Pomocnik Chelsea, Ross Barkley, wrócił do reprezentacji Anglii po ponad dwóch latach przerwy i wierzy, że teraz jest już gotowy, aby wykorzystać swój potencjał.

Anglik zadebiutował w reprezentacji w wieku 19 lat, jednak nie dane było mu pojawić się w kadrze menadżera Garetha Southgate'a na Mistrzostwa Świata w Rosji. Wpływ na to miała niewątpliwie przedłużająca się kontuzja, która sprawiła, że w zeszłym sezonie, Barkley rozegrał zaledwie dwa mecze w Premier League.

– W ciągu ostatnich dwóch lat przechodziłem przez trudny okres. Byłem jednak pozytywnie nastawiony, ciężko pracowałem i teraz czuję się tak dobrze, jak jeszcze nigdy wcześniej. Nie mogę doczekać się nadchodzących meczów i reszty sezonu – powiedział Anglik.

– Powrót do reprezentacji? To jak wylądowanie na księżycu. Minęło dużo czasu, ale mam wrażenie, że przez ostatnie dwa lata ciężko pracowałem i zasłużyłem na to powołanie. Czuję się teraz bardziej dojrzały. Czuję, że jestem gotowy, aby pokazać do czego jestem zdolny. Może przez ostatnie kilka lat byłem trochę niekonsekwentny, ale teraz jestem w pełni skupiony na tym, żeby grać jak najlepiej.

Barkley powiedział także kilka słów o odejściu z Evertonu, w którym dorastał.

– To było trudne, bo jestem chłopakiem z Liverpoolu, który od zawsze wspierał Everton. To było ciężkie. W ciągu ostatnich lat przeżywałem ciężkie chwile w klubie i trudno było mi go opuścić. Pomyślałem jednak, że to będzie właściwa decyzja, bo Chelsea to ogromny klub i czuję, że teraz zbieram tego plony.

Środkowy pomocnik z pewnością lubi grać z Edenem Hazardem.

– On jest inspirujący, to wspaniały piłkarz. Możesz zobaczyć jak zaczął ten sezon i jak grał na mundialu. Nie ma wielu takich zawodników jak on. Eden może zrobić coś magicznego w każdej chwili.

– Transfer? Hazard to świetny piłkarz. Jest w Chelsea od dłuższego czasu i osiągnął z tym klubem naprawdę wiele. Nie mogę mówić w jego imieniu, bo tylko on wie, czego chce. Chciałbym jednak grać z nim jeszcze przez wiele lat.

Barkley wierzy, że teraz jest w stanie sprostać oczekiwaniom, które będą przed nim stawiane w reprezentacji Anglii.

– Czuję, że teraz jestem na to gotowy. Wiele ode mnie oczekiwano już od najmłodszych lat i poradziłem sobie z tym. Przeszedłem przez trudny okres, ale dzięki temu stałem się lepszym zawodnikiem – zakończył.

Źródło: Reuters