Tuchel: Wyciągnę z moich napastników, co najlepsze
Dodano: 15.02.2021 19:15 / Ostatnia aktualizacja: 15.02.2021 19:15W wywiadzie dla klubowych mediów, Thomas Tuchel wyjawił, co jest kluczem, do wydobycia najlepszych cech z utalentowanych napastników Chelsea, a także podkreślił on, iż jest to zadanie, za które musi wziąć on odpowiedzialność, tak samo jak pozostali gracze.
Dotychczas, nowy szkoleniowiec The Blues zdołał wygrać cztery, spośród pięciu rozegranych spotkań, w których prowadzony przez niego zespół Chelsea, strzelił łącznie sześć bramek. Szkopuł jednak tkwi w tym, iż zaledwie jedna bramka spośród sześciu strzelonych, jest dziełem napastnika w zespole Tuchela – trafienie Tammy’ego Abrahama w meczu piątej rundy FA Cup przeciwko Barnsley.
Przed dzisiejszym meczem Chelsea przeciwko Newcastle United, Thomas Tuchel przekonywał dziennikarzy i opinię publiczną, iż odpowiedzialność za zmianę tej statystyki spoczywa na nim oraz na pozostałych graczach zespołu. Trener The Blues uważa, że reszta graczy musi się nauczyć, w jaki sposób może najlepiej wykorzystać na boisku cechy i umiejętności swoich partnerów z formacji ataku, aby zmaksymalizować stwarzane przez nich zagrożenie pod bramką rywala.
– Moim zadaniem jest tworzenie na boisku przestrzeni, które pozwolą zawodnikom na kreowanie szans oraz sprawienie, żeby wszyscy dobrze się rozumieli. Nasi napastnicy uwielbiają utrzymywać się przy piłce, więc musimy sprawić, żeby właśnie wtedy stawali się oni najgroźniejszymi zawodnikami na boisku. Wszyscy w drużynie jesteśmy odpowiedzialni za zdobywanie bramek.
Tuchel uważa również, że objęcie zespołu Chelsea w środku sezonu i brak zimowych transferów sprawił, że jest on w stanie poświęcić większą uwagę zawodnikom, których ma do dyspozycji oraz na poszukiwanie nowych rozwiązań, które mogą mu oni zagwarantować. Menedżer zapewnia również, że szukanie nowych wariantów taktycznych i obserwowanie graczy, których ma w swoim składzie, to ciągle rozwojowy proces.
– Mamy w składzie wielu zawodników, którzy potrafią zdobywać bramki, a przy obejmowaniu zespołu w środku sezonu bardzo ważną kwestią jest, żeby nie tracić głowy myśląc o graczach, którzy będą w stanie zagwarantować Twojej drużynie fundamentalne elementy gry. Dzięki temu mogę w pełni skoncentrować swoją energię na rozwijaniu potencjału, który posiada ten zespół oraz na szukanie nowych rozwiązań.
– W meczu przeciwko Barnsley mieliśmy duży problem ze zdobyciem gola, ponieważ oddaliśmy zaledwie dziewięć strzałów z obrębu pola karnego rywala. To stanowczo za mało, biorąc pod uwagę, jakie wymagania sobie stawiamy i musimy pracować nad tym elementem.
– Stąd też wiem, że muszę lepiej poznać naszych zawodników, co oczywiście ma miejsce z każdym kolejnym dniem wspólnej pracy. Większa znajomość graczy, może nam pozwolić na znalezienie nowej formacji, która pozwoli drużynie na skuteczniejszą i lepszą grę w ataku, a przede wszystkim, ułatwi funkcjonowanie na murawie naszym napastnikom.
Menedżer The Blues wypowiedział się również na temat występu Abrahama w meczu przeciwko Barnsley, a także wyjawił on podziw dla jego determinacji i odporności na krytykę, którą był obarczony wychowanek Chelsea.
– Tammy zasługiwał na to, by zagrać w meczu przeciwko Barnsley. Mecz przeciwko Burnley na Stamford Bridge był dla niego bardzo ciężki, a dodatkowo mógł poczuć się poszkodowany przez taktyczną zmianę w przerwie meczu (zmienił go Pulisic), a następnie nie zagrał w meczu z Tottenhamem i Sheffield United. W ostatnim czasie bardzo ciężko pracował na treningach i zasłużył na to, żeby ponownie grać w wyjściowym składzie. Jest bardzo pozytywnym facetem, którego cechują bystrość i ambicja.
– Podoba mi się to, w jaki sposób rozwijał się na poszczególnych wypożyczeniach do Championship oraz to, jak bardzo był przy tym zdeterminowany. Zdobywał bramki dla swoich drużyn i oddawał im swojego sportowego ducha, nawet, jeśli to były dla niego tymczasowe zespoły – imponuje mi to, że tę postawę jest w stanie prezentować również tu, w Chelsea.
– W meczu z Barnsley zagrał dobry mecz, nie tylko ze względu na zwycięską bramkę. Tammy pełnił też bardzo ważną rolę przy defensywnych stałych fragmentach gry. Wielokrotnie wybijał piłkę głową uprzedzając rywala, w tym raz z linii bramkowej, a dodatkowo był nieustannie zaangażowany w naszą grę. To dla niego dobry, nowy początek, który może mu pozwolić na duży krok w piłkarskim rozwoju. Ma on moje pełne zaufanie.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
No i jak powiedział tak zrobił Giroud i Werner dzisiaj z bramką
Powinniśmy się zająć naszą ilością strzałów z dystansu bo to naprawdę kuleję
Abraham w meczu FA CUP przeciwko Barnsley strasznie po utracie piłki przy walce z zawodnikami przeciwnej drużyny wymachuje rękoma,liczy ciągle na faul,momentami bardzo przypomina mi Morate,niestety...
Jest wysoki ale filigranowy,brakuje mu masy większej,pozwoliła by mu na większe pole manewru przy walec z zawodnikami przeciwnej drużyny.
Wystarczy, że Wernera ustawi. Paralita Abraham czasem coś dziubnie, a o Giroud nie ma się co martwić.
..."Nasi napastnicy uwielbiają utrzymywać się przy piłce, więc "...
dlatego są tacy mało bramkostrzelni !
Im szybciej pozbędą si piłki poprzez strzał na bramkę (na bramkę przeciwnika) tym lepiej :-)