Ziyech: Lubimy grać z mocnymi drużynami
Dodano: 09.05.2021 19:15 / Ostatnia aktualizacja: 09.05.2021 19:15Wczoraj Chelsea po kolejnym dobrym spotkaniu pokonała Manchester City 2:1. Dzięki tej wygranej The Blues zrobili duży krok w kierunku zakończenia sezonu w czołowej czwórce Premier League. Hakim Ziyech przyznał, że dobry rezultat przeciwko aktualnemu liderowi tabeli nie jest dziełem przypadku.
W ostatnich dniach The Blues odnieśli dwa bardzo ważne zwycięstwa. Najpierw pokonali Real Madryt w meczu Ligi Mistrzów (2:0), co dało im awans do finału tych rozgrywek, a w sobotni wieczór po emocjonującym spotkaniu pokonali Manchester City.
– Myślę, że lubimy grać z mocnymi drużynami – ocenił Hakim Ziyech, który w spotkaniu z The Citizens strzelił bramkę dającą Chelsea wyrównanie. Wszyscy byliśmy głodni, nawet w pierwszej połowie. Do szatni schodziliśmy przegrywając 0:1, ale czuliśmy się bardziej, jakby było 0:0. Mieliśmy też trochę szczęścia, ponieważ rywale nie wykorzystali rzutu karnego.
– Jeśli karny zostałby wykorzystany, to przegrywalibyśmy 0:2 i schodzilibyśmy do szatni w innych nastrojach. Cały czas wierzyliśmy i myślę, że pokazaliśmy to w drugiej połowie. Z szatni wyszliśmy dobrze nastawieni.
– Strzelona bramka była dla mnie fajnym momentem. W mojej ocenie był to mecz na remis, ale w końcówce wyprowadziliśmy jeden atak i odnieśliśmy zwycięstwo. Daje nam ono dużo pewności siebie, ale za trzy tygodnie czeka nas zupełnie inny mecz. Trzy tygodnie to dużo czasu i do finału rozegramy jeszcze inne mecze. Kiedy nadejdzie czas finału, w pełni się na nim skupimy – dodał Marokańczyk.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Za Lamparda nie lubiliście grać z mocnymi
Bardzo dobrze, że Hakim wczoraj strzelił. Napewno da mu to większą pewność siebie. Jestem pewna, że w przyszłym sezonie będzie jednym z najlepszych tak samo Havertz i Werner ?
Bez znaku zapytania haha
Powinien być wykrzyknik na końcu ! ;)
Idealnie wczoraj przymierzył. Mam nadzieję, że kiedyś z dystansu jakiś świetny strzał mu wejdzie jak w Ajaxie, bo tego w CFC brakuje.
Ziyech i Havertz widać że coraz lepiej zadomowili się już w Londynie.Oby kolejny sezon był już całkowicie dla nich udany.A tymczasem WHU pięknie przegrywa i traci pkt. ;)
Mimo, że mu zazwyczaj mało co wychodzi ostatnimi czasy, to jest kluczowy w tych ważnych meczach. Fajnie było widzieć uśmiech na jego twarzy po wczorajszym golu, bo widać jak frustrujący jest to dla niego sezon.