Fot. Getty Images

Hayes: Jesteśmy drugą najlepszą drużyną w Europie i traktujemy to jako krok we właściwym kierunku

Autor: Martyna Ściegienna Dodano: 17.05.2021 10:36 / Ostatnia aktualizacja: 17.05.2021 10:36

Emma Hayes była bardzo rozczarowana, widząc, jak jej drużyna straciła dwa niefortunne gole w pierwszym kwadransie finału Ligi Mistrzów Kobiet przeciwko Barcelonie. Jednocześnie przyznała, że jej zawodniczki wyciągną wnioski z tej porażki.

 

Bardzo pechowy gol samobójczy w 36. sekundzie, a następnie dyskusyjna decyzja w sprawie rzutu karnego postawiła Barcę na dominującej pozycji. Przed przerwą zdobyły jeszcze dwie bramki, praktycznie grzebiąc szanse na triumf Chelsea. The Blues zaciekle walczyły po przerwie, ale w Göteborgu nie było już szans na korzystny rezultat.

 

– Dzisiejszy dzień był trudny, mecz skończył się, zanim się zaczął. To jest to, nad czym tak ubolewamy. Bardzo szybko straciłyśmy bramkę, potem miałyśmy dwie dobre okazje, które zmarnowałyśmy, a Barcelona wykorzystała rzut karny. Były faworytkami nie bez powodu. Grając z taką drużyną musisz być bardzo pewna siebie. Bramka samobójcza i rzut karny i już jest 0:2. To jest ta różnica. Wszystko im się udało, miały swoje szanse i je wykorzystały. To wspaniały zespół i szanuję tę porażkę.

 

– Jestem dumna z występu zespołu w drugiej połowie. Moje piłkarki dały z siebie wszystko. Gratulacje dla Barcelony, są zwyciężczyniami i zasługują na ten tytuł.

 

Mimo bolesnej porażki, Hayes doceniła postęp, jakiego jej drużyna dokonała w tym sezonie.

 

– To jest coś, z czego się uczymy. To kolejny krok naprzód i duża dawka doświadczenia. Nie byłam zdenerwowana przed tym meczem, ale szybko można było zauważyć braki w naszym doświadczeniu. Nastroje w szatni nie są teraz najlepsze, ale dziewczyny mogą być z siebie dumne, za ten sezon. Powiedziałam zawodniczkom, żeby spojrzały na nasze wyniki w tym sezonie. To musi być czynnik motywujący. To pozostanie z nimi przez całe lato.

 

– To był dla nas wspaniały sezon. Wygrałyśmy dwa trofea. Dałam z siebie wszystko, starałam się trenować zawodniczki jak najlepiej umiem, zmienić kilka rzeczy i nadać nam trochę rozpędu, ale nie dało to tyle, aby wygrać wczorajszy mecz.

 

Trenerka miała też wiadomość dla kibiców Chelsea.

 

– Kocham Wam. Tęsknimy za Wami. Dałyśmy z siebie wszystko. Nie jesteśmy jeszcze mistrzami Europy, ale jesteśmy drugą najlepszą drużyną w Europie i traktujemy to jako krok we właściwym kierunku.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close