Johnson: Tuchel musi wybrać swoją jedenastkę

Autor: Radek Kwapisz Dodano: 28.01.2021 15:33 / Ostatnia aktualizacja: 28.01.2021 15:40

Były obrońca Chelsea, Glen Johnson uważa, że największym wyzwaniem dla nowego szkoleniowca The Blues będzie ułożenie swojej podstawowej jedenastki.  Brak znalezienia zwycięskiej formuły i wydobycia z zawodników, za których klub zapłacił spore pieniądze, pozbawiło pracy na Stamford Bridge Franka Lamparda.

 

Pierwszy mecz pod wodzą Thomasa Tuchela, Chelsea bezbramkowo zremisowała z Wolverhampton Wanderers. Gra piłkarzy z zachodniej części Londynu wyglądała nieco lepiej niż w poprzednich spotkaniach, jednak nadal brakowało skuteczności pod bramką rywala.

 

– Jego największym wyzwaniem na Stamford będzie wyznaczenie swojej jedenastki. Ostatnio w klubie pojawiło się wiele nowych twarzy, ale grać może tylko jedenastu. Kiedy do drużyny przychodzi nowy menedżer, każdy piłkarz reaguje inaczej. Wszystko zależne jest od tego czy gra w pierwszym składzie, w jakim jest wieku czy na jakim etapie kariery obecnie się znajduje.

 

– Niektórzy zawodnicy, którzy grają mniej zaczynają zacierać ręce z nadzieją, że mogą pokazać się nowemu trenerowi i wskoczyć do podstawowego składu. Z kolei gracze, którzy mieli pewne miejsce w układance poprzedniego trenera muszą ponownie udowodnić, że na to zasługują.

 

– Posada szkoleniowca Chelsea to jedna z najgorętszych funkcji w piłkarskim świecie. Każdy kto obejmuje to stanowisko zdaje sobię sprawę z tego, czego się podejmuje. Żaden z trenerów nie będzie podejmował dużego ryzyka, ponieważ może to skutkować pożegnaniem się z drużyną po kilku miesiącach.

 

– Thomas musi wybrać takich piłkarzy, na których będzie mógł polegać. Istnieje też możliwość, że będzie to jeden z wychowanków, ale szczerze mówiąc wątpię żeby był to któryś z młodych piłkarzy. Mam nadzieję, że taka sytuacja nie utrudni im dalszego rozwoju.

 

– Nie sądzę, alby ludzie mogli winić Lamparda za powstrzymywanie piłkarzy lub brak szans na wyrażanie samych siebie - gracze powinni robić to sami. Błędna jest także myśl, że to Frank jest powodem słabszej formy zawodników Chelsea.

 

Przypomnijmy, że Frank Lampard został zwolniony ze Stamford Bridge po 18 miesiącach pracy. Po serii nieudanych występów właściciel klubu, Roman Abramowicz, postanowił w miejsce Anglika zatrudnić byłego trenera PSG, Thomasa Tuchela. Niemiec ma być swojego rodzaju receptą na poprawę gry, a przede wszystkim na odzyskanie formy przez Kaia Havertza oraz Timo Wernera.

Źródło: Goal

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close