Erling Braut Håland jest jednym z najbardziej obiecujących piłkarzy młodego pokolenia w Europie. Zaledwie 20-letni Norweg już od kilku lat prezentuje znakomitą skuteczność i nieustannie potwierdza swój nieprzeciętny talent. Niewykluczone, że latem dojdzie do głośnego transferu z udziałem bramkostrzelnego napastnika w roli głównej.

Mino Raiola, agent Erlinga Hålanda, udzielił niedawno wywiadu, w którym przyznał, że w Europie jest jedynie 10 klubów, które mogłyby pozwolić sobie na transfer Norwega. Co ciekawe, aż cztery z nich mają pochodzić z Premier League. W ostatnich tygodniach piłkarskie media informowały, że zainteresowanie napastnikiem Borussii Dortmund wyraża m.in. Chelsea.

– To oczywiste, że wszyscy postrzegają Erlinga jako potencjalną przyszłą gwiazdę, ponieważ bardzo trudno jest robić to, co on robi w swoim wieku na tym poziomie – przyznał Mino Raiola. Håland będzie jedną z gwiazd nadchodzącej dekady, ponieważ takie gwiazdy jak Ibrahimović, Ronaldo czy Messi są już w takim wieku, że wszyscy zadajemy sobie pytanie: "Jak długo będziemy ich jeszcze oglądać?"

– Właśnie dlatego wszyscy szukają nowej generacji. Tylko 10 klubów może pozwolić sobie na zakup Hålanda i dać mu nową przestrzeń po pobycie w Dortmundzie. Cztery z tych klubów pochodzą z Anglii.

– Nie wydaje mi się, by na świecie znalazł się dyrektor sportowy lub trener, który powiedziałby, że nie jest zainteresowany pracą z Erlingiem. To tak samo, jakbyśmy powiedzieli: "Czy w Formule 1 jest zespół, który nie chciałby pracować z Lewisem Hamiltonem?" Dla niezwykłych talentów zawsze znajdzie się miejsce – dodał przedstawiciel młodego napastnika.

Author: salonnier

Mateusz Ługowski

Źródło: BBC Sport