Dan McCarthy: Chelsea zmienia priorytety – Lukaku na szczycie listy życzeń!
Dodano: 21.05.2021 10:45 / Ostatnia aktualizacja: 21.05.2021 12:15Chelsea koncentruje się na sprowadzeniu Romelu Lukaku, informuje klubowy insider Dan McCarthy. Londyńczycy wierzą, że uda im się przekonać Inter do sprzedaży swojego zawodnika za cenę oscylującą w granicach 80-100 milionów funtów, tak by satysfakcjonowała ona obie strony.
Wiele osób otwarcie mówi o problemach finansowych Interu, a raporty potwierdzające, że zarząd Nerazzurrich apeluje do swoich pracowników o przyjęcie obniżek swoich pensji, by złagodzić klubowe rozbieżności finansowe, tylko utwierdza wszystkich w tym przekonaniu. Na problemy finansowe swojego klubu obojętny nie jest Antonio Conte, który podobno ma być skory do opuszczenia Stadio Giuseppe Meazza w przypadku braku otrzymania finansowego wsparcia od zarządu, niezbędnego do stałego podnoszenia poziomu swojego zespołu. Doprawdy tajemnicą nie jest to, że Romelu Lukaku, jak sam z resztą powiedział, jest szczęśliwy w Mediolanie, a samego Antonio Conte darzy szczególnym szacunkiem. Wśród rzeczy dobrych, które dzieją się ostatnio w siedzibie tegorocznego zdobywcy Scudetto warto wymienić 275-milionowy zastrzyk gotówki, które Oaktree Capital Management, po porozumieniu z firmą Suning (właścicielami Interu), miała wpłacić do klubowej kasy, by tym samym przynajmniej częściowo załatać budżetową dziurę. Czy to jednak wystarczy, by działacze mediolańczyków nie drżeli o przyszłość swojego snajpera? Otóż nie do końca.
Jak donosi bowiem klubowy insider Dan McCarthy, przy obecnej strukturze rynku oraz niezgodnych informacjach dotyczących sytuacji finansowej Nerazzurrich, Chelsea upatruje swoją szansę w sprowadzeniu Belga z powrotem na Stamford Bridge. To właśnie w osobie wychowanka RSC Anderlecht londyńczycy upatrują teraz swój priorytet transferowy.
Co to dokładnie oznacza? Jak podaje McCarthy, Chelsea wierzy, że podczas nadchodzącego lata, przy ofercie opiewającej na 80-100 milionów funtów (ok. 93-116 milionów euro), będzie wstanie skusić Inter do sprzedaży swojego napastnika. Potencjalne porozumienie obu klubów, zawarte na warunkach zakładanych przez The Blues, oznaczałoby, że temat pierwotnej wyceny 27-latka przez Inter na 150-200 milionów funtów tak na prawdę nie istniał, albo stanowił on jedynie dobrą minę do złej gry.
Jeżeli faktycznie możliwe okazałoby się to, że do zawarcia takiego porozumienia między oboma klubami udałoby się dojść, to z pewnością transfer ten byłby o wiele atrakcyjniejszy pod względem finansowym dla londyńczyków, którzy licząc na angaż Harry'ego Kane'a czy Erlinga Hålanda, musieliby wiązać się z wydaniem co najmniej dwukrotności tej sumy.
Tym, co jeszcze bardziej skłania zarząd Chelsea do skierowania swojego wzroku na postać Romelu Lukaku jest fakt, że nie tylko znacznie większe pieniądze stoją na przeszkodzie do zarzucenia sideł na pozostałych obu napastników. Szanse na sprowadzenia Norwega drastycznie zmalały po tym, jak dortmundczycy w przedostatniej kolejce niemieckiej ekstraklasy zagwarantowali sobie udział w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, która według mediów jest absolutnym minimum do przekonania Hålanda do pozostania na Signal Iduna Park. Temat potencjalnej przeprowadzki Harry'ego Kane'a na Stamford Bridge, który niedawno ogłosił zarządowi Kogutów chęć opuszczenia północnej części Londynu, również od początku należało traktować z dystansem, ponieważ bardzo mało prawdopodobne jest, by Daniel Levy [prezes Tottenhamu – przyp. red.] zezwolił swojemu piłkarzowi na transfer do stołecznego rywala (od razu przypomina się saga transferowa z udziałem Luki Modricia).
Podsumowując – Romelu Lukaku przesunął się na szczyt listy życzeń Chelsea. Z pewnością o jego transfer nie będzie łatwo, a niechęć Interu do sprzedaży swojego gwiazdora, wsparcie finansowe ze strony Oaktree Capital Management oraz potencjalne pozostanie w Mediolanie Antonio Conte, tylko utrudnią przeprowadzenie tej transakcji. Chelsea jednak podziwia Belga, jest w dobrej sytuacji finansowej i nie zawaha się podjąć drastycznych kroków, by sprowadzić swojego byłego zawodnika z powrotem na Stamford Bridge.
- Źródło: Si & Dan Talk Chelsea
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
widzę że tu są sami znawcy.
Ponoć Icardi ma być za 30 baniek? wiem że potrzebny nam inny profil napastnika ale i tak strzeli więcej niż werner
Spośród kandydatów łączonych z nami, myślę że najłatwiej będzie wyciągnąć Haalanda (nie twierdzę, że dojdzie do tego transferu, ale będzie raczej najmniej skomplikowany, tym bardziej jeśli klauzula 65 mln w 2022 jest prawdziwa, więc wystarczy rzucić kasą). Lukaku jest wiodącą postacią w Interze, wygrali ligę, kupili go za kupę kasy i na pewno nie będą chcieli się go pozbyć, tak samo jak Belg nie będzie chciał powrotu do Anglii. Kane - wg mnie pójdzie do któregoś Manchesteru, nie wierzę, że lokalny rywal sprzeda nam najlepszego piłkarza, nawet za kupę kasy i wymianę zawodników, o której się spekuluje. Każdy wie jakie są stosunki na linii Totki-Chelsea i myślę, że ten transfer na 99% nie wypali. Lewandowski - jak co roku, dużo plotek i na pewno zostanie w Bayernie. Warto również rozejrzeć się za innymi napastnikami z silnych lig, jest mnóstwo ciekawych piłkarzy i nie koniecznie do kupienia za 100 mln.
Moim zdaniem Levy nie sprzeda go do żadnego klubu z Anglii. Okienko będzie wyjątkowo ciekawe. Zawsze po dużej imprezie dochodzi do wielu transferów. Jako ciekawostkę podam, że jak parę lat temu było dużo szumu nt. Lewego w Realu, to Hoeness się wypowiadał, że obserwują Kane’a. Perez też go chciał i wielokrotnie o tym mowil, ale jeśli kupią Mbappe, to kasy im po prostu nie wystarczy.
klasa zawodnik.
Kane jest lepszym napastnikiem.
Lukaku się zepsuł pod koniec pobytu w United. Lepiej żeby to nie była prawda.
Tylko nie to drewno znowu.