Mount: To dopiero połowa wykonanej pracy

Autor: Piotr Różalski Dodano: 08.04.2021 08:53 / Ostatnia aktualizacja: 08.04.2021 08:53

Mason Mount przestrzegł swoich kolegów z drużyny, że rywalizacja z FC Porto jest jeszcze daleka od ostatecznego rozstrzygnięcia.

 

Wczorajszego wieczora Chelsea poczyniła znaczny krok w stronę awansu do półfinału Ligi Mistrzów. W pierwszej połowie wynik spotkania otworzył sam Mount, który po świetnym przyjęciu piłki obrócił się i strzałem w długi róg pokonał bramkarza "Smoków". W drugich 45 minutach rezultat ustalił Ben Chilwell. Angielski defensor wykorzystał błąd przeciwnika, minął golkipera i umieścił futbolówkę w siatce.

 

Rewanż odbędzie się na tym samym obiekcie co poprzedniej nocy - Estadio Ramón Sánchez Pizjuán. 22-letni pomocnik uprzedził swoich partnerów z drużyny przed popadnięciem w samozachwyt, gdyż za pięć dni trzeba będzie wyjść na boisko z podobnym nastawieniem.

 

– Wiedzieliśmy, że czeka nas trudny mecz. Wchodząc w spotkanie poczuliśmy, jak trudno się gra przeciwko temu rywalowi. Nie potrafiliśmy sobie też stworzyć zbyt wielu szans podbramkowych, ale nie poprzestawaliśmy na swoim i naciskaliśmy – ocenił przebieg zdarzenia Mount.

 

– W pierwszej połowie zdobyliśmy pierwszą bramkę, a w drugiej dołożyliśmy drugą, co zapewniło nam dobre zwycięstwo. To jest jednak dopiero połowa tego dwumeczu, wciąż czeka nas wiele pracy do wykonania w rewanżu. Nic nie jest jeszcze skończone. Przeciwnik wyjdzie na boisko, aby powalczyć. My też musimy dać z siebie wszystko – dodał.

Źródło: BT Sport

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close