Romelu Lukaku, który w ostatnich tygodniach był poważnie łączony z transferem do Chelsea zabrał głos na temat swojej przyszłości. Najlepszy piłkarz ostatniego sezonu Serie A zadeklarował że pozostanie w Interze Mediolan, pomimo odejścia z klubu Antonio Conte i problemów finansowych nerazzurrich.

Lukaku zabrał głos w wywiadzie z telewizją VTM, w programie "DEVILTIME". Zapewnił, że w przyszłym sezonie również będzie reprezentował barwy klubu ze Stadio Giuseppe Meazza.

– Tak, zostaję. Rozmawiałem już z osobą która powinna zostać naszym nowym trenerem. Może nie powinienem o tym mówić... ale to była bardzo udana rozmowa – mówił Belg, a osoba którą ma na myśli to według włoskich mediów Simone Inzaghi, który ostatnio prowadził Lazio.

W dalszej części rozmowy Belg wyraził żal, że nie będzie mógł kontynuować współpracy z Antonio Conte. Włoski szkoleniowiec w zeszłym tygodniu rozwiązał umowę z Interem za porozumieniem stron po tym, jak poinformowano go, że klub wobec problemów finansowych nie będzie w stanie wzmocnić kadry, a co więcej będzie musiał dokonać co najmniej jednej dużej sprzedaży i odciążyć rachunek płac o 20 procent.

– Swój szczyt formy który osiągnąłem, to dzięki Antonio Conte. Kiedy usłyszałem że odchodzi, trudno było to przyjąć. Zobaczyłem jak nowy cykl momentalnie legł w gruzach.

Według brytyjskich mediów Włoch jest teraz głównym kandydatem do objęcia posady trenera Tottenhamu Hotspur, gdzie może spotkać się ze swoim byłym współpracownikiem z Juventusu Fabio Paraticim, który na Tottenham Hotspur Stadium może objąć rolę dyrektora sportowego.

Pomimo rozbratu z włoskim taktykiem napastnik nerazzurrich wierzy, że jest w stanie dalej odnosić sukcesy wraz z mediolańskim klubem.

– Wygranie scudetto to było coś pięknego. Teraz chcemy zrobić to ponownie. Mamy głodną sukcesu grupę facetów którzy chcą pracować dla dobra Interu – skończył Lukaku.

Źródło: VTM, za @FedeNerazzurra (Twitter)