Thomas Tuchel to pierwszy trener, który wyznał swoje uwielbienie względem Harry'ego Kane'a od momentu, gdy piłkarz ogłosił swój zamiar opuszczenia Tottenhamu Hotspur najbliższego lata.

Chelsea, Manchester United i Manchester City to kluby, które z chęcią widziałyby u siebie reprezentanta Anglii. Na liście życzeń niemieckiego szkoleniowca znajduje się parę nazwisk, które mogłyby skutecznie wzmocnić siłę środka ataku. Poza 27-latkiem, w kręgu zainteresowań The Blues znajdują się tacy napastnicy, jak Erling Håland czy Romelu Lukaku.

Trener ekipy ze Stamford Bridge nie ukrywa, że chciałby mieć u siebie takiego gracza jak Kane.

– Jeśli ktoś znajdzie mi choćby jednego trenera na świecie, który nie chciałby mieć w swojej drużynie Harry'ego Kane'a, niech do mnie oddzwoni – oznajmił Tuchel. – Wtedy z chęcią porozmawiam z takim gościem i wysłucham jego poglądów w obszarze strzeleckim i ofensywy.

– Wszyscy kochają tego piłkarza, ale postawmy sprawę jasno. To zawodnik Tottenhamu, związany z klubem na wiele lat i nie można aranżować żadnych konferencji prasowych na jego temat, a już na pewno nie wypowiadać niestosownych komentarzy o jego sytuacji w klubie.

Nie ma co ukrywać, że podczas najbliższego okna transferowego będziemy świadkami emocjonującego wyścigu zbrojeń. Każdy czołowy klub Premier League, chcący walczyć o najwyższe cele, zrobi wszystko co tylko możliwe, aby sprowadzić do siebie największe gwiazdy. Tuchel dobrze wie, że najwięksi rywale nie zaniżą swoich lotów w kontekście kolejnej kampanii.

– Luki są zbyt duże. Uważam, że Liverpool załata swoją dziurę po powrocie Virgila van Dijka. City z pewnością nie przestanie się rozwijać. United także nie zawiesi broni i będzie chciał się wzmocnić. My także chcemy być w tej stawce, a nie gdzieś daleko w tyle.

– Od pierwszego dnia chcemy znajdować się na tym samym poziomie. Oczywiście zawsze pojawiają się rzeczy, które trzeba zaakceptować i zawsze znajdą się przyczyny dla różnych scenariuszy, więc za kogo mam się teraz uważać? Mam już zacząć kogoś obwiniać, coś przewidywać lub robić tego typu rzeczy?

– Nasz cel na następny sezon to dobry start i poprawa spójności w grze, ponieważ jesteśmy w stanie prezentować występy na najwyższym poziomie. To jest dla nas fundamentalne postanowienie, aby osiągać wyniki adekwatne do występów.

Źródło: "London Evening Standard"