzie ustawić się w polu karnym. Można powiedzieć, że umiem grać na różne sposoby – kiedy widzę, że obrońcy zostawiają za plecami sporo miejsca umiem to wykorzystać, dostosowuje swój styl gry. Dlatego jestem tak efektywny pod bramką rywala. 

Źródło: UEFA.com