Przed meczem reprezentacji Anglii z Chorwacją na tegorocznych mistrzostwach Europy Frank Lampard był gościem studia BBC Sport. Anglik zabrał głos w wielu sprawach, ale nie mogło zabraknąć pytań o zwolnienie z Chelsea.

W połowie minionego sezonu Frank Lampard został zwolniony z funkcji menedżera Chelsea, a jego miejsce zajął Thomas Tuchel, który kilka miesięcy później doprowadził The Blues do triumfu w Lidze Mistrzów.

– Na tym polega brutalność futbolu na najwyższym poziomie. Dobrze było spędzić trochę czasu z dala od gry – stwierdził Lampard pytany przez Gary'ego Linekera o odczucia związane ze zwolnieniem z Chelsea. Jestem dumny z pracy, jaką wykonałem w Chelsea. Prowadzenie tego klubu było dla mnie zaszczytem.

– Do Chelsea przyszedłem w trudnym momencie. Mieliśmy wtedy zakaz transferowy, a w dodatku z klubu odszedł Eden Hazard. Przez pierwszy rok wykonywaliśmy bardzo ciężką pracę, by wywalczyć awans do Ligi Mistrzów. Jednocześnie był to pierwszy sezon na tak wysokim poziomie dla takich piłkarzy jak Mount.

– Jestem szczęśliwy. Nigdy nie chcesz stracić pracy, ale praca w Chelsea była dla mnie ogromnym doświadczeniem. Jest wiele rzeczy, które można zrobić lepiej. Jestem dumny z pierwszego sezonu, a w drugim postawiono przed nami inne oczekiwania. W tym roku każdy zespół miał problemy, podobnie jak my, ale to ja straciłem pracę. Nie mogę jednak patrzeć wstecz w negatywny sposób.

– Tak, po finale Ligi Mistrzów miałem mieszane uczucia. Kiedy byłeś menedżerem jakiegoś klubu, to chcesz znaleźć się w finale Ligi Mistrzów. Thomas wykonał fantastyczną pracę i doprowadził nas tam, ale nade wszystko jestem kibicem Chelsea, a po drugie byłem dumny z poziomu prezentowanego przez Mounta i Jamesa oraz piłkarzy, którzy trafili do klubu, gdy ja byłem menedżerem. Jestem naprawdę bardzo dumny – dodał były menedżer Chelsea.

Źródło: BBC Sport