W ostatnio udzielonym wywiadzie Christian Pulisic zaprzeczył, jakoby myślał o odejściu z Chelsea. Amerykanin przyznał, że uwielbia rywalizację, a w zachodnim Londynie czuje się bardzo dobrze.

Bieżący sezon nie jest łatwy dla Christiana Pulisica. Młody skrzydłowy przez długi czas borykał się z wahaniami formy i miał trudności z regularną grą, ale zdaje się, że powoli odzyskuje wysoką dyspozycję i pełni coraz ważniejszą rolę w kadrze Thomasa Tuchela.

– Oczywiście, jestem szczęśliwy w Chelsea. Spędziłem tu niesamowite dwa lata – przyznał Christian Pulisic w ostatnim wywiadzie dla stacji ESPN. Ludzie zawsze mieli wątpliwości i mówili: "Och, Pulisic nie gra więc może chce przejść tu lub tam." Zawsze jestem gotowy na wyzwania i uwielbiam rywalizację. Jestem bardzo zadowolony z mojej obecnej sytuacji i cieszę się swoim czasem w Chelsea.

Jutro The Blues staną przed szansą zdobycia pierwszego w tym sezonie trofeum. Piłkarze Thomasa Tuchela zmierzą się na Wembley z Leicester City w finale FA Cup. W poprzednim sezonie Niebiescy przegrali finał tych rozgrywek więc w tym roku mają dodatkową motywację, by zagrać jak najlepiej.

– Być może jest to coś, czego potrzebujemy. Dzięki wspomnieniom sprzed roku jesteśmy bardziej głodni i z większą niecierpliwością czekamy na jutrzejszy mecz. Wiemy, czego się spodziewać po Leicester. Będą walczyć, a w tym sezonie mają mocną drużynę. W lidze spisali się bardzo dobrze, znamy ich potencjał ofensywny i wiemy o atutach ich niektórych zawodników.

– Tak więc spodziewamy się bitwy. Damy z siebie wszystko i miejmy nadzieję, że jeśli zagramy na swoim poziomie, na swojej intensywności, to możemy ich pokonać – dodał zawodnik Chelsea.

Mateusz Ługowski

Źródło: ESPN FC