Nie od dziś wiadomo, że Joao Santos, reprezentujący sprawy zawodowe Jorginho, lubi często wchodzić w dialog z włoskimi dziennikarzami. W minionym tygodniu agent przyznał, że następnym przystankiem w futbolowej karierze pomocnika może być powrót do ojczyzny po zdobyciu mistrzostwa Europy z reprezentacją Italii.

Były gracz SSC Napoli jest związany kontraktem z obecnym triumfatorem Ligi Mistrzów do końca czerwca 2023 roku. Piłkarz zapytany o sytuację w sprawie negocjacji nowej umowy opowiedział, że w tej chwili nie odbywają się żadne rozmowy w tym kierunku. 29-latek dodał jednak żartobliwie, że byłby skłonny zakończyć karierę w zachodnim Londynie, gdyby przedłużono mu pobyt na kolejną dekadę.

– Jeżeli chodzi o sytuację kontraktową, mogę powiedzieć, że nie została mi przedstawiona żadna propozycja. Szczerze mówiąc sam nawet nie myślałem o tej sprawie. Mając 29 lat niektórzy już zaczynają mnie dopytywać o to, w którym miejscu zakończę swoją karierę, ale ja planuję grać do czterdziestki – powiedział prześmiewczo "Jorgi". – Jeśli dostałbym dziesięcioletni kontrakt, powiedziałbym tak – dodał żartobliwie.

Selekcjoner Azzurich Roberto Mancini powołał zawodnika The Blues, rzecz jasna, na spotkania drużyny narodowej. Właśnie na tych najbliższych kilku dniach zawodnik urodzony w Brazylii chcę się skupić najmocniej.

– Moim następnym celem jest pokonanie Bułgarii. Nie musimy patrzyć dalej, ale kolejnymi celami będą Szwajcaria i Litwa.

Letnie okno transferowe za nami, więc teraz w pełni można skoncentrować się na rozgrywkach. Pod koniec sierpnia Jorginho dostąpił zaszczytu odebrania nagrody dla najlepszego piłkarza poprzedniej edycji UEFA Champions League, co automatycznie napędziło spekulacje o wręczeniu w jego ręce także Złotej Piłki.

– W tej kwestii możecie spekulować, ja zaś staram się żyć danym momentem. Do tej gali i ogłoszenia decyzji wciąż pozostaje kilka miesięcy, a ja myślę o teraźniejszości. Chcę cieszyć się obecną chwilą i wszystkim, co mnie teraz otacza. Zobaczymy, co się wydarzy – podsumował.

Źródło: TuttoMercatoWeb via Sport Witness