Według hiszpańskiego dziennika AS, Chelsea planuje złożenie oferty za kartę zawodniczą 22-letniego Julesa Koundé z Sevilli. Francuski środkowy obrońca posiada w swoim kontrakcie zapis o klauzuli odstępnego, który zaś działacze The Blues chcą w sprytny sposób ominąć.

Londyńczycy od dłuższego czasu badają rynek w poszukiwaniu nowego środkowego obrońcy. Po ubiegłotygodniowych doniesieniach Davida Ornsteina z "The Athletic", teraz wszystko wskazuje na to, że to właśnie na sprowadzeniu Koundé chce skupić swoje myśli zarząd Chelsea.

Kapitan młodzieżowej reprezentacji Francji znajduje się na liście życzeń niemal każdego z największych klubów Europy. Jego jakość, wpływ na drużynę oraz wiek sprawiają, że stał się on jednym z najbardziej pożądanych piłkarzy na rynku.

Chociaż wśród zainteresowanych drużyn wymieniało się takie marki jak Manchester United, Manchester City czy Real Madryt, to obecnie mówi się o tym, że to właśnie Chelsea znajduje się na pole position w wyścigu o jego podpis. Według AS, tak dobra pozycja Chelsea wynika z faktu, że londyńczycy nie dość, że zbliżyli się do zarządu Los Nervionenses rozgrywając na ich stadionie trzy spotkania (już jutro czwarte), to mają jeszcze plan jak ominąć zapis o 80-milionowej klauzuli odstępnego zapisanej w kontrakcie piłkarza.

Pierwsza oferta wystosowana ze Stamford Bridge ma zawierać bowiem propozycję wymiany zawodników z dopłatą. Wśród graczy, którzy mogą wziąć udział w transakcji pomiędzy dwoma zespołami AS wymienia Hakima Ziyecha, Tammy'ego Abrahama, Michy'ego Batshuayiego, Tiemoué Bakayoko oraz Kepę Arrizabalagę.

Wychowanek FC Girondins de Bordeaux rozegrał w tym sezonie łącznie 40 spotkań we wszystkich rozgrywkach w biało-czerwonych barwach, podczas których zdołał zdobyć trzy bramki i jednokrotnie asystować przy trafieniu kolegi z zespołu.

Źródło: as.com