Zapraszamy do zapoznania się ze skrótami meczów oraz krótkim podsumowaniem 26. kolejki Premier League.

Skróty meczów:

Manchester City vs West Ham (2:1)

Wczesnym sobotnim popołudniem Młoty przyjechały do Manchesteru, by spróbować przerwać passę 19 zwycięstw obecnego lidera tabeli Premier League - Manchesteru City. W 30. minucie meczu strzelanie rozpoczął stoper gospodarzy - Rúben Dias. Portugalczyk po wrzutce Kevina de Bruyne skierował piłkę do siatki głową. W 43. minucie Ołeksandr Zinczenko nie przypilnował Vladimira Coufala, który po rajdzie z piłką podał do Jessiego Lingarda, a ten próbując strzelać, zanotował asystę przy golu Michaila Antonio. W 68. minucie Riyad Mahrez wszedł w pole karne ekipy z Londynu i podał do Johna Stonesa, który pewnym strzałem wykończył tą akcję. Była to ostatnia bramka w tym meczu i dzięki niej The Cityzens zanotowali dwudzieste zwycięstwo z rzędu we wszystkich rozgrywkach.

Warto zapamiętać:

• Świetny występ obu stoperów City

West Brom vs Brighton (1:0)

Bardzo dziwne spotkanie na The Hawthorns. Pierwsza, a zarazem jedyna i zwycięska bramka w tym meczu padła już w 11. minucie po strzale z główki Kyle'a Bartleya. W 19. minucie została podyktowana jedenastka na rzecz gości, lecz Pascal Groß jej nie wykorzystał. Kilkanaście minut później Mewy zdobyły bramkę wyrównującą, lecz nie została ona uznana, ponieważ główny sędzia spotkania Lee Mason zapomniał czy użył gwizdka. Po analizie, VAR uznał, że sędzia nie dał znaku do rozpoczęcia gry i w rezultacie bramka została anulowana. W 75. minucie zawodnicy Grahama Pottera po raz kolejny dostali szansę na zmianę rezultatu z rzutu karnego, lecz i tym razem jedenastka nie została należycie wykorzystana, gdyż Danny Welbeck trafił w słupek. Warto również wspomnieć, iż w tym meczu swojego debiutu doczekał się Jakub Moder.

Warto zapamiętać:

• Dwa zmarnowane rzuty karne przez gości

• Kuriozalna sytuacja po nieuznanej bramce Mew

Leeds vs Aston Villa (0:1)

Bramka dla The Villans padła już w 5. minucie, a strzelcem został Anwar El Ghazi, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Illanem Meslierem i pewnie to wykorzystał. Jak się później okazało było to jedyne trafienie w tym spotkaniu, które zagwarantowało gościom trzy punkty.

Warto zapamiętać:

• El Ghazi daje zwycięstwo The Villans

Newcastle vs Wolves (1:1)

Podział punktów na St James’ Park. Dopiero w drugiej połowie przyszło nam oglądać pierwszego gola w tym spotkaniu. Jamaal Lascelles pewnym i mocnym strzałem głową pokonał Rui Patrício i wyprowadził Sroki na prowadzenie. Bramkę głową zdobył również Rúben Neves, który w 73. minucie wyrównał wynik.

Warto zapamiętać:

• Wyrównane spotkanie na St James’ Park

Leicester vs Arsenal (1:3)

Choć to Lisy zdobyły pierwszą bramkę (Youri Tielemans w 6. minucie), to Kanonierzy zdołali się jednak podnieść i pewnie wygrali tą batalię. Bramkę wyrównującą zdobył w 39. minucie David Luiz, a niespełna trzy minuty później do bramki Schmeichela trafił Alexandre Lacazette z rzutu karnego. Bramką, która przypieczętowała zwycięstwo Arsenalu było trafienie Nicolasa Pépé w 52. minucie.

Warto zapamiętać:

• Comeback ekipy Mikela Artety

Crystal Palace vs Fulham (0:0)

Bezbramkowy remis na Selhurst Park. Żadna z drużyn nie potrafiła znaleźć drogi do bramki rywala i w rezultacie mecz zakończył się podziałem punktów.

Warto zapamiętać:

• Znaczna przewaga ekipy Scotta Parkera

Tottenham vs Burnley (4:0)

Drużyna José Mourinho pewnie rozprawiła się z ekipą The Clarets aż 4:0. Już w 2. minucie do bramki gości trafił Gareth Bale. 13 minut później Walijczyk zagrał świetną długą piłkę do Harry'ego Kane'a, który mocnym, bezlitosnym strzałem pokonał Nicka Pope'a. W 31. minucie na listę strzelców wpisał się Lucas Moura, a na początku drugiej połowy czwartą bramkę dla gospodarzy zdobył ponownie Gareth Bale. Tym razem 31-latek popisał się świetnym technicznym strzałem z linii pola karnego i przypieczętował zwycięstwo Kogutów.

Warto zapamiętać:

• Przełamanie Bale'a

• Świetna bramka Harry'ego Kane'a

• Pewne zwycięstwo Kogutów

Chelsea vs Manchester United (0:0)

Niestety, po raz kolejny w tym sezonie ,,HIT" kolejki kończy się bezbramkowym remisem. Ani Chelsea, ani Czerwone Diabły nie były w stanie zagrozić sobie nawzajem. Oba zespoły grały bardzo bezpiecznie i bały się odsłonić.

Warto zapamiętać:

• Bardzo dobry występ całej formacji obronnej The Blues

Sheffield United vs Liverpool (0:2)

Liverpool w końcu się przełamał! The Reds znacznie zdominowali to spotkanie i już na początku drugiej połowy prowadzili 1:0 po bramce Curtisa Jonesa. W 64. minucie padła bramka samobójcza Keana Bryana, która już doszczętnie dobiła Szabelki. Bardzo dobrą postawę zaprezentował Aaron Ramsdale, dzięki któremu Sheffield skończyło pierwszą część spotkania z czystym kontem.

Warto zapamiętać:

• Dobry występ Aarona Ramsdale'a

Everton vs Southampton (1:0)

The Toffess wygrywają swoje starcie ze Świętymi! W 9. minucie spotkania Richarlison znalazł się z piłką w polu karnym rywala, pewnie wyminął Frasera Forstera i celnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Goście nie byli w stanie zbytnio zagrozić bramce Pickforda, chociaż pod koniec spotkania w idealnej sytuacji znalazł się Jannik Vestergaard, lecz skapitulował on przed świetnie dysponowanym golkiperem Evertonu.

Warto zapamiętać:

• Richarlison daje zwycięstwo ekipie z Goodison Park

Kilka słów podsumowania:

Lider tabeli: Manchester City

TOP 4 (od góry): Manchester City, Manchester United, Leicester, West Ham

Strefa spadkowa (od dołu): Sheffield, West Brom, Fulham

TOP 3. momenty 26. kolejki Premier League:

• Wyśmienity występ Garetha Bale'a (2 bramki i asysta)

• Dwa gole środkowych obrońców Manchesteru City

• Piękna bramka Harry'ego Kane'a

Źródło: własne