Przed spotkaniem z Crystal Palace Marcos Alonso twierdzi, że Chelsea nie może pozwolić sobie więcej na takie wpadki jak ta, która miała miejsce w zeszły weekend na Stamford Bridge. W tamtym spotkaniu ekipa Tuchela sensacyjnie uległa znacznie niżej notowanej drużynie West Bromu 2:5.

Blamaż w ostatniej kolejce Premier League spowodował, że Chelsea spadła na piątą pozycję w ligowej tabeli, a na miejsce dające możliwość awansu do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów wskoczył West Ham United.

W spotkaniu przeciwko FC Porto na pozycję lewo-wahadłowego Thomas Tuchel desygnował Bena Chilwell'a, zaś Marcos Alonso zasiadł na ławce rezerwowych. Było to jedno z niewielu spotkań, w których od pierwszych minut nie zagrał Alosno. Hiszpański obrońca uważa, że piłkarze The Blues bardzo szybko dostosowali się do reguł i filozofii gry niemieckiego menedżera od pierwszych dni jego pracy w klubie.

– Od początku jego pracy z nami wykonał świetną robotę. My jako zawodnicy szybko zebraliśmy od niego wiele cennych informacji w bardzo krótkim czasie. Nadal ciężko pracujemy, ponieważ wciąż jest sporo rzeczy do poprawy. Ten zespół ma ogromny potencjał do tego, by radzić sobie jeszcze lepiej. Mamy nadzieję, że w kilku następnych spotkaniach uda się nam to pokazać na boisku.

Obecnie 30-letni Hiszpan jest jednym z najstarszych piłkarzy Chelsea. Kadra Thomasa Tuchela naszpikowana jest młodymi piłkarzami przed którymi jeszcze cała kariera. Właśnie dzięki swojemu doświadczeniu Alonso chce pomagać młodszym kolegom zarówno podczas treningów jak i bezpośrednio w meczach.

– Najlepszym sposobem na to, aby uczyć młodszych kolegów jest dawanie im przykładu poprzez zaangażowanie i pokorę na boisku. Czasami daję im kilka wskazówek na boisku, aby dobrze się zrozumieć. Ma to miejsce nie tylko w grze z mniej doświadczonymi graczami, ale także z tymi z dłuższym stażem piłkarskim.

– Mamy bardzo duży potencjał w drużynie, a starsi piłkarze starają się wydobyć z młodszych to co najlepsze. Mam nadzieję, że młodzież może być bardzo pomocna dla naszego zespołu.

Ostatnie spotkanie przeciwko Crystal Palace Chelsea pewnie wygrała 4:0, jednak zdaniem Marcosa nie można lekceważyć tej drużyny. The Eagles to drużyna, która na własnym stadionie może okazać się bardzo groźna.

– W zeszły weekend nie poszło nam najlepiej więc nie możemy już sobie pozwolić na stratę punktów. Nadal musimy wygrywać mecze i zgarniać w każdym z nich pełną pulę. Oczywiście w meczu z Palace będziemy mieli szansę na powrót do zwycięskiej serii, ale mecze z nimi zawsze są trudne.

– To bardzo dobry zespół z dobrą jakością i zawsze utrudniają zadanie swoim rywalom. To dla nas bardzo ważne spotkanie i będziemy walczyć o trzy punkty, których w tym momencie bardzo potrzebujemy – zakończył Marcos.

Źródło: Chelsea FC