Selekcjoner Anglii Gareth Southgate zapowiedział, że jest gotów po raz siódmy z rzędu wystawić Masona Mounta do podstawowego składu. Już pojutrze kadra z Wysp Brytyjskich zmierzy się na Wembley z Polską.

Pomocnik Chelsea rozegrał dla ekipy "Trzech Lwów" 45 minut z San Marino i całe spotkanie z Albanią. W tym drugim meczu eliminacji do mundialu 22-latek zapewnił zwycięstwo swojej drużynie, strzelając gola na 2:0.

Na ogół rzecz biorąc, Southgate podchodzi z odpowiednią troską i ostrożnie zarządza siłami piłkarzy, chcąc zapobiec wszelkim urazom i przemęczeniu. Szkoleniowiec zadeklarował zaś, że "Mase" znajdzie się w wyjściowej jedenastce także na kolejny pojedynek.

– W pierwszym meczu kładliśmy nacisk na to, aby jak najpilniej zaoszczędzić siły zawodników. Mason przybył na nasze zgrupowanie trochę z innymi nakładami energii niż inni piłkarze, gdyż nie grał w środku tygodnia w meczu Ligi Mistrzów. Niezależnie od tego, naszym celem zawsze jest wygrywanie i wywalczenie kwalifikacji na mistrzostwa świata, dlatego nie będę myślał bez przerwy o rotowaniu składem – oznajmił Gareth.

– Wcześniej nie mogliśmy skorzystać z kilku piłkarzy, dlatego staraliśmy się uchronić ich przed kolejnymi kłopotami zdrowotnymi, przede wszystkim graczy z formacji ataku. To było w pierwszej części zgrupowania, a teraz musimy się bardziej zaangażować i zwyciężać.

– Mason to bardzo dobry zawodnik. Mówiłem to już jesienią, ale teraz przypuszczam, że każdy zgadza się z decyzją Thomasa Tuchela o wystawianiu go w każdym meczu. Kiedy u sterów był Frank Lampard, krążyło wiele opinii podważających rolę Mounta w Chelsea jak i reprezentacji.

– Mason to wyjątkowy zawodnik, inteligentnie odnajdujący przestrzenie na boisku i umiejętnie operujący piłką. Na dodatek kreuje wiele sytuacji podbramkowych i zdobywa bramki. Jego występ z Albanią był wyśmienity.

Anglicy z dorobkiem sześciu punktów znajdują się na czele grupy I i są niepodważalnym faworytem do zajęcia pierwszego miejsca na koniec eliminacji.

Źródło: "Daily Mail"