Latem ubiegłego roku piłkarskie media często informowały o potencjalnym transferze Declana Rice'a do Chelsea. Ostatecznie utalentowany pomocnik został w West Hamie, ale wydaje się, że za kilka miesięcy temat jego przenosin do zachodniego Londynu może ponownie być przedmiotem szerokich dyskusji.

W niedawno udzielonym wywiadzie Terry Westley, były piłkarz West Hamu, odniósł się do możliwego transferu Rice'a do Chelsea. Anglik ocenił, że przenosiny na Stamford Bridge nie byłyby korzystne dla 22-latka.

– Jestem wielkim fanem Declana Rice'a i uważam go świetnego piłkarza. Moim zdaniem, najlepszą dla niego rolą na boisku jest gra w pomocy – stwierdził Terry Westley.

– W West Hamie Declan pełni rolę pomocnika przytrzymującego piłkę, ale faktycznie robi o wiele więcej. Nie wydaje mi się, by w Chelsea miał więcej obowiązków. Nie widzę go jako środkowego obrońcy w Chelsea. Mógłby grać w meczach z określonymi rywalami, ale więcej daje drużynie, gdy gra w pomocy.

– Declan Rice ma problem, ponieważ trzeba być wyjątkowo dobrym pomocnikiem, żeby jakiś klub zapłacił za ciebie 80-90 milionów funtów. Declan będzie chciał grać w możliwie jak największym klubie więc będzie musiał być najlepszy na swojej pozycji. Nie wystarczy, żeby był przyzwoitym środkowym obrońcą czy przyzwoitym środkowym pomocnikiem.

– Jeśli West Ham zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów, to będzie miał znacznie większy budżet niż do tej pory, dlatego być może nie będą musieli sprzedawać Rice'a. Declan kocha West Ham więc nie jest to dla niego klub, z którego chciałby jak najszybciej odejść. Czasami trawa po drugiej stronie nie jest bardziej zielona. Sytuacja wyglądałaby inaczej, gdyby West Ham był na dnie tabeli, a inne klubu wydzwaniałyby pytając o Rice'a – dodał były zawodnik Młotów.

Źródło: Cheltenham Guides